To będzie bajka o białym Kayu z Milanówka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 16, 2009 16:37

Tylko że Kay nie chce siedzieć w klatce... a ja nie chcę go skrzywdzić bo widziałam co w niej robił :(

Espi, Penelopa i Pirat oswoiły się bez klatki, to i Kay napewno też :)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 16, 2009 17:31

Kamila, będzie dobrze! Zobaczysz :ok:
Już widać postępy, więc jestem dobrej myśli.
Wygłasz Kaya (jeśli Ci pozwoli) i pozostałe kiciuchy.

Pozdrowionka! :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob maja 16, 2009 17:41

Kamilko :D , będę śledzić wątek Kaya

Będą z niego jeszcze ludzie, tfu koty :wink:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Sob maja 16, 2009 17:42

się melduję w nowym wątku :) i podtrzymuję swoją opinię z poprzedniego - Kay nie jest dziki, jest przerażony.
Pamiętajmy, że on siedział za tym piecem około roku, prawda?

Ewula - już sprawdzano, z tego co pamiętam, i Kay głuchy nie jest :)


A Cameo już ze strachulcami cuda robiła, więc i Kayowi się uda :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 16, 2009 17:46

Mi osobiście się wydaje, że dobrze by było gdyby jednak spróbować Kaya oswoić bez klatki.. przynajmniej przez pierwszy okres czasu niech zobaczy, że dom jest ok.. że jest bezpiecznie.. że duży chodzi i nie robi krzywdy.. że inne koty się miziają i jest ok.. nawet może go nie dotykać.. niech tylko widzi i czuje że jest bezpiecznie.
A jak nie będzie żadnych postępów to może wtedy spróbować z klatką ?
No nie wiem.. Kamila Ty decydujesz :D


Kay na bank nie jest głuchy.. sprawdzałam :)

Jak zaczęłam śpiewać, to odwrócił się w moją stronę
i miał jeszcze bardziej przerażone oczy.. :lol: :lol: :lol:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob maja 16, 2009 18:15

iskra666 pisze:Mi osobiście się wydaje, że dobrze by było gdyby jednak spróbować Kaya oswoić bez klatki.. przynajmniej przez pierwszy okres czasu niech zobaczy, że dom jest ok.. że jest bezpiecznie.. że duży chodzi i nie robi krzywdy.. że inne koty się miziają i jest ok.. nawet może go nie dotykać.. niech tylko widzi i czuje że jest bezpiecznie.

Też bym tak postąpiła. :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob maja 16, 2009 18:40

Moją Kleo najpierw trzymałam w klatce, bo też myślałam że szybciej się oswoi. Ale bidulka siedziała w miejscu, nic nie chciała jeść i tylko myślała jak z niej wyjść. Jak wyciągałam do niej rękę, biegała po klatce i wpadała w panikę.
Gdy ją wypuściłam, Kleo dała wziąść się na ręce, mruczała nawet i barankowała. Teraz klatka wogóle jest schowana i nie ma mowy że włożę znów Kleo do klatki.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 16, 2009 18:45

Muszę poprosić ciocię ruru o nowy banerek, bo Kay nie jest już w Milanówku :twisted:

Inga, Kay nie jest agresywny jak np. Ardena, ale przyparty do muru "skoczy", użarł mnie (przez rękawiczkę i ręcznik) kiedy chciałam go wyciągnąć zza zmywarki, i syczy kiedy chcę go dotknąć :( chociaż dzisiaj pozwolił się dotknąć, ale tylko po główce i na chwilę. Stałam przy drapaku, a on wyszedł i to przy mnie 8O

Zatkałam wszystkie niebezpieczne dziury.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 16, 2009 18:54

bo to zależy od kota tak naprawdę. Jak konsultowałam się z behawiorystą w sprawie Saszki, to musiałam wyczerpująco odpowiedzieć na ponad 30 pytań... wszystko jest ważne: czy prycha - czy się kuli, czy się cofa - czy martwieje ze strachu, itd.


Cameo pisze:Inga, Kay nie jest agresywny jak np. Ardena, ale przyparty do muru "skoczy", użarł mnie (przez rękawiczkę i ręcznik) kiedy chciałam go wyciągnąć zza zmywarki, i syczy kiedy chcę go dotknąć :( chociaż dzisiaj pozwolił się dotknąć, ale tylko po główce i na chwilę. Stałam przy drapaku, a on wyszedł i to przy mnie 8O


jak czytałam wcześniej - nasyczał na Ciebie jak chciałaś nakryć klatkę. Może on się po prostu panicznie boi dużych kawałków materiału? Nie wiemy, jaka była jego przeszłość. Tak sobie myślę... a spróbuj podejść do niego z dużym kawałkiem folii? Workiem na śmieci? może ktoś próbował go utopić albo udusić w torbie? :( będziesz miała większą jasność.

jak daje się dotknąć - większość kotów najpierw pozwala tylko po główce - mają wtedy poczucie większej "kontroli", toć przecież w główce są zęby ;) - głaszcz tylko tyle ile on chce, nie na siłę :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 16, 2009 19:10

Inga, jeśli wsadziłabym tam gołą ręke, zrobiłby to samo. Myślę że on po prostu broni się przed dotykiem, podejrzewam że był bity.

Penelopa panicznie bała się podbieraka i miotły, ale nigdy nie zaatakowała mojej ręki, miotłę już tak...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 16, 2009 19:11

to może ja zrobię bannerek Kayowi ? :oops:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob maja 16, 2009 19:13

iskra666 pisze:to może ja zrobię bannerek Kayowi ? :oops:


:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 16, 2009 19:53

Obrazek

Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 16, 2009 20:32

cudny jest... na prawdę cudny.. :oops:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob maja 16, 2009 20:45

Zapisuję się do wątku pięknego kota z bajki i będę trzymać kciuki za topienie lodu :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 50 gości