Dzieki pomocy weterynaryjnej nieocenionej Jopop
oraz zywieniowo-zwirkowej Agneski
, kociaki mogly trafic do mnie na DT. W miedzyczasie troche poleglam zdrowotnie i kociaki wyladowaly u Czarnej_agis, ktorej rowniez dziekujemy
Minely juz ponad dwa (
Unidox odpadl na samym poczatku. Dlugo podawany cobactan pomogl, ale po odstawieniu chorobsko wrocilo ze zdwojona moca - przy kichnieciach glut lecial gesto we wszystkich kierunkach, a rzezenie i charczenie maluchow niezle mnie przerazalo. Teraz zaczynamy trzecia buteleczke sumamedu.
Maluchy sa odrobaczone, ze szczepienia oczywiscie nici ...
Maja ok 4 miesiecy, wymieniamy zabki.
Leczenie idzie tak opornie, ze mamy sugestie zrobienia zdjec rtg.
Poniewaz sama nie mam przeznaczonego zadnego budzetu na kociaki, bardzo prosze o wsparcie i pomoc w sfinansowaniu zdjec rtg
W najblizszej mi lecznicy 1 zdjecie kosztuje 50 zl. Potrzebne sa 4.
Dostalam cynk od fachury
Zwlaszcza, ze od kilku dni raz lub dwa razy dziennie jezdze do weta z moja kotka, ktorej najprawdopodobniej sypie sie kregoslup
Za chwile wystawie bazarki i wrzuce tutaj linki. Jesli ktos moze pomoc czy to bazarkiem, czy bezposrednio czy ma inny pomysl, z gory dziekujemy
Maluchy, mimo ze wyleczyc sie nie chca (przyzwyczaily sie czy co
A oto i bohaterzy watku, dla ktorych Wasza pomoc bedzie bezcenna
Mala czarna koteczka
Wyraznie widac, ze do pieknej jedwabiscie czarnej siersci jeszcze nam brakuje, ale staramy sie z calych sil
Koteczka jest slodkim rozrabiakiem. Stale sie bawi, nauczyla sie ostatnio piszczec gdy czegos chce (towarzystwo, jedzenie), obzartuch
I bury braciszek. Z nim to ja mam zagwozdke ze hu hu
I moja tymczasowa parka
Na razie dwa bazarki, jutro reszta aparat mi padl:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92876







