Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 20, 2009 11:44

Tal-Rash pisze:Rudziaszek z białym noskiem znowu budyń i odruchy wymiotne ma. Nie wymiotuje ale ma odruchy taki silne że aż krzyczy przy tym. Strasznie piszczy. Może usg trzeba może on coś połknął.

nie wiem co radzić, nie mam praktyki z kociętami
ja bym przynajmniej zadzwoniła do weta
co maluch jadł? co pił? czy mógł połknąć coś niewskazanego?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 20, 2009 12:15

Jada tylko z cycuszka i zjadł tez troszkę mięska. No nic dziś jeszcze smecte mu dam. Zobaczymy jutro. Te odruchy wymiotne mnie dziwią. Bardzo silne miał dziś rano ale nic nie zwymiotował.

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro maja 20, 2009 12:22

może jest zakłaczony
przy zabawie podobno to się zdarza
ale nie wiem czy można pastę odkłaczającą dać kociętom
martwi mnie to że mając odruch wymiotny nic nie zwymiotował
lepiej by było gdyby pozbył się tego co mu przeszkadza
a czy je normalnie?
ma apetyt?
może połknął kawałek żwirku?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 20, 2009 12:42

Mnie się wydaje, że to już za długo trwa. Smekta nie leczy, tylko wspomaga leczenie. Jeśli do tej pory nie pomogła ani smekta ( w tej chwili podawanie jej zaciemni obraz choroby bo może pomoc na parę chwil, a objawy i tak wrocą), ani siemie, nie ma na co czekać. Trzeba lecieć do weta. Wątpię, to chyba nie zakłaczenie, maluchy jeszcze same się nie myją.
Ja bym leciała do lecznicy!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 20, 2009 13:31

Dzwon iłem do trzech lecznic każdy wet rozkłada ręce i mowi że albo kłaki albo robaki.
Odrobaczenie dostał a kłaki co... Może podać pastę na odkłaczanie.
Wizyta u weta nic nie da wet na niego popatrzy powie kilka oczywistych rzeczy i policzy 40zł.
------------
Szaruga czyli ta kotka którą wyciągałem przy porodzie już pojęła kuwetkę. Na moich oczach 5 min temu wyszła z domku poszła do kuwetki zrobiła siku i wróciła do domku.
Poza tym jakieś 20 minut temu zjadła olbrzymia porcję mielonej piersi. Je dwa rady tyle mięska co reszta.
Biały nosek czyli ten który ma takie brzydkie rozwolnienie tez zjadł. Poza tym dostał smectę. Około 4ml. Za 3-4 godziny znowu mi dam. Wczoraj dostał tylko raz 3ml może za mało... Dzis dam mu jeszcze 3-4 razy po 3-4ml.
Ostatnio edytowano Śro maja 20, 2009 15:08 przez Tal-Rash, łącznie edytowano 1 raz

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro maja 20, 2009 15:07

Maluchy się nie myją ale bawią ze sobą i z kocicą. Zdarzył mi się zakłaczony kociak 4 tygodniowy. Tyle, że u niego wyszło tyłem to co go zakłaczyło.

Na zatkanie można dać parafinki, ale na rozwolnienie i wymioty?
Ja bym jednak spróbowała 1 cm parafiny do pyszczka. Nie zaszkodzi, a może przepchnie co tam siedzi.

Mały ma ewidentnie podrażnione ostro jelita.

Edit:
sprawdźcie centymetr po centymetrze pomieszczenie gdzie są kociaki, obejrzyjcie posłanko pod kątem pogryzionych rzeczy, wyciągnietych nitek, stojących środków czystości i wszystkiego co podziabane przez małe ząbki może zaszkodzić.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro maja 20, 2009 16:32

mam nadzieję, że kociak niczego paskudnego nie skonsumował
ale biegunka i odruch wymiotny bez wymiotów niepokoją
jak się maluszek czuje?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 20, 2009 16:36

Najbardziej zastanawia nas to że mała ogólnie to jest w dobrej formie .. albo nawet za dobrej biega rzuca się na braci a co jakiś czas zdarz się to przeklęte kupsko.

Agat123

 
Posty: 72
Od: Pon kwi 27, 2009 8:16
Lokalizacja: Pobiedziska/Poznań

Post » Śro maja 20, 2009 17:28

nie mam doświadczenia w opiece nad kociętami ale....
wydaje mi się że może być zakłaczona, stałe elementy zostają na kłaczkach (odruch wymiotny) ciekłe wychodzą w postaci budyniu
myślę, że podanie jej odrobiny pasty odkłaczającej albo parafinki będzie dobrym pomysłem
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 20, 2009 18:09

Właśnie podałem wszystkim paste na odkłaczanie. Niewielie taki paseczek 1cm.
Ciekawe jest to że żaden nie chciał jej i musiałem włozyc do pyszczka ale nie biały nosek czyli ten co ma ta kupę. On zjadł sam bez pomocy i oblizał palec........
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro maja 20, 2009 18:21

Czy to było po czy przed jedzeniem stałym rano?Może mieć wrażliwsze jelita po tej śmietanowej diecie mamy. Pilnuj żeby jadł stały pokarm, ale zeby się nie przejadał do bólu. Czy od momentu jak je stałe (rozumiem, że je) kupa się choć trochę zmieniła?

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Śro maja 20, 2009 18:43

Tak zaciemniała. Taki ciemno żółty budyń był.
Aktualności:
Tata wytrzepał i ułozył poduszkę w gnieździe. Ja zaraz mu pokażę że KRZYWO!
http://rash.home.pl/koty/20.jpg
Kuwetka cieszy sie zainteresowaniem:
http://rash.home.pl/koty/21.jpg
Bo można z niej wywalać:
http://rash.home.pl/koty/22.jpg

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro maja 20, 2009 18:59

słodziaki
niektóre koty podobno lubią tą pastę
podobno, bo ja nie znam takiego kota
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 20, 2009 19:37

Szara ja lubi bez problemu zlizuje z palca.

Mam nadzieję że skończą się te kupska.

Agat123

 
Posty: 72
Od: Pon kwi 27, 2009 8:16
Lokalizacja: Pobiedziska/Poznań

Post » Śro maja 20, 2009 21:14

Kociaki są prześliczne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 437 gości