Wwa Ursus. Mamie Jeżynek jednak ma się na życie :)

[monika794]

ale przygody
co do transportera to nie ma żadnego problemu - a skoro w poniedziałek znowu " polujemy " to czy może transporter zostać u Ciebie? Jeśli to nie problem oczywiście.

[Kaprys2004]

Na rudego męża-i-niemęża?

[genowefa]

Na rudego męża-i-niemęża?

To zadanie specjalne! W sam raz dla Ciebie Kasiu

[Kaprys2004]

Przecież to ja Ciebie chwaliłam

Niestety, rudy mąż-i-niemąż jest równie piękny co sprytny.. Spróbować oczywiście mogę, ale obawiam się, że przekonanie go do wejścia do klatki zajmie nieco czasu, a pewnie mój pracodawca nie wytrzyma nerwowo tak długiego czasu oczekiwania na moje przybycie do pracy
Pewnie na łapanie rudego lepszy byłby weekend, bo jest dużo czasu, ale jak wiadomo to odpada, bo warszataty są zamknięte. Jest nadzieja, że w poniedziałek piękny gad będzie głodny jak pies i złapie się na coś smacznego

Magda, jak maluszki?
Prosimy o foty..

Wczoraj było chyba zbyt wcześnie, żebym sobie uświadomiła, że w torebce mam aparat fotograficzny i mogę zrobić zdjęcia malutkom

[monika794]

Kasiu a ja się właśnie nad weekendem zastanawiam - koty mogą wyjść na zewnątrz - mają dziury w oknach.
A ten rudy kocur - Tiger - będzie wymagał czasu i dobrej zachęty.

[Kaprys2004]

Moniko, nie wiem co na temat weekendu powie Agnieszka. Może nie będzie mogła. Niestety, rudy musi być mocno głodny, bo sam z siebie pewnie nie będzie chciał nas uszczęśliwić. W dodatku w tak krótkim czasie jak maluszki. Może pomogłaby waleriana, ale może ją również stosowałyście i "olał" ją?

W sobotę jadę najprawdopodobniej do Boguszyc (wątek schroniska p. Wahl) i nie wiem o której będzie powrót, ale w niedzielę jakoś może wygospodaruję czas, chociaż też muszę wyjechać poza Warszawę.

[monika794]

w takim razie czekam na decyzję Agnieszki
waleriany jeszcze nie było

[Kaprys2004]

To może i dobra wieść

[genowefa]

Ty się Kasiu nie wymiguj, że niby do pracy musisz
Niestety w Koterii nie ma miejsc na poniedziałek. Najbliższy termin mam na 3 czerwca.
Także trzeba będzie uderzyć do lecznicy w Ursusie. Mam nadzieję, że zostały już same kocury.

W tą sobotę nie mogę pracuję Zresztą Pan powiedział, że nie da nic kotom w weekend, więc poniedziałek będzie chyba najlepszy.

Waleriana tylko w ostateczności, niektóre koty dostają szału, zaczynają się tarzać i ocierać o klatkę, mogą ją przypadkiem zamknąć. Ogólnie raczej są skupione na swoim upojeniu niż wchodzeniu do klatki łapaki.

[Kaprys2004]

Generalnie do pracy muszę
Nie wymiguję się, spoko Byle tylko rudy małpiszon dał się dziabnąć!

[Kaprys2004]

Jak kociątka?

[genowefa]

Jak kociątka?

Kociątka mają przecież swój wątek.

[monika794]

Aga a co u rudej księżniczki? Już po sterylce?

[genowefa]

Aga a co u rudej księżniczki? Już po sterylce?

Tak.

Twój transporter dzisiaj się przydał. Zamiast dwóch kotów mogłam odwieść na Smoczą trzy. Dzięki

[monika794]

Kiedy będzie wypuszczona? Bo pewnie nie jest pro ludzka?

nie ma za co, polecam się na przyszłość
chociaż on nie mój tylko pożyczony - mam nadzieję, że na wieczne nieoddanie