TRAGEDIA 63koty eksmitowane z mieszkania- błagam o pomoc! II

[aoi neko]

Więc środa

Czy coś jest potrzebne, jakieś ręczniki, worki, czy coś innego?

Ania_NSP dzięki za propozycję upranych posłanek, ale ja nie zmotoryzowana i nie mam jak zabrać, na miejsce zbiórki dojeżdżam autobusem.

Ręczniki i worki są na miejscu.
Posłanka (część) zajmują niewiele miejsca. Upakowałam zgrabnie do worka z Netto. Jest lekki i możliwy do przeniesienia na 2 palcach. Resztę przeznaczyłam na sobotę.
W Przyborówku nic nie zostało na wymianę

Aga masz dzisiaj urwanie głowy, a widzę, że posłanka zagabnie upakowane, więc je odbiorę

Ania daj znać na pw skąd i o której mogę je odebrać.

[Etka]

dziewczyny zrobcie podwieszane allegro dla Kubusia.
sa ludzie ktorzy chca wziasc tylko takie biedy, ja mysle ze ktos sie ulituje.


co do Przyborowka, jutro podrzuce ksiazeczke Fabisi. Do lecznicy. Test jeszcze jeden tam jest bo ja wykorzystalam dla Mikiego jeden.

moze znajdzie sie domek dla jeszcze dwoch slicznych wypasionych i psotnych buraskow? Prosimy!

[Ania_NSP]

Mam duży problem. Misiek z powodu obecności Pixi w naszym domu popadł w depresję. W ubiegłym tygodniu kupiłam Feliway ale to niestety nie pomaga. Może trzeba czekać dłużej? Dyfuzor działa od piątku.
Zrobił się agresywny i bardzo nerwowy. Atakuje nawet Denisa i Zuzię oczywiście Pixi także. Nie wiem co robić. Może mi coś Koleżanki doradzą. Bardzo proszę.

[Etka]

pilnie oglosic Pixi, musi szybko znalezc dom.
Szkoda mi Misia, on sie poczul zagrozony

dyfuzor zaczyna dzialac dopiero po kilku dniach wiec trzeba napewno z tydzien poczekac co sie bedzie dzialo.
Martwie sie

[aoi neko]

Feliway chyba za krótko jeszcze działa.
Biedny Misiek, czuje się zagrożony i jest na pewno zazdrosny
Myślę, że z czasem i dyfuzorem wszystko się ułoży.
Tak jak pisała Etka może zrobić już Pixi ogłoszenia. Jak ona ze zdrowiem?
Przykro mi, że masz problem i kociaki nie zadowolone

[Ania_NSP]

Pixi jest zdrowa i radosna. Bardzo przymilna i cichutka z Niej kotusia.
Fakt, że ta cała sytuacja to trochę Jej wina. Na początku syczała na całą Trójkę. Potem chyba podczas mojej nieobecności było "mordobicie". Od tamtej pory Pixi jest aniołem pokoju a Misiek popadł w depresję. Jednym słowem sytuacja patowa i czekamy na działanie dyfuzora....
Dziękuję Wam za słowa wsparcia

[honda11]

Trzymam kciuki za Misia .... żeby taka mała dziewczyna go przytłamsiła ....czas żeby Pixie znalazła SWÓJ domek.



Dziewczyny nie będzie mnie na forum przez tydzień, ale wiadomo - myślami bedę z Wami!
Gdy wrócę to pobiegne przeczytać zaległości i mam nadzieję, że będą to tylko dobre wiadomości, tak jak do tej pory .

[ulinek0]

podrzucamy i kciuki 3mamy!!!!!!!!!!!!!!!!

[aga9955]

Oj Aniu tak mi przykro....musimy cos wymyslic.....koniecznie. Nie martw sie.
Pixi powinna isc do domu....swojego domu.

Aniu czy Mis ma apetyt? czy oprocz deprechy dzieje sie cos niepokojacego?
Pisz w razie potrzeby pakujemy chlopaka i lecimy na badania.

