PIOTRKOWSKIE KOTY: domy tymczasowe na cito

[nika28]

jak wszystko dobrze pójdzie, to Zibi w niedzielę jedzie na DT!!


Nie wiem natomiast, jak z maluchami Karotki, bo niestety nie jest pewne, czy żyją

Ciekawe do kogo...
Mam nadzieję że maluchy żyją

[Dama Ya]

jak wszystko dobrze pójdzie, to Zibi w niedzielę jedzie na DT!!


Nie wiem natomiast, jak z maluchami Karotki, bo niestety nie jest pewne, czy żyją

Ciekawe do kogo...
Mam nadzieję że maluchy żyją

hmmm, ciekawe do kogo?

[Dama Ya]

Niestety zaraz skończy mi się Internet, bo kiedyś trzeba iść do domu, a siedzę w pracy u męża Tak więc do napisania do jutra drogie cioteczki. TRZYMAJCIE KCIUKI ZA DT!!

[nika28]

No to sobie podrzucę

[nika28]

No to sobie podrzucę

[bazylica]

Niestety zaraz skończy mi się Internet, bo kiedyś trzeba iść do domu, a siedzę w pracy u męża Tak więc do napisania do jutra drogie cioteczki. TRZYMAJCIE KCIUKI ZA DT!!

mnie to juz sie palce na stałe wygły od tego trzymania

[nika28]

A co z Teklą i jej maluszkami ?

[Dama Ya]

A co z Teklą i jej maluszkami ?

Za kilka minut wyjeżdżam do schroniska. Zdam relacje jak wrócę. Nie mam pojęcia co z Teklusią, a ona jest takim przymilnym i łagodnym kotem. Bardzo mi jej szkoda. Gdyby moja Benia była już całkowicie zdrowa (nawroty KK), pewnie już dawno Tekla byłaby moim tymczasem.

[nika28]

Dama Ya, porób zdjęcia kotom które jeszcze nie są na wątku. Na stronie schronu widziałam jakieś rude, całe białe... cuda poprostu .
Może ktoś jeszcze zdecyduje się na tymczasa

[olafen]

- za kociaki z Piotrkowa

[pisiokot]

Czekam niecierpliwie na dzisiejsze schroniskowe wieści, oby dobre

[Dama Ya]

Dama Ya, porób zdjęcia kotom które jeszcze nie są na wątku. Na stronie schronu widziałam jakieś rude, całe białe... cuda poprostu .
Może ktoś jeszcze zdecyduje się na tymczasa

Już jestem po wizycie w schronisku. Zibi ma się dobrze. Oczywiście pierwszy wybiegł na przywitanie i "zaatakował" barankami. Ma apetyt i jest wesoły. Jedyny problem, to luźna kupka po mleku. Chyba nie trawi laktozy. Tak więc jest duża szansa, że jedzie jutro do DT.

Gorzej przedstawia się sytuacja maluszków Tekli i Karotki. Jest ich mniej, a te co są są chore. Niektóre straciły oczy Nie mogłam na to patrzeć. Kierownicza schroniska powiedziała, że są w trakcie leczenia i że robią co mogą. Tak więc u Karotki zostały dwa buraski i wyglądają jakby były w dobrej kondycji, a rudzielec stracił oczka. Sytuacja podobnie wygląda u Tekli. Niektóre dzieciaczki nie mają oczka. Sama Tekla ma się dobrze. Cały czas się łasi i kręci między nogami.

Jest w schronisku parę nowych nabytków. Trafił do nas Rudolf, który jest w piękne rude pręgi, ale jest potwornie chudy, bo ma problemy z jedzeniem. Rudolf ma nadżerki w pyszczku i na języku. Byłam dziś z nim u weterynarza i rozpoczęłam leczenie. Prawdopodobnie to nie białaczka i nie mocznica, bo węzły, nerki i temperatura w porządku. Jutro jadę z nim na drugi zastrzyk. Jak mi się uda, to może jutro wrzucę jego fotki. Jest naprawdę piękny i bardzo łagodnym, zupełnie oswojonym kotem. Cały czas tylko siedział koło mnie i ciągle gadał.

Do schroniska podrzucił też ktoś trzy-czterotygodniowe trzy kociaki (jeden burasek i dwa pingwiny). Są odizolowane od kociarni żeby nie złapać jakiegoś wirusa, są zdrowe i na szczęście jedzą samodzielnie.

Do schroniska trafiła też buro-biała kotka potrącona przez samochód. Ma uszkodzoną miednicę i jest w trakcie leczenia. Na szczęście może chodzić.

SZUKAMY NA CITO DOMÓW TYMCZASOWYCH LUB STAŁYCH DLA RUDOLFA, DLA NOWYCH MALUSZKÓW I DLA POTRĄCONEJ KOTKI!!!!

[Korciaczki]

Domki tymczasowe, domi, domki... przybywajcie

[nika28]

Biedne maluszki, biedny Rudolf, biedna potrącona kotka
Tyle nieszczęść
DT pilnie poszukiwane

[olafen]

za domki tymczasowe dla kotków z Piotrkowa