Koty na Smoczej/Miłej (W-wa)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 19, 2009 8:28

Tak sie wlasnie zastanawialam, ze nic nie piszecie o maluchach. Pomyslalam, ze moze podrosly. Bylo ich kilka faktycznie. (3?)
Napiszcie prosze , co z tym gajtkiem z bielmem na oczku. Czy to cos powaznego?

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Wto maja 19, 2009 8:32

Państwo z bloku bardzo zdziwieni byli, że w ogóle mają w piwnicy jakieś maluchy, przynajmniej takie sprawiali wrażenie.

I oboje "są już bardzo zmęczeni tą całą sprawą" :roll: :roll: :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto maja 19, 2009 9:13

Jano - piszesz o p.Kaczorze?
Jesli tak, to nie ma co sobie brac do serca. Pan Kaczor jutro powie pewnie cos innego.
Jesli zas inne jasniepanstwo, to nie dziwie sie. To typowe maniery dla mieszkancow tego bloku. :roll: :roll:
Czy nowy dozorca wspólpracuje? Czy pan Kaczor dostal karme dla "milych" kociakow od pani Marii? Byly dla niego tez 3 paczki.

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Wto maja 19, 2009 10:16

P. Kaczor zameldował, że rano obie klatki były puste. Kolejny raz sprawdzi po 18.00.

Nie wiem nic na temat karmy. Wczoraj Prakseda wspominała, że p. Chalecka już od pewnego czasu w ogóle się z nią nie kontaktuje (nie dziwię się, my łapiemy, ona dostała karmę i ma problem z głowy pod każdym względem :evil: ).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto maja 19, 2009 16:15

Jano, bardzo Was prosze o spytanie p.Kaczora, czy dostal karme. Chalecka obiecala ja dac dla kotow z Milej (p.Kaczorowi.)

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Wto maja 19, 2009 21:29

Alien złapany!!!!! Udało mi się wsunąć miseczkę z piciem i nasypać chrupków. Klatka zabezpieczona z każdej strony i dodatkowo dla pewności :twisted:
Tylko nie wiem co dalej :( Nie mam terminu w Koterii na jutro, a poza tym on ma oczy coraz gorsze. Nie nadaje się na pewno do zabiegu :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro maja 20, 2009 8:52

za smierdziela, zeby zdrowial :ok:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 20, 2009 10:22

Dostałam info od genowefy, że Alien Śmierdziel zepsuł moją klatkę-łapkę :evil:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 20, 2009 15:37

Jana pisze:Dostałam info od genowefy, że Alien Śmierdziel zepsuł moją klatkę-łapkę :evil:



buuuuuuuuuuu,
nie dosc ze smierdziel, to jeszcze szkodnik.... :twisted:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 20, 2009 19:14

Wypuściłyśmy dziś z Janą dwie kotki złapane tydzień temu i kocura złapanego w sobotę.
alysia, to bielmo na oku kotka po prostu ma. Takich rzeczy się nie leczy.

Alien w lecznicy, dostał antybiotyk w zastrzyku, posiedzi trochę dłużej niż standardowo kocur.

Dowiedziałyśmy się od Pana Kaczora, że okienka będą kratowane w piątek. A co z kotami, które będą w środku i nie będą mogły wyjść? Martwi mnie strasznie jak one sobie poradzą :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro maja 20, 2009 19:19

Klatki zabrałyśmy, po wypuszczeniu kastratów nie ma sensu zostawiać nastawionych pułapek na noc.

Pan Kaczor dostał jedzenie od p. Chaleckiej. I był bardzo niezadowolony, że wypuszczamy koty 8O

Pani z parteru tak się zmęczyła "tą całą sprawą", że przestała dokarmiać koty. A na początku czerwca pan Kaczor wyjeżdża. Stwierdził, że jak koty nie dostaną jedzenia, to może się przeniosą.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 20, 2009 20:06

Jana pisze:Klatki zabrałyśmy, po wypuszczeniu kastratów nie ma sensu zostawiać nastawionych pułapek na noc.

Pan Kaczor dostał jedzenie od p. Chaleckiej. I był bardzo niezadowolony, że wypuszczamy koty 8O

Pani z parteru tak się zmęczyła "tą całą sprawą", że przestała dokarmiać koty. A na początku czerwca pan Kaczor wyjeżdża. Stwierdził, że jak koty nie dostaną jedzenia, to może się przeniosą.

8O 8O

No znowu mi wszystko opada. Za tymi ludzmi sie nie trafi. Jesli pan Kaczor wyjezdza, niech przekaze karme innemu karmicielowi. Jest w bloku jakis pan jeszcze, ktory te koty dokarmia. Moze pani z parteru obrazila sie, ze ona nie dostala karmy, tylko Kaczor....
Slów brak juz, co za naród :evil: :evil:
Ostatnio edytowano Śro maja 20, 2009 20:09 przez alysia, łącznie edytowano 1 raz

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 20, 2009 20:08

Nie wiem dlaczego wyszlo takimi duzymi literami - chyba z nerwów :evil:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 20, 2009 22:10

Moi Drodzy,
Prakseda poprosiła abym Was poinformowała że jest na zwolnieniu lekarskim i nie bedzie przez jakis czas na FORUM.
Pozdrawiam,
Grazyna
Grażka

Bombelek

 
Posty: 437
Od: Śro cze 16, 2004 13:31
Lokalizacja: Warszawa Mokotow

Post » Czw maja 21, 2009 16:14

Bombelek, dzieki za informacje.
A to za zdrówko Praksedy :ok:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, kasiek1510, squid i 42 gości