3-łapek Kacperek - gwiazda kalendarza 2010 :):) Już jest!;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 22, 2009 11:12

La.heureuse.chatte pisze:
Mruczeńka1981 pisze:No to już wiemy,dlaczego posikiwał :!:

Wiemy, ale jednak dziwi mnie to, że sikał poza kuwetą zawsze, gdy mnie nie było w domu. Mam nadzieję, że to przypadek.

Cofam to, co napisałam :wink:
Jeszcze muszę mu kupic specjalną karmę dla kota-siusiumajtka :lol:
Ale dobrze, że poza tym jest zdrowy, nerki też ok.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 11:27

La.heureuse.chatte pisze:
La.heureuse.chatte pisze:
Mruczeńka1981 pisze:No to już wiemy,dlaczego posikiwał :!:

Wiemy, ale jednak dziwi mnie to, że sikał poza kuwetą zawsze, gdy mnie nie było w domu. Mam nadzieję, że to przypadek.

Cofam to, co napisałam :wink:
Jeszcze muszę mu kupic specjalną karmę dla kota-siusiumajtka :lol:
Ale dobrze, że poza tym jest zdrowy, nerki też ok.

Oooo... nasikał przy tobie?
Zwykle po wyleczeniu pęcherza posikiwanie ustaje. Mam nadzieję, że u niego nie przerodziło się jeszcze w nawykowe. Dlatego szybka diagnoza jest taka ważna, żeby nie zostać z sikaczem na zawsze :wink:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 12:48

Kicia_ pisze:
La.heureuse.chatte pisze:
La.heureuse.chatte pisze:
Mruczeńka1981 pisze:No to już wiemy,dlaczego posikiwał :!:

Wiemy, ale jednak dziwi mnie to, że sikał poza kuwetą zawsze, gdy mnie nie było w domu. Mam nadzieję, że to przypadek.

Cofam to, co napisałam :wink:
Jeszcze muszę mu kupic specjalną karmę dla kota-siusiumajtka :lol:
Ale dobrze, że poza tym jest zdrowy, nerki też ok.

Oooo... nasikał przy tobie?
Zwykle po wyleczeniu pęcherza posikiwanie ustaje. Mam nadzieję, że u niego nie przerodziło się jeszcze w nawykowe. Dlatego szybka diagnoza jest taka ważna, żeby nie zostać z sikaczem na zawsze :wink:

Tak, gdy wczoraj wieczorem usłyszałam strumień moczu, padający na podłogę z siła wodospadu, przypomniałam sobie, że już ze 2-3 razu mu się zdarzyło przy mnie.
Też mam nadzieje, że to nie jest nawykowe. Ostatnio on zwykle sika w jedym kącie, połozyłam tam folię, żeby nie sikał na wykładzine, i teraz sie boje, że on pomysli, że folia to jego nowa kuweta. Gdy sie tam podejrzanie kręci, staram sie go skierowac w strone kuwety własciwej.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 13:12

La.heureuse.chatte pisze:
Kicia_ pisze:
La.heureuse.chatte pisze:
La.heureuse.chatte pisze:
Mruczeńka1981 pisze:No to już wiemy,dlaczego posikiwał :!:

Wiemy, ale jednak dziwi mnie to, że sikał poza kuwetą zawsze, gdy mnie nie było w domu. Mam nadzieję, że to przypadek.

Cofam to, co napisałam :wink:
Jeszcze muszę mu kupic specjalną karmę dla kota-siusiumajtka :lol:
Ale dobrze, że poza tym jest zdrowy, nerki też ok.

Oooo... nasikał przy tobie?
Zwykle po wyleczeniu pęcherza posikiwanie ustaje. Mam nadzieję, że u niego nie przerodziło się jeszcze w nawykowe. Dlatego szybka diagnoza jest taka ważna, żeby nie zostać z sikaczem na zawsze :wink:

Tak, gdy wczoraj wieczorem usłyszałam strumień moczu, padający na podłogę z siła wodospadu, przypomniałam sobie, że już ze 2-3 razu mu się zdarzyło przy mnie.
Też mam nadzieje, że to nie jest nawykowe. Ostatnio on zwykle sika w jedym kącie, połozyłam tam folię, żeby nie sikał na wykładzine, i teraz sie boje, że on pomysli, że folia to jego nowa kuweta. Gdy sie tam podejrzanie kręci, staram sie go skierowac w strone kuwety własciwej.

Znam koty, które z powodu choroby przez kilka miesięcy sikały poza kuwetą i po leczeniu wszystko wracało do normy, więc bądźmy dobrej myśli.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 24, 2009 0:32

Mam dylemat moralny. RC Urinary, która daję Kacprowi, powoduje u niego rozwolnienie. Poza tym jest droga, więc chętnie zmaieniłabym ja np. na Kattovit. Ale w wątku o struwitach jest napisane, że Kattovit to karma profilaktyczna, a nie lecznicza.
Zmieniac czy nie zmieniac, oto jest pytanie.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 24, 2009 8:24

La.heureuse.chatte pisze:Mam dylemat moralny. RC Urinary, która daję Kacprowi, powoduje u niego rozwolnienie. Poza tym jest droga, więc chętnie zmaieniłabym ja np. na Kattovit. Ale w wątku o struwitach jest napisane, że Kattovit to karma profilaktyczna, a nie lecznicza.
Zmieniac czy nie zmieniac, oto jest pytanie.
do weta i doświadczonych kociarzy :!: jak taki wrażliwy kotek żył na działkach 8O
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 24, 2009 9:16

Mruczeńka1981 pisze:
La.heureuse.chatte pisze:Mam dylemat moralny. RC Urinary, która daję Kacprowi, powoduje u niego rozwolnienie. Poza tym jest droga, więc chętnie zmaieniłabym ja np. na Kattovit. Ale w wątku o struwitach jest napisane, że Kattovit to karma profilaktyczna, a nie lecznicza.
Zmieniac czy nie zmieniac, oto jest pytanie.
do weta i doświadczonych kociarzy :!:

No wiem, wiem, zadzownię w pon. do weta.
Mruczeńka1981 pisze:jak taki wrażliwy kotek żył na działkach 8O

No jak to jak - biegał sobie Szkieletorek łysy, wychudzony, z wystającymi żebrami, rozwolnieniem i siurał gdzie popadnie, a inne koty go lały - moja ofiara losu, muszę iśc go przytulic :love:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 25, 2009 7:37

Kacperek ma szczęście że trafił mu się taki cudowny i cierpliwy domek :D :ok: Trzymam kciuki żeby udało się znaleźć sposób żeby kotunio był zdrowy, zrelaksowany i swojej Pani za dużo "problemów" nie sprawiał :wink: :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 25, 2009 12:19

Agness78 pisze:Kacperek ma szczęście że trafił mu się taki cudowny i cierpliwy domek :D :ok:


Też tak uważam i trzymam kciuki za siuśmajtka, żeby wrócił do kuwety!

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Pon maja 25, 2009 16:57

Dziękuję, co ja bym zrobiła bez takich miłych i wspierająych forumek :love:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 25, 2009 17:08

La.heureuse.chatte pisze:Dziękuję, co ja bym zrobiła bez takich miłych i wspierająych forumek :love:


Do usług! :D

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Pon maja 25, 2009 17:55

La.heureuse.chatte pisze:Dziękuję, co ja bym zrobiła bez takich miłych i wspierająych forumek :love:
:oops:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 25, 2009 21:38

Ale napisz chociaż, że Kacper już sika rzadziej odkąd go leczysz...
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 26, 2009 9:31

Kicia_ pisze:Ale napisz chociaż, że Kacper już sika rzadziej odkąd go leczysz...

:ryk: Tylko ta wiadomosc wchodzi w grę? :wink:
Dziewczyny, zaponiałam Wam napisac, że Kacper juz sika rzadziej, odkąd go leczę :wink:

A serio, to po dostaniu zastrzyków nasikał poza kuwetę jeszcze 2 razy, ale już od kilku dni tgo nie robi - czasem chodzi sobie po folii, ale potem biegnie do kuwety :D
W ogóle już teraz nie pije i nie sika tak dużo, jak ostatnio - nie wiem, czy to dobrze.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 26, 2009 10:20

La.heureuse.chatte pisze:
Kicia_ pisze:Ale napisz chociaż, że Kacper już sika rzadziej odkąd go leczysz...

:ryk: Tylko ta wiadomosc wchodzi w grę? :wink:
Dziewczyny, zaponiałam Wam napisac, że Kacper juz sika rzadziej, odkąd go leczę :wink:

A serio, to po dostaniu zastrzyków nasikał poza kuwetę jeszcze 2 razy, ale już od kilku dni tgo nie robi - czasem chodzi sobie po folii, ale potem biegnie do kuwety :D
W ogóle już teraz nie pije i nie sika tak dużo, jak ostatnio - nie wiem, czy to dobrze.

No to bardzo dobrze! Oby juz był czystym, zdrowym kotkiem i nie sprawiał ci więcej kłopotów.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości