Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 22, 2009 22:33

pixie65 pisze:
ruru pisze:teraz właśnie autoszczepionkę zastosowałam u mojego ruru -
bo antybiotyki pomagały na krótko, autoszczepionka pomaga powoli, aczkolwiek jeszcze idealnie nie jest, tylko, że on się nie zatyka i nie ma żadnych innych objawów tylko krew i białko w moczu.
ruru dostaje też teraz urosept i homeopatyczną pulsattilę

A ja z homeopatów mogę polecić Cantharis - Dagomed 13
http://www.doz.pl/leki/p5291-Cantharis_ ... ad_moczowy
albo kropelki Berberis - Homaccord
http://www.rodzinnaapteka.pl/index.php? ... rod_id=502

o dzięki Pixie, przy okazji Olka mój ruru skorzysta :P
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 23, 2009 14:42

Koza balkonowa biała z ręki pasiona.

Obrazek

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 23, 2009 15:10

PcimOlki pisze: z ręki pasiona
Jeśli chodzi o moją kocicę (zdrową zupełnie) to zaczyna mnie to z lekka wch - chętnie zje zdrówko ale tylko z mojej ręki - do whiskasa nie trzeba jej zachęcać.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Sob maja 23, 2009 16:10

Motodrama pisze:
PcimOlki pisze: z ręki pasiona
Jeśli chodzi o moją kocicę (zdrową zupełnie) to zaczyna mnie to z lekka wch - chętnie zje zdrówko ale tylko z mojej ręki - do whiskasa nie trzeba jej zachęcać.

A ja lubię kozę paść.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 23, 2009 17:14

Witam

Czytam chyba wszystkie wątki o białaskach, tylko po cichutku, na Olka ''trafiłam'' jako pierwszego, czytałam, czytałam i siedziałam cicho ale kiedy obejrzałam zdjęcia Ola z dzieciństwa nie wytrzymałam. Ja też mam białaska, ma jak Olko czarną siostrzyczkę ( też u mnie) i miał rudego wujka. Mój Gru też jest spokojny, nie miewa fochów, jest przytulasty i też chodzi z ogonem do góry na końcu z haczykiem.

Oczywiście trzymam kciuki za zdrówko kotecka.
Maks[*], Gru[*], Czesiek[*]
Dusiacz, Lalun, Malizna, Fiti, Kuba

trusiaak

 
Posty: 153
Od: Pt lis 21, 2008 21:02
Lokalizacja: garwolin

Post » Sob maja 23, 2009 20:28

PcimOlki przykro mi, że twój Olek choruje.
Wiem jednak, że zrobisz wszystko aby mu pomóc.

Co do krówki balkonowej, to tylko mój Miś lubi "zielone".
Zawsze usłyszy jak karmię świnkę i garstka musi byc dla kociej mordy. :lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob maja 23, 2009 20:34

trusiaak pisze:Witam

Czytam chyba wszystkie wątki o białaskach, tylko po cichutku, na Olka ''trafiłam'' jako pierwszego, czytałam, czytałam i siedziałam cicho ale kiedy obejrzałam zdjęcia Ola z dzieciństwa nie wytrzymałam. Ja też mam białaska, ma jak Olko czarną siostrzyczkę ( też u mnie) i miał rudego wujka. Mój Gru też jest spokojny, nie miewa fochów, jest przytulasty i też chodzi z ogonem do góry na końcu z haczykiem.

Oczywiście trzymam kciuki za zdrówko kotecka.

Oluś za młodu miał identyczne paseczki na główce. Normalnie takie same. Ciekawe, czy twojemu też znikną.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 23, 2009 21:58

Ciemne włoski już prawie zniknęły, zostało tylko pare, niedługo będzie tak pięknie biały jak Olo ( prawda że to piękne imię, mój syn ma tak właśnie na imię i też jest blondi )
Maks[*], Gru[*], Czesiek[*]
Dusiacz, Lalun, Malizna, Fiti, Kuba

trusiaak

 
Posty: 153
Od: Pt lis 21, 2008 21:02
Lokalizacja: garwolin

Post » Nie maja 24, 2009 15:49

Teraz, kiedy Olek czesto jest wystawiany na widok publiczny u weta, zastanawiam się czasem, czy jednak O, to nie było właściwe imię. Dlatego, że ktokolwiek zobaczy go, odzywa się w te słowa: O! Jaki cudny/piękny/śliczny. O ile druga część tekstu bywa rozmaita, początkowe O! pozostaje zawsze niezmienne. :lol:

Koza w paśniku.
Obrazek

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 24, 2009 18:19

Może to nie koza, może piesek.....

Obrazek

....albo motylek przysiadł w trawce.

Obrazek

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 24, 2009 18:53

:1luvu: ale cudny chłopak!
Kciuki za zdrówko!

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Nie maja 24, 2009 18:57

to jest chyba ten słynny
bielinek kapustnik :twisted:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 24, 2009 18:57

Zajrzałam popodziwiać białe śliczne O
:lol: :lol:
Piękne kocio! Za zdróweczko trzymam mocno! Z tabletkami mam też problem. :twisted: Z podawaniem Kretkom. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 24, 2009 21:01

ruru pisze:to jest chyba ten słynny
bielinek kapustnik :twisted:

Hehe.... mam u ciebie czyszczenie mnitora. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 27, 2009 21:01

Uff, wreszcie wykombinowałem skuteczny sposób.

Badanie ogólne moczu:

Przejrzystość: przejrzysty
Barwa: żółty
Cież. wł.: 1,020 g/ml
pH: 6.0
Glukoza: niieobecna
Ketony: nieobecne
Urobilinogen: w normie
Bilirubina: nieobecna
Białko: nieobecne

Osad moczu:

Nabłonki płaskie: obecne (pojedyncze wpw)
Leuokocyty: 0-1
Erytrocyty świerze: 0-1
Bakterie: obecne (pojedyncze wpw)

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości