Tyskie mruczki do adopcji III- zaginęła kremowa Morelka !!!!

» Sob maja 23, 2009 14:37

Petka-P1 pisze:Morelka prześliczna

Jakie biedniusie maluszki....są słodkie. A jak ze sterylizacją Plamki?

Łapanka Plamki trwa już dobre parę tygodni, ale jest tak sprytna i nieuchwytna... Cięzko ją złapać

bardzo ciężko...

» Sob maja 23, 2009 16:29

Jakie śliczne maluchy...
Widziałam ostatnio Migotkę w Metrze

» Sob maja 23, 2009 17:33

Śliczności...
Mam nadzieję że uda się złapać mamusię :roll:

» Sob maja 23, 2009 22:53

musi, bo ona sie zamiauczy za dziecmi a one za nia!

Sa slodkie :1luvu:

moze na lapanke mamusi wziac kocieta? moze wtedy latwiei sie zlapie? :ok:

One musza byc z mama :!:

A Morelka jest urocza :1luvu:

Bardziej mi sie Gwiazdeczka podoba, ale Morelka tez slicznie

Korciaczki wyscie zwariowaly na punkcie tej waszej Mori

Wszedzie ja widzicie, kazda kicie byscie tak nazwaly

Normalnie szalone dziewczyny

Normalnie obsesja

hahaha

» Nie maja 24, 2009 12:27

Przed chwilka wróciłam z Morelka od weta , temperatura spadła do 35.6 *C , jest na kroplówce i walczymy o jej życie

:(:(
A Tarunia ma zapalenie modzela i tez jest na lekach

:(:(

» Nie maja 24, 2009 13:05

Taruniu... :ok:

Morelko... :ok:

» Nie maja 24, 2009 13:54

Morelka jest urocza!

Tarusia i Morelcia zdrowiec prosze

hop

A jak malenstwa?

» Nie maja 24, 2009 13:57

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4464680#4464680 zapraszamy na bazarek
Prosimy o podnoszenie :wink:

» Nie maja 24, 2009 14:32

Trzymam kciuki za Morelkę. Musi być dobrze.
Taruniu łykaj tabletki, one napewno pomogą.

» Nie maja 24, 2009 16:07

Morelka juz po kroplówce i zastrzykach , wieczirem kolejna dawka kroplówki , musiałam pojechać do apteki kupic termofor bo pod jednym leżą maleństwa które maja bardzo rozległe zmiany skórne a Morelka tez mysi byc na trmoforze . Tarunia ma jeszcze tez do smarowania żel riwiel i fiolet .
Sissi lepiej . Ozzi też sie lepiej czuje ale kończy mu sie mokre jedzonko a on może jeść tylko mokre urinary lub na nerki bo tez ma z nerkami problem a jak nic nie chciał jeść to dostawać conwalescenta a to wszystko takie drogie

A Tygrysek to juz mi wszędzie znaczy , w ciągu ostatnich dni to kołdra , buty , koce , klatki , plecak nawet nasikał do klatki Sissi i do jedzenia

bardzo potrzebny jest feliway bo on źle znosi jak do domu przychdzą onne zwierzaki ...

» Nie maja 24, 2009 16:54

o matko, wystarczy, że człowieka kilka dni nie ma a tu tyle nowych kotów...
chwilowo jestem spłukana , ale po pierwszym coś wyślę kociakom... szkoda, że nie mam szczęścia do gier liczbowych... ale nie rezygnuję :twisted:

» Nie maja 24, 2009 20:02

Morelka jest po kolejnej kroplówce a temperatura jeszcze bardziej spada 35.2 *C , jest na ciepłym termoforze ale uceka z niego i teraz będzie w małej klateczce

:(:( Morelka chyba odchodzi z tego świata

:(:( A Maluchy pojadły aż im sie uszy częsły ale zmiany skórne sa nadal rozległe ...