[aga9955]

Dziewczyny jakie wiadomosci o Paprochu? leczy sie chlopaczek? Czy moge dzwonic do Pani Ani i podac jej dobre informacje?
)

[Ania_NSP]

Oj Aniu tak mi przykro....musimy cos wymyslic.....koniecznie. Nie martw sie.
Pixi powinna isc do domu....swojego domu.

Aniu czy Mis ma apetyt? czy oprocz deprechy dzieje sie cos niepokojacego?
Pisz w razie potrzeby pakujemy chlopaka i lecimy na badania.

Mam wrażenie, że sytuacja się stabilizuje. Rano przeniosłam dyfuzor do kuchni i po powrocie z pracy zauważyłam znaczną poprawę sytuacji.
Poprzednio działał w pokoju w którym mam jonizator i sądzę, że on minimalizował zapachy unoszące się z dyfuzora.
Miśkowi apetyt dopisuje. Tylko raz nic nie zjadł ale to moja wina ponieważ jako wyrodna Duża dałam biednemu kotu jedzenie z lodówki. Jak wiadomo kotki lubią świeże potrawy, nie przechowywane.
Nie warczy/syczy już na Pixi. Całe szczęście ponieważ już nie wiedziałam jak sobie dalej poradzę. Wczoraj w nocy postanowiłam Miśkowi towarzyszyć w spaniu ale efekt był taki, że całe towarzystwo przeniosło się z sypialni do pokoju w którym próbowaliśmy zasnąć. Jednym słowem beczka śmiechu w środku nocy.
Dziękuję za zainteresowanie moim problemem.
Mam nadzieję, że teraz będzie coraz lepiej.

[NinaD.]

Dziewczyny jakie wiadomosci o Paprochu? leczy sie chlopaczek? Czy moge dzwonic do Pani Ani i podac jej dobre informacje?
)

Paproch ma się dobrze a nawet lepiej

dzisiaj podaję ostatnie leki - jutro wizyta kontrolna

na oko wygląda dobrze - z noska ani oczków nic nie leci - zobaczymy czy jutro się nic głębszego nie okaże ( tfu tfu ) ale ogólnie jest dobrze

bawi się z chłopakami, mizia do bólu, trzymajmy kciuki - ale powinno być ok

jutro pełna diagnoza

[aga9955]

Aniu jakby co to pisz...

Justynko i Olu poniewaz spadam z netu bo padam na rylo to dla pewnosci pisze tu jutro pod lecznica godzina 9.00
Musimy sie sprezac bo o 14.30 mam jakies durne spotkanie w robocie i musze sie umyc i przebrac. Po drodze odebrac dziecko....

caluuuuje

[aga9955]

Dziewczyny jakie wiadomosci o Paprochu? leczy sie chlopaczek? Czy moge dzwonic do Pani Ani i podac jej dobre informacje?
)

Paproch ma się dobrze a nawet lepiej

dzisiaj podaję ostatnie leki - jutro wizyta kontrolna

na oko wygląda dobrze - z noska ani oczków nic nie leci - zobaczymy czy jutro się nic głębszego nie okaże ( tfu tfu ) ale ogólnie jest dobrze

bawi się z chłopakami, mizia do bólu, trzymajmy kciuki - ale powinno być ok

jutro pełna diagnoza

to ja czekam na wiesci zadzwonie wieczorem do Pani Ani:))))

[zabers]

Justynko i Olu poniewaz spadam z netu bo padam na rylo to dla pewnosci pisze tu jutro pod lecznica godzina 9.00
Musimy sie sprezac bo o 14.30 mam jakies durne spotkanie w robocie i musze sie umyc i przebrac. Po drodze odebrac dziecko....

caluuuuje

Wszystko wiem. Będę - silna, zwarta, gotowa i dynamiczna.
Podzielimy się robotą jak ostatnio i będzie "w try miga".