To będzie bajka o białym Kayu z Milanówka

» Nie maja 17, 2009 12:12

Piękny kot...

» Nie maja 17, 2009 12:56

Kupiłam najbardziej śmierdzącą puszkę Whiskasa :roll:

w nocy nałożę do wszystkich misek (ku uciesze moich kotów :roll:

) i dodam kropelki, mam nadzieję że zje :roll:

» Nie maja 17, 2009 15:58

Jestem-Kamila-dziękuję za zaproszenie!
Kay jest przepiękny choć taki nieufny,w zyciu musiał bardzo cierpieć ,skoro tak bardzo boi sie ręki człowieka.
Czy kiedyś zaufa na tyle,by pozwolic sie pogłaskac i nie będzie przy tym umierał ze strachu-nie wiem,ale wierzę,że się uda-niech więc ta skorupa lodu -skuwająca serce Kaya pęknie i uwolni jego ufność i czułość.
Mam wielką nadzieję Kamila,że uda się właśnie Tobie.

» Nie maja 17, 2009 17:23

ale jest piękny i taki kruchutki się wydaje :oops:

Kamilka - kciuki za Was

» Nie maja 17, 2009 17:30

ale jest piękny i taki kruchutki się wydaje :oops:

Kamilka - kciuki za Was

» Nie maja 17, 2009 18:02

Cameo pisze:Kay buszował w nocy po domu, sama widziałam tylko nie wiem jak mu podać kropelki chyba do jedzenia moich kotów...

Wieczorem wstawię duuużo fotek

Cameo, kiedy u ciebie jest "wieczór"?

» Nie maja 17, 2009 18:12

kotika pisze:Cameo, kiedy u ciebie jest "wieczór"?

Niesamowicie się cieszę.
I trzymam kciuki za postępy.
On naprawdę jest jak nie-z-tej-ziemi, czyli z bajki

» Nie maja 17, 2009 18:33

I ja się zameldowowywuję

Pozdro Kama,łobcałuj Białaska

» Nie maja 17, 2009 18:59

Cameo.. a może też do wody te kropelki ?
Tylko wtedy to Ci się wszystkie koty nałykają i jak się wyluzują to dopiero będziesz miała... :lol:

Cieszę się bardzo z każdej wieści o Kayu.. to może głupio zabrzmi ale tak się cieszę , że chodzi.. :oops:

że zwiedza.. że się nie zabunkrował.. w ogóle gdzieś tam głęboko w głowie mam taką myśl, że on już jest oswojony.. tylko musi po prostu wszystko obwąchać