ZaFrędzlonej Pomponlandii cz. 4

[pomponmama]

Agul-la jak ty masz otwartą kuwetę, to ja się nie dziwię, że cię aromat przewraca

[shira3]

moje mają tradycyjną, krytej nie kupuje z obawy, że sie rysiu nie zmieści

No to musi być duuuuuża Mi się fajną udało kupić - duża, głęboka i szczelna - super. W dodatku niedroga była Rudi nawet niewiele wynosi żwirku i nie wysypuje. No i mieści się bez problemu. Tylko drzwiczek nie ma co weszać - wtedy z niej nie chce korzystać

[agul-la]

a w krytej będzie przewracał koty i jeszcze mi zaczna lać obok, albo się rysiu w wejściu zaklinuje

[pomponmama]

Słuchajcie Pompon przychodzi do mnie odwraca się tyłem, przysiada na przednich łapach unosi zadek w górę podtyka mi go i domaga się drapanie po kręgosłupie Jak zaczynam drapać to sie pręży, mruży oczy z zadowolenia i zaczyna wydawać dziwne dźwięki coś między mruczeniem warczeniem miauczeniem...ale ogólnie baaardzo zadowolone te dźwięki są Zachowuje sie jak by rujke miał. I nie mam prawa przestać drapać bo zaraz oskarżycielsko miauczy

[shira3]

Ty to masz dobrze Znów Cię napastuje...

[pomponmama]

Owszem, ostatnio nawet często. I zaczyna się zachowywać czasem jak Mechaty, tylko nie włazi mi na głowę, ale łasi się do rąk i nóg ociera mordką namiętnie i wywala brzucho. Udeptuje też często wszystko co jest obok mnie na kolana wchodzić nie lubi i koniec. Ale jak się chcę poprzytulać to wystarczy raz zawołać a już leci kurcgalopkiem

[agul-la]

a ryniu lezy teraz kolami do gory na moicvh kolanach, a ja nie moge wyjsc z podziwu, ze ten wielki kocur byl kiedys mniejszy od mojej dloni

[pomponmama]

Mam bardzo dokładnie wylizane nogi od kolan do kostek. Pompon uznał, że są pyszne! A jak skończył spojrzał na mnie tymi swoimi zielonymi oczyskami i powiedziała "mniam!" - naprawdę Znaczy chyba... że apetyczna jestem?... Ogólnie Pomponik ma znowu fazę czułości Za to Frędzel mnie ignoruje - zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest zazdrość bo to jego dziwne zachowanie zbiegło się mniej więcej w czasie i nasileniem zalotów Pomponika

[agul-la]

może uzywasz jakiegoś smakowitego balsamu?

[pomponmama]

Jak już mówiłam - to ja jestem smakowita!!! Jasne?! Jasne?!!! JASNE?!!! Jak sobie będę często powtarzać to może mi się utrwali

A kuweta którą kupiłam jest idealna. Co prawda drzwi wyciągnęłam, ale jeszcze je spróbuje założyć za jakiś czas. Koty bardzo mało z niej wysypują, wycieraczka, którą kupiłam wcześniej pasuje do niej idealnie i nawet jak coś wywalą to trafia pod ruszt wycieraczki Myślę, że jeśli uda mi się namówić chłopców do korzystania z drzwi, to już całkiemnie będzie rozsypanego żwirku i aromatu też

[shira3]

A kuweta którą kupiłam jest idealna. Myślę, że jeśli uda mi się namówić chłopców do korzystania z drzwi, to już całkiemnie będzie rozsypanego żwirku i aromatu też

Ja próbowałam chyba z pięć razy zakładać drzwiczki Za każdym razem kończyło się na tym, że Rudi robił postoje przed i dreptał tam tak długo, aż zdjęłam

[agul-la]

a pokaż kuwete i gdzie ja kupiłas?

[shira3]

kto?

[agul-la]

obie

[shira3]

No więc nasza wygląda tak :
A tak z duużym kotem w środku (widać tylko odrobinę pyszczka) Kupilam ją w zoologicznym zdaje się za 73 zeta. Sprawdza się znakomicie - tylko drzwiczek Rudi nie chce Firma IMAC.