Amberka szylkretowa Lady[`],Rudiś[`] Szejna,James,Shilla

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 22, 2009 8:52

Ciocię ruru czasami trzeba poprosić bo nie nadąża za wszystkimi wątkami :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 9:07

Ciociu Ruru... prosimy :love:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 9:10

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93681&highlight=

Cioteczki, tak wtrącę mimochodem z zupełnie z innej (psiej) beczki...
może ktoś pomoże - popytajcie wśród znajomych, bardzo Was proszę :)
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 20:24

No to banerek dla pięknej AMberek:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/3h8r][img]http://upload.miau.pl/3/217056.jpg[/img][/url]
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 20:29

No to banerek dla pięknej AMberek:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/3h8r][img]http://upload.miau.pl/3/217056.jpg[/img][/url]
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 20:34

No to banerek dla pięknej AMberek:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/3h8r][img]http://upload.miau.pl/3/217056.jpg[/img][/url]
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 20:51

o jaaaaaaa... ale fajny!!!
dziękujemy Ciociu Ruru
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 24, 2009 13:38

Amberka, dzisiaj dwa razy pogoniła Jamesa. :roll:
biedak tak się jej boi, że chodzi "opłotkami". to samo Kicia - ona może trochę odważniej, ale też ma panikę w oczach jak widzi Amberkę...
dlaczego ja mam same terrorystki w domu? czy ktoś jest mi w stanie wyjasnić to zjawisko...

Amber znowu brzydkie qpki... może to tylko chwilowe...

dzisiaj czeka mnie pierwsza podróż z Amberką. ciekawe jak ją zniesie - mam nadzieję, że za dużych cyrków nie będzie... :?
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 24, 2009 13:49

POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 24, 2009 14:05

spokojnej podróży :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon maja 25, 2009 11:20

podróż mamy już za sobą...
było nienajgorzej, choć zdarzały się "kryzysy"... drapała, miauczała i generalnie była zła... ale na to były chwilowe napady i później względny spokój...

wczoraj przed samym wyjazdem odkryłam dwie niespodzianki... :?
jedna to qpa w bucie... druga siiiiiiiii za kuwetą...
chyba po prostu nie zdążyła, a z siiiiiiii to może coś jej się pomieszało - czuła zapach kuwety, wydawało się jej, że to już tu i zrobiła obok...

chyba Amberka już z nami zostanie, bo nie sądzę, żeby znalazł się ktoś kto z takimi "przypadłościami" chciałby ją do siebie zabrać...
ja się jakoś tym za bardzo nie martwię :wink: , ale wiem że lepiej by jej było jako jedynaczce...
no zobaczymy zresztą
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 25, 2009 12:09

ja tam mysle ze sytuacja w koncu sie unormuje i po wakacjach Amberka pojdzie do swego domku gdzie bedzie rozpieszczana jedynaczka :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 25, 2009 12:23

Joanna, jak na pierwszego tymczasa to trafił Wam się naprawdę niełatwy "przypadek". Podziwiam Was, bo jesteście naprawdę dzielni. Bardzo!
I muszę po części na pewno zgodzić się z Etką - ja wierzę, że Amberka się wyleczy. Że biegunka się skończy, lamblie pójdą precz a pęcherz się naprawi. I skończą się problemy z kuwetą. I wtedy sobie na spokojnie pomyślicie co dalej.

Myślę sobie czasem, co by było jakbyście nie zabrali Amber. Ciarki mam. Nie leczona, nie zdiagnozowana nie miała w schronisku żadnych szans. A gdybym cudem ktoś ją adoptował... wyrzuciłby ją za to kuwetkowanie na bruk :(

Co mogę Wam jeszcze mądrego napisać. Jedynie chyba polecić Vitopar Fresh (super zabija zapach moczu, odchodów) ja bez tego specyfiku już sobie życia nie wyobrażam.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon maja 25, 2009 12:35

Mokkuniu, z tego co wiem, to właśnie za takie problemy ktoś Amberkę oddał do schronu... :evil:

Ja też boję się pomyśleć co by było, gdyby została w schronisku... :(

zobaczymy jak to dalej będzie. jak się nic nie zmieni, to zostanie dziewczyna u nas i już :love:

chętnie skorzystam z tego "preparatu", bo pokój w którym Amber była na kwarantannie, nie pachnie zbyt miło... :?

w przedpokoju też nie było zbyt aromatycznie - ale tutaj problem się "odnalazł" i został zneutralizowany... :wink:
no cóż, trzeba będzie kupić nowe buty. chociaż mój TŻ stwierdził, że jak je ponoszę, to może się ten zapach "przegryzie" :mrgreen: :ryk:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 25, 2009 12:56

Joanna KA pisze:chętnie skorzystam z tego "preparatu", bo pokój w którym Amber była na kwarantannie, nie pachnie zbyt miło... :?

Joanno, ja ten preparat kupuję na allegro, bo na razie nigdzie indziej np. w sklepach zoo w Łodzi go nie znalazłam. Tu najtańsza obecnie oferta http://allegro.pl/item642823601_vitopar ... achow.html

używam go do szafki za kuchenką, gdzie jest kuweta, do sofy używałam, posłanek, plecaka TŻta ;) spisuje się całkiem dobrze

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, muza_51, Nul, PanPawel, Tygrysiątko i 208 gości