PIOTRKOWSKIE KOTY: domy tymczasowe na cito

[Justa&Zwierzaki]

Poczxatki zawsze sa trudne i trzymam mocno kciuki za adopcje ...

[olafen]

- podniosę )

[olafen]

Kociaki z Piotrkowa - do góry - po nowe lepsze życie )

[Korciaczki]

Trzymamy

[bl_a]

do góry!!!

[Dama Ya]

Nic się nie dzieje na wątku, bo niewiele się dzieje u piotrkowskich kotów, a w właściwie u mnie. Dziś idę rozlepiać po Piotrkowie kolejna porcję plakatów dotyczących wolontariatu, bo stare są już zalepione lub pozrywane.

Poza tymczasem czekam na odpowiedź z prasy. Dziś listy powinny już być w redakcjach, więc może ktoś odpowie.

No i dziś będę kontynuować pisanie "małych grantów".

Tak więc widzicie, że mało atrakcyjne rzeczy do pisania...

Jak okaże się, że prasa odpowie, to wybiorę się do kociarni na "wielką akcję fotograficzną".

[Dama Ya]

:D do góry!!!

Bl_a, jak już nie śpisz, to może mi potowarzyszysz dziś w rozklejaniu plakatów? Taki spacerek sobie zrobimy?

[Anna61]

Do góry kociaczki.

[gosiaa]

Oj trudne początki ale najważniejsze że się nie poddajesz

[Dama Ya]

Właśnie wróciłam z rozlepiania plakatów. Na żadnym słupie nie ocalało ani jedno ogłoszenie. Wszystkie zakryte już innymi ogłoszeniami. Muszę częściej biegać z tymi plakatami.

[Babett_B]

Podrzucam! Nie wierzę, że na miau nie ma kociarzy z Piotrkowa, którzy mogliby się zająć futrami ze schroniska lub pomóc w szukaniu wolontariuszy.

Szanowni Państwo - praca czasem smutna i trudna, ale ile to radości widzieć, jak koty podobno "bez szans" znajdują wspaniałe domki i tam dopiero pokazują jakie są piękne i... fajne

[iskra666]

wolontariusze to podstawa..
Muszą być minimum trzy dobrze zorganizowane i pomysłowe osoby !!!

samemu to po pierwsze się można paść i fizycznie i psychicznie..
a po drugie.. zwłaszcza na początku trzeba by chyba zrezygnować z pracy jednocześnie rozbijając bank, żeby ogarniać wszystkie wątki, robić ogłoszenia papierowe i internetowe, monitorować adopcje, sprawdzać domki, prowadzić adopcje wirutalne, organizować transporty, jednocześnie ogarniając kociarnię, sprzątając,oswajając, robiąc zdjęcia, głaszcząc i poświęcając czas kotom..



Dama Ya.. trzymam mocne kciuki, żeby wystarczyło Ci sił i czasu..
bo serca jak widzę na bank wystarczy !!!

[Dama Ya]

wolontariusze to podstawa..
Muszą być minimum trzy dobrze zorganizowane i pomysłowe osoby !!!

samemu to po pierwsze się można paść i fizycznie i psychicznie..
a po drugie.. zwłaszcza na początku trzeba by chyba zrezygnować z pracy jednocześnie rozbijając bank, żeby ogarniać wszystkie wątki, robić ogłoszenia papierowe i internetowe, monitorować adopcje, sprawdzać domki, prowadzić adopcje wirutalne, organizować transporty, jednocześnie ogarniając kociarnię, sprzątając,oswajając, robiąc zdjęcia, głaszcząc i poświęcając czas kotom..



Dama Ya.. trzymam mocne kciuki, żeby wystarczyło Ci sił i czasu..
bo serca jak widzę na bank wystarczy !!!

Mam do pomocy męża, ale to rzeczywiście za mało. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze zwerbować parę osób. A póki co, robię tylko tyle, na ile mi czas pozwala.

Marzy mi się taka wartka akcja na moim wątku jak u Ciebie albo w łódzkim wolontariacie.

[bazylica]

początki są trudne ale bez tego nie poczuje sie radości jak juz wszystko się rozkręci

[pisiokot]