~~~Nutka i Miś szczęśliwi w swoich kochających domach :))) !

[violavi]

Nowy dzień, nowe nadzieje...
Może dziś się uda?

[violavi]

Nowy dzień, nowe nadzieje...
Może dziś się uda?

[Myszi]

Misiek do góry!

[Erin]

Mocne kciuki i życzenia zdrowia dla pięknego Miśka

[iskra666]

Ładnie prosimy o kciuki za jutrzejsze badania..
oraz za Rafała, który będzie monitorował całą akcję !

[Ewik]

Kciuki są!
Miś taki cudny...i taki zaglucony biedulek...i prał siatkę...buuu...Miś musi mieć dom!!!

[violavi]

Za pomyślne wyniki

[Myszi]

Za pomyślne wyniki

Za wszystko co najlepsze dla Misienka

[iskra666]

Czekam i ja na wieści

[Tajemniczy Wujek Z.]

Miś był dziś badany przez dwóch lekarzy. Pobrano Misiowi krew do badań oraz trochę gluta, którego wysmarkał jak na zamówienie, do badań bakteriologicznych. Płuca osłuchowo wydają się być czyste. Co do smarków, to istnieje podejrzenie, że długo zaniedbywane zakażenie bakteryjne moze być dla Misia bardzo niebezpieczne - bakterie mogły zaatakować nawet kości wokół zatok. Wszystko zależy od wyników badań bakteriologicznych.

Dużym problemem okazał się też też stan dziąseł Misia. Mowa o stanie zapalnym. Miś dostał zastrzyk sterydowy, kolejne dostanie jutro i pojutrze. Następne w tygodniowych odstępach. Same zęby raczej w porządku. Na podstawie oględzin uzębienia Miś został odmłodzony i obecnie jego wiek szacowany jest na 3 lata.

Generalnie opinia lekarzy jest taka, że Miś może z tego wszystkiego wyjść i cieszyć się długim zdrowiem. Pod warunkiem, że znajdzie dom, gdzie będzie miał ciepło, sucho i dobre jedzenie. Tylko tyle i aż tyle.

[Myszi]

... Pod warunkiem, że znajdzie dom, gdzie będzie miał ciepło, sucho i dobre jedzenie. Tylko tyle i aż tyle.

Oj Misiu, Misiu...

Tak bardzo, bardzo bym Ci tego życzyła.

[Gretta]

Do góry, Misiaczku

[Happy]

Miś jest cudowny.
Tylko jakoś szczęścia nie ma

[violavi]

Ogromne kciuki za domek dla Misia

[Tajemniczy Wujek Z.]

Miś, został dziś eksmitowany do izolatki względu na białaczkę Piorunki, z którą mieszkał. To, że Misio został przeniesiony nie znaczy, że podejrzewamy go o białaczkę (chociaż test pewnie będzie musiał być powtórzony za jakiś czas, bo Miś i Piorunka jadali z jednej michy). Chodzi o to, że Piorunka została sama w pomieszczeniu, w którym zostały z nią jej miski i posłania. Misio mieszka w czystej izolatce i ma czyste michy. No i Miś ma własne solarium w postaci lampy grzewczej.

Miś ma całkiem przyzwoite wyniki. Testy ujemne. Ma minimalnie za dużo leukocytów, ale przy jego smarkach to normalne potwierdzenie stanu zapalnego. Pod koniec przyszłego tygodnia zobaczymy, co wyrosło z Misiowych smarków i czym to zabić. Tylko co nam z tej wiedzy, skoro Miś nie ma opiekuna, który podałby leki, trzymał Misia w ciepłym i suchym domu z dobrym żarciem.