Dzielny Bodzio-trójłapek na DOM!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 23, 2009 18:34 Re: koty

wydra pisze:... to może kolejne ich spotkanie byłoby przy piwie?

popracujemy nad tym :)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 23, 2009 19:45

oto wątek kotuchów na Kociarni, proszę o podbijanie.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4462520#4462520
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie maja 24, 2009 14:27

jak on pasuje do poscieli i fotela. Potwierdza sie stara prawda,że ładnemu we wszystkim ładnie :lol:

DzielnyBodzio odkrywa swoja kocia nature!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie maja 24, 2009 16:21

Leniwe niedzielne przedpołudnie, wiatr delikatnie rozwiewa grzywkę :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dziś sesja pościelowa przebiegała sprawniej. Co prawda, na początku Bodzio usiadł na środku kołdry z minką: kurde, i co teraz? Ale udało mi się położyć obok niego (coś się mnie bał ostatnio trochę :( ) i po sesji głaskankowo-przytulankowej chłopak się wyluzował i strzelił w kimę :)
Patrzyłam jak śpi rozciągnięty jak śledź i serce mi się ściskało - nawet najmniejszy kociak potrafi zająć sobą całe łóżko, a wokół Bodzia tyle jeszcze wolnego miejsca do wypełnienia. Jeszcze się kocia dusza musi porządnie wyprostować, jeszcze jest taka krucha i drobniutka.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 25, 2009 19:08

zgadzam sie z toba hanelko. Dla mnie najlepszy widok jest wtedy gdy kot zasypia na grzbiecie, rozciagniety z wywalonym brzusiem i nie dostaje drgawek jak go dotkne tylko mruczy. Wiem wtedy,że koniec drogi.
A potem zmieniam zdanie jak do wyra nie moge sie zmiescic :wink:

Bodzio jeszcze taki "skupiony" i niepewny. Ale to sie zmieni.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon maja 25, 2009 21:45

Nasz niezwyciężony bohater mówi wszystkim dobranoc :D

http://www.youtube.com/watch?v=uIH8lUwvai0

Jest za ciemno i malo co widać, ale widok, uważam, wart wytężenia wzroku :lol:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 26, 2009 10:57

poranne głaski dla Bodzia :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto maja 26, 2009 11:38 koty

słonko kochane - jak cudnie morduje myszkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Wto maja 26, 2009 11:57

A jak tam Bodziowe oczęta ????

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto maja 26, 2009 11:57

hanelka pisze:Bycie kotem kanapowym przyszło już łatwiej
Obrazek Obrazek Obrazek

zdobycie fotela było już pestką :D
Obrazek

wypiękniał Bodzio :D
miejsca stworzone z myślą o kocie :)

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 26, 2009 16:35

Kochany Bodzio :love: Świetnie sobie radzi na trzech łapkach :)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 26, 2009 18:30

Normalny, sprawny kot :crying: maleńki dzielny Bodzio
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto maja 26, 2009 19:52

Poryczałam sie (z troski o mysze :wink: oczywiście)
Nie moge uwierzyć,że Bodzio nie widzi!!!

Bawił sie jak maleńki koteczek...
Cudny widok :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 26, 2009 23:10

Brzózka pisze:A jak tam Bodziowe oczęta ????

hanelka pisze:Wczoraj byliśmy na kontroli u pani okulistki. Bodzio przez całą drogę w obie strony monotonnie jojczył. Niektórym ludziom dziwnie szczęki chodziły, ale nikt nas nie zamordował.

Pani doktor z oczu Bodzia bardzo zadowolona, zaleciła nam nową terapię: głaskać, przytulać i regularnie napełniać michę.
Zamierzamy się bardzo skwapliwie stosować do tych zaleceń.

Stan zapalny został wyleczony - reszta, czyli niedowidzenie zostanie już na zawsze. Ale, jak widać na filmiku, to pryszcz. :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 26, 2009 23:20

ASK@ pisze:Poryczałam sie (z troski o mysze :wink: oczywiście)
Nie moge uwierzyć,że Bodzio nie widzi!!!

Bawił sie jak maleńki koteczek...
Cudny widok :lol:

Ja też się co chwilę poryczam (z żalu nad myszkami, oczywiście). Chłopak jest niesamowity. :D

Zaufał mojemu głosowi. Widzi ruch i to go często dezorientuje. Każdy gwałtowniejszy gest wzbudza jego czujność i skłania do ucieczki. Wystarczy jednak, że powiem: Bodziu, to ja, a Bodziek hamuje w miejscu i zawraca :lol:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 64 gości