Kurcze udało się

do sotatniej chwili nie wierzyłam że się uda

Olbrzym - MISIEK pojechał dziś do domku tymczasowego raczej

chyba, że domek tymczasowy zakocha się, no ale wiadomo jak to bywa. MISIEK wyszedł z kontenerka pozwiedzał mieszkanie, apotem ukrył się w kąciku

to piękny olbrzymi kot

przebywa u mamy moich przyjaciół

nie myslałam, że się uda. Jesli nie wyjdzie nic z domku stałego to bedzie tam , aż nie znajdzie domku stałego. Jutro postaram się podjechać, porobić parę zdjątek, a Marcin Ciebie bym prosiła jak bedziesz na kociarni i się spotkamy albo umówimy o zrobienie Miśkowi profesjonalnej sesji fotograficznych.

Bardzo jestem wdzięczna , że ta Pani zdecdowała się go zabrać chocby na tymczas, on za bardzo był zestresowany u nas, Pani nie pracuje więc może mu poświęcić dużo czasu
A i propozycja Gosi nie mówmy o naszej kociarni -"kociarnia" , ale KOCIA CHATKA

brzmi przyjeminiej i lepiej się kojarzy
Dorotka zgadnij u kogo jest Misiek - u mamy męskiego Choinki
