Pysia & Haker story 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 17, 2009 13:23

Dorotko bardzo Tobie współczuję. Wiem po losie mojej teściowej (miała 40 lat i trójkę dzieci, była bez zawodu i pracy, na szczęście wtedy istniało coś takiego jak praca chałupnicza -zaczęła szyć piłki) jak ciężko im był. Chłopacy jak tylko mogli to pracowali.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 17, 2009 13:56

Zaraz tam zajrzę...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 17, 2009 21:42

Smutno dziś na forum...
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon maja 18, 2009 6:59

Witam!

Smutno...
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon maja 18, 2009 7:16

Dzień dobry ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon maja 18, 2009 7:25

Doberek Haniu, i koreczki! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 18, 2009 9:02

DZień dobry :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 18, 2009 9:06

Witam,
o Bożenka kolejnego smoka wysiaduje :wink:,
ale fajna literówka Tobie wyszła - koreczki rezydują i tymczasują u mnie w domu.
A więc koreczki w porządku. Małe chce się bawić z dużymi, ale duże nie chcą.Ciotka Pysia tylko fuczy, Haker, ten odważny, groźny dziki kot inaczej zwiewa :roll:
Idę wypić moją lurowatą poranną kawę.
Iza, ty jako pracownik UM jesteś członkiem korpusu służby cywilnej? Dla takowych osób będę w przyszłym tygodniu prowadziła szkolenie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 18, 2009 10:00

Ceść Cioćku :) Podobno dziś mają być buze, ale na razie jest słonecko. Ja nie chcem buzy, bo jej bojam
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 18, 2009 11:26

Witajcie Haneczkowe koty :D
Dlaczego Twój kot nie ma na imię Rumcajs?
Hania powinna mieć Rumcajsa. Jeszcze pewnie wszystko przed Tobą :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 18, 2009 11:28

Nelly pisze:Hania powinna mieć Rumcajsa. :

Albo oczywiście Cypiska :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 18, 2009 11:49

Nelly pisze:
Nelly pisze:Hania powinna mieć Rumcajsa. :

Albo oczywiście Cypiska :D

Jedno drugiego nie wyklucza :wink:

BTW, kiedyś w moim bloku mieszkał mocno starszy profesor fizyki (miał wnuka w moim wieku), miał piękną białą brodę. Wszystkie dzieciaki nazywały go Rumcajsem

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 18, 2009 16:48

Dzień dobry Haniu z koteczkami. :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon maja 18, 2009 17:09

Hannah12 pisze:Witam,
o Bożenka kolejnego smoka wysiaduje :wink:,
ale fajna literówka Tobie wyszła - koreczki rezydują i tymczasują u mnie w domu.
A więc koreczki w porządku. Małe chce się bawić z dużymi, ale duże nie chcą.Ciotka Pysia tylko fuczy, Haker, ten odważny, groźny dziki kot inaczej zwiewa :roll:
Idę wypić moją lurowatą poranną kawę.

Oj, teraz patrzę, co mi wyszło.. :lol: :lol: Sorki Koreczki koffane, nie gniewacie się? :D
Jak tam na wieczorek? :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 18, 2009 21:26

Wieczorek upływa spokojnie. Jeżeli można nazwać spokojny wieczór z małym rozbrykanym koteczkiem.
Ale miała pierwszy telefon w sprawie Igorka. Dziewczyna się jeszcze zastanowi, czyli szanse nikłe.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1312 gości