Zosia torbielowatosc... Ulka ma roczek..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 15, 2009 23:18

Kociama pisze:Daguś jakby Ci to powiedzieć :roll:

Wlazło to i wylyźć musi
Dasz radę Kochana

ja jakoś nie myslałam że to napier....

O rany :ryk: :ryk:
Umarłam ze śmiechu :ryk: :ryk: :ryk:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 10:14

dziekuje za pocieszenia Kociamo , rzeczywiscie wlazło i jakos musi wylezc ale cholender nie mozna jakos mniej bolesnie i jakims tak mniej :oops: intymnym miejscem :lol: . Poza tym dlaczego Malenstwo nie moze wazyc jakies 0,5kg tak jak u niedzwiedzi tylko od razu z 3 kilo hehehhehe
Cóż poki co nic sie nie dzieje , koty spia to pewnie ta pogoda ....pada deszcz :( bryyyy fatalnie u mnie z cisnieniem.
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Sob maja 16, 2009 10:48

U nas też dziś paskudnie, deszcz i szaro za oknem :?

ale dla Was życzę dużo słońca :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob maja 16, 2009 16:38

Kociama pisze:Daguś jakby Ci to powiedzieć :roll:

Wlazło to i wylyźć musi
Dasz radę Kochana

:ryk:

No boli, no... Ale pomyśl, ilu ludzi na świecie - to znaczy, że tyle kobiet się mordowało. Przez to się przechodzi, a potem zapomina. Weź znieczulenie w kręgosłup, ja wzięłam 60% dawki i czułam tylko te naprawdę już bardzo silne (specjalnie tak zrobiłam - latwiej urodzić, bo wiadomo, kiedy przeć). Choć w sumie dostałam znieczulenie dopiero 3 godziny przed porodem, a bóle miałam od 12-tu godzin.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob maja 16, 2009 19:31

juz jestem :wink:
trzymam kciuki dziewczyny :wink:
doczytalam po lebkach że Zosia delikatnie mówiąc na fontanne się wypiela :wink:
moze jednak zostawić i miski pozabierać - kontrolując sytuacje ofkors/
ja jak swoim ustawialam fontanne to miski polkwidowalam natychmiast :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 19:40

dalia pisze:juz jestem :wink:
trzymam kciuki dziewczyny :wink:
doczytalam po lebkach że Zosia delikatnie mówiąc na fontanne się wypiela :wink:
moze jednak zostawić i miski pozabierać - kontrolując sytuacje ofkors/
ja jak swoim ustawialam fontanne to miski polkwidowalam natychmiast :wink:



Faktycznie, jest to jakiś pomysł :)

Pozałatwiałaś wszystko sobie....?
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 19:54

Aniu pisze pw :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 19:56

anna57 pisze:
dalia pisze:juz jestem :wink:
trzymam kciuki dziewczyny :wink:
doczytalam po lebkach że Zosia delikatnie mówiąc na fontanne się wypiela :wink:
moze jednak zostawić i miski pozabierać - kontrolując sytuacje ofkors/
ja jak swoim ustawialam fontanne to miski polkwidowalam natychmiast :wink:



Faktycznie, jest to jakiś pomysł :)

Pozałatwiałaś wszystko sobie....?


Aniu musisz wpaść na kawę to wszystko opowiem
dziś bylo tak :strach:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 19:59

dalia pisze:
anna57 pisze:
dalia pisze:juz jestem :wink:
trzymam kciuki dziewczyny :wink:
doczytalam po lebkach że Zosia delikatnie mówiąc na fontanne się wypiela :wink:
moze jednak zostawić i miski pozabierać - kontrolując sytuacje ofkors/
ja jak swoim ustawialam fontanne to miski polkwidowalam natychmiast :wink:



Faktycznie, jest to jakiś pomysł :)

Pozałatwiałaś wszystko sobie....?


Aniu musisz wpaść na kawę to wszystko opowiem
dziś bylo tak :strach:


Gosiu....caluje mocno..
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 20:07

dalia pisze:
anna57 pisze:
dalia pisze:juz jestem :wink:
trzymam kciuki dziewczyny :wink:
doczytalam po lebkach że Zosia delikatnie mówiąc na fontanne się wypiela :wink:
moze jednak zostawić i miski pozabierać - kontrolując sytuacje ofkors/
ja jak swoim ustawialam fontanne to miski polkwidowalam natychmiast :wink:



Faktycznie, jest to jakiś pomysł :)

Pozałatwiałaś wszystko sobie....?


Aniu musisz wpaść na kawę to wszystko opowiem
dziś bylo tak :strach:



Wpadnę, pogadamy...
Zadzwonię jutro..
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 22:00

sprobujemy bez misek :wink: , co do nowej kociary to cisza :(
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pon maja 18, 2009 9:41

Witam !
Dzis zostalam obudzona przez biala ksiezniczke i zaprowadzona do kuchni w celu ..... :D zademonstrowania jak potrafi pic z fontanny :ryk: .Stała dumna i blada i za kazdym razem jak moczyl pyszczek to sprawdzala czy aby na pewno stoje i podziwiam.Tak wiec fontannna juz zaakceptowana zreszta przez obydwie koty w domu , natomiast Ulka ani rusz .....nic , wogole , wierci sie tylko i wogole ....a tam .....
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pon maja 18, 2009 9:44

A co się będzie pchała na ten durnowaty świat, jak już wyjdzie to nie ma powrotu, więc korzysta ile wlezie :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon maja 18, 2009 9:46

Dagires pisze:Witam !
Dzis zostalam obudzona przez biala ksiezniczke i zaprowadzona do kuchni w celu ..... :D zademonstrowania jak potrafi pic z fontanny :ryk: .Stała dumna i blada i za kazdym razem jak moczyl pyszczek to sprawdzala czy aby na pewno stoje i podziwiam.Tak wiec fontannna juz zaakceptowana zreszta przez obydwie koty w domu , (...)

:D

Dagires pisze:natomiast Ulka ani rusz .....nic , wogole , wierci sie tylko i wogole ....a tam .....


Dobrze, że Ula się wierci. Ma mało miejsca i pewnie już troszke nie jest za wygodnie :wink: . Zwracaj jednak uwagę na ruchy córci. Nie martw się, ja urodziłam prawie 2 tygodnie po terminie, to jeszcze może potrwać.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon maja 18, 2009 9:56

no to przeciez jak jej nie wygodnie to ja serdecznie zapraszam do nowego wygodnego lózeczka i w objecia mamy stesknionej tym bardziej ,ze nie tylko ja juz na nia czekam ...o czym swiadczy ciagle dzwoniacy telefon hahahahaahahah no i koty ktore właza na mnie jak tylko przysiade lub sie poloze to odrazu obsiadaja mnie jak muchy :D
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 181 gości