BRUC niedoczyn. przytarczyc-nibypadaczka- fotki łysego s.98

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 17, 2009 9:43

Jestem.

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 17, 2009 10:17

Anju, Senser - jak Bruckowi minela noc?..
Mam nadzieje ze spokojnie i na nabieraniu sil... I ze Wy tez troszke snu zalapaliscie...
Czekamy na wiesci, i niech beda dobre...

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie maja 17, 2009 10:22

Melduję się z kciukami :ok: :ok:

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Nie maja 17, 2009 10:24

Anja pisze:
Falka pisze:Anju wyczytałam tutaj, że można w łatwy sposób zrobić kopię zdjęcia RTG za pomocą aparatu fotograficznego. Trzeba tylko przykleić zdjęcie do podświetlonej szyby (okno, szyba w drzwiach). Może tak?

Na allegro znalazłam też takie ogłoszenie:

Oferuję Państwu profesjonalne skanowanie zdjęć (...) zdjęcia rentgenowskie itp.
Rozmiar dokumentów - od A8 do A3
Formaty zapisu: jpg,pdf,bmp,tiff
Zeskanowane dokumenty zapisuję na DVD lub CD.
Na terenie Warszawy odbiór materiałów do skanowania bez żadnych opłat.

Dokładne informacje pod numerem tel. +48 508-191-747 lub korganbaldur@tlen.pl

Falko, Piotr juz to znalazl :)
Ok. 15 zrobil zdjecia na szybie
i juz wtedy tez zadzwonil do tego faceta z ogloszenia na allegro
najwczesniej skan mozna zrobic w pon.
tak, ze wstepnie cos tam mamy


W googlu znalazlam dwie firmy, ktore robia skany na specjalnych skanerach. Wtedy jakosc jest lepsza wlasciwie niz samego zdjecia i wiecej widac. (Np: http://www.zobaczcie.pl/zdjecia.html)
Niestety obie firmy sa we Wroclawiu :?

Jakbyście potrzebowali dostępu do dużego skanera, to moja oferta nadal aktualna.

I kciuki nadal zaciśnięte.

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Nie maja 17, 2009 10:38

prawda jest taka, ze nie moge juz wozic Brucka po lekarzach, on ledwo zyje
taki ma wybor ze nawet jak wroci do domu strach go bedzie gdziekolwiek narazac na kolejny stres
nie wiem co robic, wciaz nie jest dobrze
szukamy pomocy po calej Polsce u lekarzy
nie trace nadziei choc licze sie najgorszym

w nocy byly kolejne dwa ataki o godz. 0:00 i 2 w nocy
na szczescie male, wiec nie wprowadzili Brucka w stan spiaczki
jednak on wiaz ma ataki, mimo lekow i opieki calodobowej
to zle, zle, zle...

czuje sie okropnie, nie wiem czy jest chory przez nas, czy czegos nie zanedbalismy, i jeszcze teraz nie umiemy mu pomoc
bezradnosc jest najgorszym uczucie jakie znam
spalam krotko, zle i snilo mi sie ze Brucek ma te ataki (jakze prorocze)

zbieramy sie do szpitala
modle sie o cud
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie maja 17, 2009 10:41

Anja - na pewno nie przez Was.
Sciskam Was mocno.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88374
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie maja 17, 2009 10:44

Anja, Senser, trzymajcie się!!! trzymam kciuki za Brucka!!! musi, musi, musi się UDAĆ :ok:
Ostatnio edytowano Nie maja 17, 2009 10:48 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie maja 17, 2009 10:46

zuza pisze:Anja - na pewno nie przez Was.
Sciskam Was mocno.


oczywiście że nie!

Anuś, strasznie mi przykro, że ataki jednak się powtórzyły :cry: Szczęście w nieszczęściu, że małe. Cały czas myślę o Was i trzymam bardzo, bardzo mocne kciuki za Brucusia.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Nie maja 17, 2009 10:55

Anja, nieustannie kciuki trzymam - robicie, co się da, Brucek ma najlepszą możliwą opiekę, musi być dobrze, no! :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39533
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie maja 17, 2009 11:17

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ale jeśli te ataki były mniejsze, to może jednak leczenie odnosi jakiś skutek?

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14654
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie maja 17, 2009 11:30

dopiero przeczytałam wątek.
Boże !!! Jakbym czytała o mojej Kocinie.
Anju, trzymam mocno kciuki za twojego kotka razem z moją kocią brygadą.
Zawsze jest nadzieja, że się uda, tylko trzeba mocno w to wierzyć.
pozdrawiam i ściskam mocno

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie maja 17, 2009 12:19

Jestem, cały czas jestem z Wami myślami, mocno trzymam kciuki.
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie maja 17, 2009 13:08

Brucek zostaje w szpitalu, mozliwe ze przynajmniej tydzien
ma aure padaczkowa, ale bez atakow, tylko jedynie przykurcze miesni
znowu zapomnieli o morfologii, ale pobrali teraz krew przy nas wyniki beda po poludniu

dostaje Luminal co 12 godzin i Thiopental
czekamy na wysycenie Luminalu w ciagu 7 dni, moze opanuje te ataki, bez znania przyczyn
mam nadzieje, ze to sie uda, nie musze chyba nic wiecej pisac w tym temacie

dzwonil do nasc przed chwila dr Lenarcik, powiedzial ze jak najbardziej mamy konsultowac Brucka gdzie sie da, w pelni nas wspiera i martwi sie o niego, jestem naprawde poruszona jest troska (wysylam mu na biezaco smsmy o stanie Brucka)
powiedzial, ze robimy wszystko co nalezy i jeszcze wiecej, tego potrzebowalam

Brucek jest marny, nie za bardzo kontaktuje :(


jade zaraz konsultowac wyniki Brucka u nastepnej wetki
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie maja 17, 2009 13:15

Aniu, wiem, że wygląda to wszystko tragicznie i bardzo smutno.
Ale nie można się poddawać.
Wyobrażam sobie jak bardzo się męczy Brucek, ale niestety czasem potrzebny jest czas na zadziałanie jakichkolwiek leków. Np. jeśli jest to chociażby jakieś zapalenie (mimo, iż leukocyty nie wskazują).

Wiem, że to teraz byłoby dla Was i Brucka ciężkie logistycznie, ale kiedyś w trakcie diagnozowania Lusiczki dr Czubek wspomniała o jakimś bardzo dobrym ośrodku diagnostycznym dla zwierząt w Brnie.

Cały czas myślimy o Brucku. Cały czas. I naprawdę mimo tak smutnych wieści wierzę, że będę oglądać jego najnowsze zdjęcia z Wami, na kanapie, na kolanach, na parapecie i że nie raz ustawi on jeszcze Rysia i Hrupkę. Niech Brucek pójdzie śladami Lusiczka i wyjdzie nawet z tak ciężkiego stanu.
Naprawdę w to wierzymy! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie maja 17, 2009 13:20

Michał mi właśnie jeszcze teraz przypomniał, że dr Czubek już nam (z Tasią) powiedziała, że jest możliwość skonsultowania obrazu tomografii komputerowej w Brnie, bez wożenia kotka tam. Jak będziecie mieli skan, to warto spróbować.

ps: macie jedzenie dla kotów, dla siebie? Podrzucić coś?
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kresska, Paula05 i 99 gości