Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 4

[kinga-kinia]

dziś dostałam aż trzy telefony w sprawie rudego kociaka.....

[sabina skaza]

Uważam, że jako PKDT musimy napisać pismo do UM o dodatkowe sterylki.

kto w takim razie napisze projekt takiego pisma???????? jestem za

[seja]

Przydałby się dobry "NOWY" dom tymczasowy!

[sabina skaza]

oj asiau przydał by sie niejeden nowy DT
AGUŚ, MARYLKO - napiszcie może tą prośbę o sterylki dla PKDT do urzędu, ja kompletnie sie na tym nie znam...... a to by była fajna sprawa.

[Agnieszka Marczak]

oj asiau przydał by sie niejeden nowy DT
AGUŚ, MARYLKO - napiszcie może tą prośbę o sterylki dla PKDT do urzędu, ja kompletnie sie na tym nie znam...... a to by była fajna sprawa.

Oki jak znajdę cwilkę to coś skrobnę i prześlę Majce
Marylko też cosskrobnij a Maja wybierze najlepsze argumenty
Czyli jak zwykle wszyscy liczą na Maję

[yammayca]

Spoko, ja też coś dopiszę. Zrobię statystyki ile kociaków musiałyśmy zabrać w ciągu zaledwie miesiąca z powodu braku sterylek lub zbyt późnych, ile sterylek było aborcyjnych (może przesun
ą termin zabiegów na wcześniejsze) etc. - może to coś da...

[dzidzia]

Dziewczyny co za dzień. Poszlam na spacer w miejsce, z którego wzięlam trzy moje Maupy, mialam nadzieję, ze spotkam karmicielkę i zapytam co ze sterylkami. Karmicielki nie było, za to pani na parterze raczyła otworzyć okno i dostało mi się, że mam spadać stąd, ze po co mi te koty, że sprzedaję na skórki, ja tłumaczę, że jestem opiekunem wyznaczonym z Urzędu, że kociaki wyleczylam i znalazlam dla nich dom, a ona, ze to niemożliwe zebym robila to charytatywnie, no i innych obelg trochę. Kobieta nie raczyla nawet wysłuchać tego co mam do powiedzenia. W głowie jej się nie mieści, że można coś zrobić za darmo. Jakiś koszmar. Jest mi najnormalniej w świecie przykro, bo ja się tam nie pchałam, pani, która karmi te koty sama zadzwonila w sprawie sterylek.
Ręce opadają.

[seja]

Nie przejmuj się takimi babunami.

Można robić charytatywnie.
Dużo takich jak my jest przecież

[dzidzia]

Właśnie, ze babunami się nie przejmuję tylko tym, ze te kotki nie zostaną wysterylizowane.

Bo bacie od ktorej jest Brysio Kingi i Amisia i Tofik Mari też przekabaciły i ona nie chce ze mną rozmawiać, a miałam mamę koteczkow wysterylizować.

[Agnieszka Marczak]

Dzidzia wogle się nie przejmuj tylko ciachaj(jeśli możesz je złapać bez karmicielki)
powiedz babci,że to jest wymóg miasta,bo jak nie wysterylizuje to jej naślą ludzi z ochrony praw zwierząt i dostanie zarzut zaniedbania

[dzidzia]

Agnieszka ja nie mam siły walczyć. Babcię spróbuję przekonać ale jest problem bo ona nie chce w ogole ze mną rozmawiać.
A ta baba z Rzeżnickiej w ogóle ze mną nie rozmawiała tylko sie darla i w ogóle nie dała mi dojśc do słowa. Jeszcze mnie obrażała.

[Agnieszka Marczak]

Agnieszka ja nie mam siły walczyć. Babcię spróbuję przekonać ale jest problem bo ona nie chce w ogole ze mną rozmawiać.
A ta baba z Rzeżnickiej w ogóle ze mną nie rozmawiała tylko sie darla i w ogóle nie dała mi dojśc do słowa. Jeszcze mnie obrażała.

Istna rzeznia
Wstrętny babsztyl
Podjadę tam z Tobą jak chcesz i powiem babie co o niej myślę
Trzeba te kotki wysterylizować,bo potem znowu będziesz maluchy targać do domu

[dzidzia]

Nawet nie moglabym kociakow wziąć, bo teraz tam pilnują a są tam 2 baby i facet, nie dam rady z nimi.
I jeszcze ta kobieta ta taki rodzaj wulgarnej przekupy, ktora nie slucha tylko sama wie najlepiej, potrafi tylko obrażać. Nie potrafię z takimi ludzmi rozmawiać.

[dzidzia]

Chcieli tez wezwać policje
I bylabym skłonna poczekac na policjantow ale bylam nie przygotowana. Policjanci sami nie wiedzą co robic w takich sytuacjach.

Potrzebne w takiej sytuacji jest pismo z UM zaswiadczające ze wspolpracujemy z UM, potrzebna jakas ustawa, mowiąca o tym, że trzeba opiekowac sie zwierzakami wolnobytującymi, kurcze, gdzies widzialam taki przepis ze osoba ktora znajdzie chore zwierzę wolnobytujące ma obowiązek zawieżć je do weta a gmina powinna pokryc koszty leczenia.

[seja]

Aj dzidzia, bezpańskie koty , to własność miasta Gdańsk.
Jesteś opiekunem społecznym(masz legitymację), co się będziesz cackać, wzywasz straż miejską i masz całe towarzystwo gdzieś.