wiec najpierw ciut o schronisku...
Kasandra-czyli jedna kicia z kartonu, nie była ciachana
dzis rano klatka była we krwi i znalazłyśmy w budce poronione kociaki
biedna, nikt nic nie zauwazył, bo ona niedotykalska jest
Kasandra
kocurek biało-czarny z sercem,jest faktycznie cudnuy.
dowiedzialam sie ,ze został znaleziony na klatce schodowej na ulicy chopina, dwa dni tam koczował, pewno wywalony
miziak przesłodki
Kier
Boenko-i nie ciesz się,ze nikt nie doszedł, bo doszla napewno jedna dorosła kicia-powiedziała mi p.Ania, jak przyjechała na akcje
...a na akcjii....
Eryk znalazł dom
trzymajmy kciuki,zeby adopcja była udana, zamieszkłą w Katowicach z jedna rezydentką
Eryk- nr 127 / 09
od 2 05 w schronisku
młody kocurek, najprawdopodobniej pogryziony przez psa.
jutro bedzie to sparwdzane pod narkoza-bo ma kule z czyms na gzrbiecie.
Przy okazjii straci jajka.
zaczał slicznie dzis jeść i pić
On ma opiekunów na działkach, ale moze szukac mu domu, total przylepa.
Najpierw trzeba go zdjagnozowac.
kastracja 6 05
zaszczepiony
nie przywozilismy innych kotów, bo dzis była bardzo słaba frekwencja,ze tak powiem
Jak zwykle wielkie podziekowania dla wszystkich, ktorzy wspomagali akcję
ciesze sie ,ze malentaski malenkie w porzadku.
Domek kimi odwiedził nas z yorkiem i faktycznie kimi juz dała mu po pyszczku
Burasia nie wiadomo czy zostanie tam gdzie jest, rezydentka bardzo zle reaguje a ludzie panikują
zobaczymy, jestesmy w kontakcie
ulotki rozdane, kilku ludzi uswiadomionych itd