Mój Pięciokot. cz.7 (po faceliftingu.) ;))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 23, 2009 18:15

.....i zagra kotu na nosie. :twisted: Dopiero będziesz mieć emocje! :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 23, 2009 18:17

No to przechlapane!Teraz będzie darła się co chwilę,bo wszystko wskazuje na to że,jej się podobało!Ja swoją oduczam wychodzenia ,bo chciałaby cały dzień a ktoś na chrupecki musi zarobic i tym ktosiem jestem JA niestety a może stety :?
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 23, 2009 18:27

kotka doroty pisze:No to przechlapane!Teraz będzie darła się co chwilę,bo wszystko wskazuje na to że,jej się podobało!Ja swoją oduczam wychodzenia ,bo chciałaby cały dzień a ktoś na chrupecki musi zarobic i tym ktosiem jestem JA niestety a może stety :?

No i obawiam się że zrobiłam niniejszym błąd. Do tej pory zdarzały się kotom wypady na klatkę schodową i bardzo te wypady lubiły - nawiewały jak tylko się dało. Teraz drzwi wejściowe do bloku sa całymi dniami otwarte bo ciepło... A ja widze że koteckom się zaczyna podobać. Hino mniej bo się boi, ale Miyuki to maniakalnie. Chłopaki cykory to jakoś nie kombinuja na pole, a Futra wolę nie wypuszczać bo ona ten teren ma dobrze opanowany z czasów bezdomności.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 23, 2009 20:45

I dobrze! Futerusio ma siedzieć bezpiecznie w domku! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 23, 2009 21:00

u mnie było tak że ,ledwie otworzyłam oczy to Miałka myk pod drzwi i miaaauuuuna dwór chce,nawet klucze potrafiła trącac łapką.Dlatego skorzystałam z okazji że byłymrozy i pre razy pokazałam jej na balkonie jak jest zimno i teraz nie wychodzi.Pamięta o tym że wychodziła ale jak zaczyna piłowac ryjka to staram się odciągnąc jej uwagę od drzwi i po chwili mam spokój.
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 23, 2009 21:10

Darci ryja to specjalność Miyuki. Drze się pod drzwiami - rozumiem wyjść chce, drze się w łazience - zgaduj zgadula o co @ chodzi. Łazi po domu i sie łupi - takie ma kaprycho. Ona to chyba lubi...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 23, 2009 21:23

moja to ogólnie gaduła ale jak chciała na dwór to tak się darła że bałam się sąsiadów coby mnie nie posadzili o znęcanie się nad kotem :roll: Jeszcze teraz potrafi się tak wydrzec że nieraz się wystrasze i lece do niej a mupa siedzi na szafce na buty i czeka aż zaczne ją ganiac :twisted: Ogo niasta paskuda moja kochana :)
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 23, 2009 21:28

Miyuki jest niesamowicie głośna. Nie wiem czy to ma związek z jej nieslyszeniem, czy tak się wydziera bo nie kontroluje natężenia emitowanego dźwięku, ale pruje się jakby miała ruję. I lubi sobie pogadać - tak koło drugiej w nocy daje regularne koncert w przedpokoju. Sąsiedzi to święci ludzie bo nie wierzę żeby nie słyszeli skoro ja ją słysze kondygnację w górę i kondygnację w dół.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 23, 2009 21:48

Wiesz tak sobie myślę że masz rację przecież człowiek który nie dosłyszy też mówi o wiele głośniej niż ten co słyszy,może u koteczków jest podobnie.Tylko dlaczego ta moja pannica futrzasta tak się piłuje skoro słyszy?Ech kto za tymi kociastymi trafi :?:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 23, 2009 22:27

Dobrej nocki. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 23, 2009 22:34

Dobrej nocy, Kalair.

Kotka Doroty... Ludzie niesłyszący czasem mówią też szeptem - nie kontrolują natężenia głosu w żadną stronę. Z niedosłuchem częściej mówią głośno, niesłyszący różnie. Miyuki nie zna szeptu. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 23, 2009 22:42

Pisałam właśnie o niedosłyszących!Czasami chciałabym żeby koty umiały miaczec szeptem.A kocie no właśnie może tak głośno miauczy bo nie słyszy swojego głosu?Nie wiem ,dlatego nie będę się wymądrzac.

Idę lulki bo jutro pobudka o 6:00 :( i jadę się komuniowac.Kota zostaje na st
razy i obiecała że będzie dzielnie spała :D


Dobrej i spokojnej :cat3:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 23, 2009 22:49

Dzięki! spokojnej!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 23, 2009 23:04

echhhh to ja Wam dzisiaj tylko Spokojnej nocki mogę pożyczyć :lol: :lol:
a co do życzeń to mama wie ze ma sobie kupić wyborczą jestem tylko ciekawa czy się domyśli które to do niej bo się nie podpisałam :twisted: :twisted: :twisted:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 23, 2009 23:09

Mamuśki sa domyślne - zgadnie. Czeeeść...
W istocie odpływamy jak te kawiarenki.
Dobrej nocki. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Meteorolog1 i 15 gości