Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 17, 2009 20:36

Mamcia ma zawsze wodę zmieniam jej codziennie na świeżą ... ale niestety nie jest lubiana przez kotkę.
Obstawiam to mleko dla kociąt. Zobaczymy co będzie sie dalej działo z malcem ...

Wszystkie maluch będą odrobaczone. mamy dla wszystkich pastę. Dla mamci oczywiście też.
Biska i jej nowa koleżanka czarno-biała dostały dzisiaj tabletkę na robaki.

Agat123

 
Posty: 72
Od: Pon kwi 27, 2009 8:16
Lokalizacja: Pobiedziska/Poznań

Post » Nie maja 17, 2009 22:01

Znowu budyń zrobił maluszek. Biedaczek strasznie przy tym piszczy. Ale jak już zrobi wraca do życiai jest jak reszta chodzi pazurkuje... Ehhhh jutro skocze z nim na kroplowke bo jeszcze mi sie kochany odwodni

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie maja 17, 2009 23:28

Niech dadzą mu coś na zatrzymanie biegunki :roll:

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Pon maja 18, 2009 0:01

elisee pisze:Niech dadzą mu coś na zatrzymanie biegunki :roll:



Małemu można podać smectę, doskonala dla małych kociąt...
Saszetka na pół szklanki przegotowanej wody, podawać tak mniej więcej 2ml strzykawką dwa razy dziennie...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 18, 2009 6:00

Cały ranek mama miauczy. Doszliśmy do wniosku że chce coś od maluszków. Jeden do niej wyszedł a ona gdzieś go prowadzi. Nie szedł za nią tylko bawił sie skacząc. Wziąłem go i niosłem za mamą chciałem zobaczyć gdzie pójdzie. Poszła do pokoju POD NASZE ŁÓŻKO. Położyła sie pod nim i przestała miauczeć. Hmmmmm no pomysł kuszący kociaki w pokoju nie w łazience ale tu sie ruszam telewizja muzyka odkurzacz itp chyba to nie jest dobry pomysł.
Poza tym spróbuję z ta smectą. Dziś znowu był budyń. Ale chwile po zrobieniu maluszek juz biegał wiec może to tylko niewinna biegunka.

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon maja 18, 2009 7:17

Jeżeli wydzielisz mamie i kociakom kawałek pokoju (nie pod łóżkiem bo trudno sprzątać) to fajnie będzie - przyzwyczają się do hałasu, porządków i kręcących się ludzi. Na czas odkurzania możesz je eksmitować do łazienki.

Zrób zdjęcie tego "budyniu", może to zwykła kupka a mały piszczy bo sam musi robić.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 18, 2009 10:09

Maluszek znowu zrobił.
Oto zdjęcie tego budyniu.
Biedaczek.
http://rash.home.pl/koty/budyn.jpg

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon maja 18, 2009 11:21

Uuuuu, brzydki kupal :(
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 18, 2009 11:30

Jeszcze takiej kupy nie widziałam 8O Odstawiłabym mamie śmietanę - skoro nie pije kociego mleka a kupa jest jaka jest to nie to.
Może jest jakaś przebiałkowana czy co a mały bardziej wrażliwy?

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Pon maja 18, 2009 11:49

Maluchowi można też podawać osłonowo taka galaretkę z zaparzonego siemienia lnianego. Bez nasion, sama galaretka. Tak jak smectę - strzykawka, 2 ml, 2-3 razy dziennie, ciepłe i do ryjka.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 18, 2009 12:55

Znowu pisk w łazience maluszek wyszedł kochany jest wycjodzi nie robi w domku.
Podbiegłem pomasowałem go zrobił ale malutko moze mu przechodzi.

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon maja 18, 2009 13:12

Kolejny rudziach robi budyń i znowu jest krew :(((
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon maja 18, 2009 13:34

ja bym podała zaparzone siemię lniane
ziarna zgnieść albo zmielić i zalać wrzątkiem
potem przetrzeć przez sitko, żeby nie było łuseczek
i spróbować podawać na palcu do polizania, w ostateczności dopiero strzykawką
jak maluchy rozsmakują się w siemieniu to ułatwi to życie później, siemię mozna podawać osłonowo
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 18, 2009 13:44

Ok zaraz idę kupie i przygotuje dla wszystkich, mamusi też...
Poza tym odstawiam śmietanę. Eliza ma racje za dużo tego piła. 500ml śmietany dziennie wypijała.

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon maja 18, 2009 14:35

Siemię lniane do zaparzania mozna dostać gotowe w aptece. Sama niedawno kupowałam kotom w Pobiedziskach - gdybyś nie dostał - mam w domu.

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 417 gości