Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

» Nie maja 17, 2009 22:31

I ja trzymam za Was (Jedna za wszystkich, wszyscy za jedną

)

Ułożyliśmy dziś z Kotem dwa wierszyki:

Kto ty jesteś? - Lolek mały
Jaki znak twój? - wąsik biały
Gdzie ty mieszkasz? - z Melą w domu
Co to robisz???!!!??? - Nic!!! Nikomu!!!

Kto ty jesteś? - Bura Kicia
Jaki znak twój? - chęć spożycia
Gdzie ty mieszkasz? - Z Lolkiem w domu
Czy coś jadłaś? - po kryjomu...

Mam nadzieję, że Władysław Bełza nie przewraca się teraz w grobie.

Dobrej nocy!

» Nie maja 17, 2009 22:50

Genialne

Dobranoc!

» Nie maja 17, 2009 23:00

» Nie maja 17, 2009 23:02

Trochę sobie humor poprawiłam.

» Pon maja 18, 2009 5:54

Witaj Marysiu!-wierszyk kapitalny :lol:

» Pon maja 18, 2009 12:03

Normalnie Połety z was jak trza Marysiu :ryk:

» Pon maja 18, 2009 18:46

Płaczusiu-pamiętam :cry:

» Pon maja 18, 2009 20:34

Też pamiętam Kasiu

co miesiąc wraca do mnie to co się wtedy wydarzyło, to był okropny czas

Koty szaleją, jak zwykle się obudziły o tej porze. dzis Gluś znów pokazał, jaki jest odważny :wink:

był u nas forumowy Franklin, pożyczyć klatkę dla kotka po operacji nogi, Gluś oczywiście był przerażony :wink:

» Pon maja 18, 2009 21:07

To Gluś taki trzęsąca doopka jest?

» Pon maja 18, 2009 21:11

Aniu, Gluś jest mega-trzęsi-doopka :lol:

on tylko ma odwage, zeby dziewczyny zaczepiać :wink:

boi się np. mojej babci zawsze na począku, bo babcia jest słusznych rozmiarów :wink:

i nosi spore okulary :lol:

» Pon maja 18, 2009 21:23

milenap pisze:Aniu, Gluś jest mega-trzęsi-doopka on tylko ma odwage, zeby dziewczyny zaczepiać boi się np. mojej babci zawsze na począku, bo babcia jest słusznych rozmiarów i nosi spore okulary

To tak jak mój Franciszek. Teraz to już się pluje jak ino córka do nas przychodzi, bo myśli, że będzie miał czyszczone uszy, a zresztą cykory wszystkie nie lubią czyszczenia, Ale Franek to już katastrofa z tym pluciem. Normalnie leci mu woda z pyszczka cały czas przed, w trakcie i jeszcze po. :roll:

» Wto maja 19, 2009 6:18

Biedny Glutek-trzęsidupka :lol:

-moje ogony raczej obcych sie nie boją,a Pynia i Klara wręcz przychodzą na głaski,tylko mikrus Antosia nikomu nie daje sie złapać,ale czasem raczy podejść.
A gdzie będzie Miziak,jak klatka pożyczona-w łazience?

» Wto maja 19, 2009 11:13

Gluś jest cykorkiem :lol:

Mela dziczkiem :wink:

a Zula i Miziak nie mają problemów z ludźmi :wink:

Dziś chce jechać z Gluśkiem i Melą na krew, ale muszę do weta zadzwonić, czy wieczorem nam zbadają.

Kasiu, Miziak jest teraz w łazience na noc i jak jestem w pracy, popołudnia spędzam w domu, więc wtedy sobie chodzi, a ja mam ją pod kontrolą. W przyszłym tyg. ją szczepie, czekam tylko na wypłatę, a dziś zamówie Purevax w lecznicy dla niej. Nabierze odporności i będzie szaleć całą dobę :twisted:

» Wto maja 19, 2009 14:46

Nasz Mycha znowu ucieka przed wszystkimi co do nas przyjdą.Później jak jej zapach zaodpowiada to wyjdzie i da sie pogłaskać albo pobawić.Na razie do tej pory to nie uciekła przed moją chrześnicą,a dała się wziąźć na ręce

takiej jednej znajomce.Trochę mi gały wyszły jak tę znajomą zobaczyłam z naszą Mychą na rękach,bo akurat wyszłam z kuchni do pokoju

Milenko trzymam kciukole za uroczą parkę :ok: