[Białystok4]kociaki w hurcie i w detalu...

[MalgorzataJ]

Tak tak Basiu, Monia ma rację, poza tym Twoje piranie sie obrażą i co będzie...? Kotek z pewnością znajdzie domek, tylko sie nie zakochaj

[1969ak]

Tak tak Basiu, Monia ma rację, poza tym Twoje piranie sie obrażą i co będzie...? Kotek z pewnością znajdzie domek, tylko sie nie zakochaj

Ale co zrobić jak na miłość nie ma rady


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93628

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93635

Ja tak wstawiam i wstawiam te zdjęcia aż wreszcie pójdę siedzieć za naruszanie praw autorskich ...

[1969ak]

Oj, wiesz, chyba dobrze że chwilowo jestem wyjechana, bo jakoś mi się cierpliwość skończyła...

A co powiesz na to - 1000 zł za kocię brytyjczyka bez rodowodu ...

[aga&2]

Ja tak wstawiam i wstawiam te zdjęcia aż wreszcie pójdę siedzieć za naruszanie praw autorskich ...

Oj tam, ale przynajmniej będziesz siedzieć za coś szlachetnego. Kupele z celi na pewno docenią

CO do brytyjczyka - potem im wyrośnie na takiego Yorka co to go ostatnio dziewczyny z dogo znalazły. coś "prawie" jak York.
Nie znam się na cenach (tu Anię i Krzysia chyba trzeba by spytać) ale rodowodowe są chyba niewiele droższe?
Ale wiadomo, że głupota ludzka rzecz....

A pani od białej kotki znów zmieniła cenę. Narazie leczy podwinięcie powieki kropelkami Kicia Moni (Mamba?) miała kiedyś coś takiego i któreś dziecko Tomasza?
Choć raz trzeba przyznać dr Łukasz tak wywinął powiekę kici (Chince Szałwi?) że nie wrócila już do stanu podwinięcia i kicia się "wywinęła" od skalpela Ale była duuużo mniejsza a maluchy są takie bardziej "plastyczne"
Choć wkrótce trafi pod nóż i tak gdyż kiedy ostatnio ją odwiedzałam to była mocno zakochana

[Basica]

powtórzę za 1969ak

Ale co zrobić jak na miłość nie ma rady

[beata87]

Ale czy to koniecznie trzeba zakochiwac sie w najpiekniejszych? Mozna swa wielka milosc skierowac ku rzeszom porzuconych brzydkich ktore trza odchodowac by i one mialy szanse na wygodne zycie ...

[monia3a]

W zależności jak mocno jest powieka wwinięta do środka, Mamba miała sporo i potrzebowała operacji a u tej białej może jest tylko troszkę??

Kominki czy reklamiątka mają się dobrze, każde z nich trafiło do super domków ale najlepszy ze wszystkich ma Najpiękniejsza jest dalej z małym defektem ( nie bardzo działa jej zwieracz ) czasem robi pod siebie ale Pani z córką są tak w niej zakochane, że nie oddadzą jej za żadne skarby świata. Błagaly mnie wręcz aby już mogła z nimi zamieszkać, że będą się nią starannie opiekować i tak wlaśnie jest Biedna mała kicia już tyle przeszła w swym krótkim życiu i mam nadzieję, że niedługo wyjdzie na prostą.

[Luspa]

Tak tak Basiu, Monia ma rację, poza tym Twoje piranie sie obrażą i co będzie...? Kotek z pewnością znajdzie domek, tylko sie nie zakochaj

Ja tam nie wiem jak się w nim nie zakochać. Ja już tęsknie Czekamy na zdjęcia Serbuśka !!!

[Basica]

dzisiaj już nie chcę pstrykać po oczkach fleszem, ale jutro postaram sie wkleić fotki

[MalgorzataJ]

Basiu wczytaj sie w treść mądrych słów napisanych przez Beatę. Zawarta jest w nich szczera prawda.

[Mo-ty-lek]

http://www.demotywatory.pl/demot/2385.jpg

[jania]

Mrunia i Rysio już są zdrowi.
Jedzą, bawią się i śpią.
Bardzo nam wesoło z nimi.... To jest ciekawsze niż program TVP.
A myśli moje wciąż lecą na ul. Ryską - co się dzieje z rodzeństwem?
Dziś solidnie padało i dopiero teraz wróciłam z karmienia porannego moich milusińskich - wychodziłam dwukrotnie, bo burza przeganiała.
Bardzo się cieszymy z uzdrowienia kotków....
Są kapitalni!!
Niebawem wyślę zdjęcia nowe.
Miłego dnia!!

[monia3a]

http://www.demotywatory.pl/demot/2385.jpg

Sliczne kociątka i wszystkie sreberka

janiu cieszę się, że już kiciaki zdrowe bo naprawdę obawialam się pp

[dorotak97]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93669&highlight=

[Basica]

Basiu wczytaj sie w treść mądrych słów napisanych przez Beatę. Zawarta jest w nich szczera prawda.

tu nie chodzi o to, że jest on piekny (ale jest i nic na to nie poradzę ) koto jest po prostu przeuroczym mruczyńskim cały czas jak nie je i nie śpi łasi sie do nóg, ociera.....cudoooooooooo

wczoraj wieczorem właczyliśmy ten podzespół głośnomruczący... zagłusza wszystko, nawet ruch uliczny, potuptaliśmy, pougniataliśmy ciasto i postrzelaliśmy baranki.... i jak się nie zakochać kotuś próbował pomordować ogon Korka ale na kategoryczne sssssssss.... zadowolił się myszką

noc minęła spokojnie i bez strat, nawet łapoczynów nie było....tylko biedny zazdrośnik Gutek z nerwów nie chce dziś jeść...ale przegłodzimy go, przyda sie zrzucić z kilogram wagi

Luspa.... co Ty na to, żebyśmy zmieniły Mu imię na bardziej marketingowe....może Miluś albo Miłek ?