Pancerni i Marysia

[Kaska]

[Ella]

Inko, dzielnych masz wojaków
Myślę sobie, że wydrukuję dla się Twój wątek
Będę miała na zawołanie, silną dawkę humoru, pod ręką

[ipsi]

[zuza]

Inko, ucaluj pancernych

(brakuje Ci jeszcze 2 i psa...)

[Anja]

Znowu sie obsmialam jak dzika. Inka Ty mnie wykonczysz .

[Macda]

Zadławiłam się kolacją

[agal]

Podziwiam Twoich odważnych inaczej

A.

[mysikluliczek]

Cudna relacja z pola bitwy!
Ineczko, Twoje kociambry są wprost rewelacyjne. Czytałam dzisiaj z wypiekami na twarzy Twój wątek od początku, co i rusz przerywając żeby zająć się swoim kotem, który głośnymi miaukami i oczami pełnymi wyrzutu domagał się uwagi. Chyba przeczuwa o czym czytam Inko, gratuluję - pokochałam Sisi i Toto prrrawie tak mocno jak Emi

[Inka]

Mysikluliczku, dziekuje, kochana jestes
Moje kociambry sa tak samo rewelacyjne jak Wasze, i wszystkie inne koty ... tylko ja jestem marudna, i lubie o moich pogledzic w watku

[basia]

Inuś , świetnie się ten wątek czyta !

[Daga]

Czy koty doszly juz do siebie po walecznej walce?

[Nelly]

Tak, tak, o wyniku bitwy nie decyduje bezmyślny frontalny atak tylko strategia. Strategia, a tą to sobie dzieli pancerni dopiero układają. Zobaczysz jeszcze co wymyśliły
Inko, u was koty dostają zaproszenie do weta?

[Inka]

Koty doszly do siebie, i wlasnie cwicza sztuke walki wrecz na sobie nawzajem
Tylko wobec atakow "z zewnatrz" robia sie niesamowicie strategiczne

Nelly, ja rowniez jestem sympatycznie zaskoczona
Lekarze wysylaja przypomnienia o kontroli, badaniach, zwlaszcza dentysci "przesladuja" swoich zarejestrowanych pacjentow.
Rowniez warsztaty samochodowe dbaja, abys pamietala regularnie odstawic autko do przegladu.
Nowym wynalazkiem jest tez rejestrowanie stalych klientow w sklepach, i przysylanie zaproszen na demonstracje, promocje, itp., czesto z jakims malym upominkiem w kopercie.
Przypomnienie od weta dostalam po raz pierwszy.
Bylo tam napisane, ze prosza o kontakt w celu ustalenia terminu i zakresu wizyty oprocz szczepien i kontroli. To ze wzgledu na czas, jaki lekarz dla nas rezerwuje.
Podoba mi sie to macz
Wet przeprowadzil sie do nowego, duzego lokalu, gdzie czynsz jest pewnie kosmiczny, i tak sobie sprytnie wymyslil, jak bedzie dbac o staly strumien wizyt. Z pozytkiem dla obu stron

[Nelly]

No tak. My to zawsze dwa kroki z tył
Kiedyś o szczepieniach dzieci (ludzkich ) przypominali - bo to bardzo ważne - teraz podobno na to nie ma już też kasy.
W intencje weta nie wnikam pewnie masz racje, ale to bardzo sympatyczne, że pamięta ktoś o naszych kocich dzieciach.
Czy piszą imiennie? Że przpominają o np. wizycie Sisiulki? (wiem, że nie ale szkoda, co nie? Jeszcze fajniej by było).

[mysikluliczek]

Mi też się pomysł z przypominaniem bardzo podoba. Wet do którego chodzę z Emi na szczepienia za każdym razem się pyta jak się kotek nazywa. Za każdym razem mówię: "Emi", a on ciągle:"Emil, jak fajnie. Co tam Emilku?" . Ale ogólnie jest sympatyczny i przyjacielski, tylko boje się, że jak miałby prowadzić jakąś kartotekę i wysyłać powiadomienia to przychodziłyby z jakimś półrocznym opóźnieniem