Cześć Kamiś,nie u nas jest ale tak za chmurami.Posiedziałam na okienku,Duża mi przytulańce zrobiła,Duży wąsiskami po pysiu posmyrał, ale na razie się schowałam,wiaterek coś się ruszył i mi futerko potarga.
Cześć Kochane Korciaczki,jak zawsze dla mnie Kochane i cały czas Kochane
Moja Duża coś mnie straszy wetem,bo podrapałam się przy jednym uszku troszkę za mocno i mi takie czerwone aż poszło,ale przemyli mi wodą i na razie jest dobrze
Bo ptaszek na drugim balkonie siedział,na górnym jeszcze.A jakbym podeszła żeby i jego zawadzić na filmik ,to nici wtedy z kociej zadymy,bo by się zaraz zaczeła miziać.I tak znowu na końcówkę zadymy trafiłam,bo ją "upolować" od samego początku to jest sukces,ale w końcu się uda