Właśnie otrzymałam mleczko dla kociaków i inne "utensylia" wskazane do dobrego rozwoju maluszków DZIĘKUJĘ .
Kociaczki zaczęły same jeść (jedno radzi sobie nawet z suchą karmą ,dugie usiłuje jeść samo ) To co samo jeszcze nie je pięknie kuwetkuje ,drugie leje i kupczy po kątach

. Mam nadzieję ,że załapie kuwetkowanie bo inaczej wytoczę ciężkie działa

.Kociaki ogólnie zdrowe , ruchliwe i szczęśliwe . w poniedziałek idziemy do weta odrobaczyć maluchy (sądząc po doświadczeniu z twarożkiem ,ja również na odrobaczenie się załapię

) fajne te maluchy ,choc coraz więcej rozrabiają i włażą wszędzie gdzie się da . Jak dla mnie jeden kociak ma odrobinę przedłużaną sierść ,info dla Bordo to ten ,który był słabszy na początku (teraz jest większy i silniejszy od buraska ). Dziś porobię zdjęcia ,i wyślę do Ani ,moze wklei ,choć ma sporo na glowie bo z Docentem kiepsko
