LT(Lublin):Feliks,2Kajusie,Franio,Oskar, Michasia,3sierotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 14, 2009 14:04

Amika6 pisze:Czesia dzisiaj pojedzie do swojego domku :D
Wiecej w wątku Czupurków


Och jak super :dance:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 14, 2009 17:28

Być może będę mieć transport LBN-Zwoleń w sobotę, tylko nie wiem, czy Ci ludzie będą chcieli wiząć kota... :roll:

W transporterze ona by była? I skąd ją trzeba zabrać?
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt maja 15, 2009 13:23

A ja dzisiaj doszłam do wniosku, ze moja Zołzia vel Niunia jest nieszczęśliwa i wcale nie chce być kotem domowym :crying:
Syczy wprawdzie już bez przekonania i uszy kładzie rzadziej, ale jest taka smutna i siedzi skulona jak przychodzę i ma mnie w nosie.
Kurde łamie się, 3 tygodnie i dalej mnie nie lubi i nie potrzebuje, nie mówiąc o jakimś głupim chociaż mruczeniu.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 15, 2009 14:14

a skąd masz Anda tę Zołzię? I w jakim jest wieku? Ona dzika dzika jest?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 15, 2009 17:28

Magdaradku, ona jest z łapanki. Mieszkała na jakiejś byłej fermie lisów z dwiema kotkami. Wszytskie zostały wystarylizowane.
Zołza była najbardziej przyjazna :twisted:
Cioci Tiger nawet mruczała.
Niestaty u mnie to sie nie powtórzyło.
Siedzi nabrzdylona, jak mnie nie ma łazi, wygląda przez okno. Jka jestem zaszywa sie w kąt i unika mnie jak może.
Juz nie hipnotyzuje wzrokiem i nie warczy, ale syczy i boi sie. A minęło juz 3 tygodnie.
po prostu obawiam się, że wolnośc ma we krwi i wcale nie potrzebuje człowieka i nie chce go potrzebowac.
Jest piękna, ale kto zechce pieknego kota, który nie da się oswoić i wcale nie chce się przyjaźnić?
Może u mnie siedziec na razie, ale czy to nie jest krzywda dla niej - nie wiem
:roll:
Jej koleznki wróciły tam gdzie były, bo sa kompletnie zdziczałe i agresywne.
Myslę usilnie czy nie zawieźć jej tam również.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Może gdyby siedziała u kogos, kto jest nonstop w domu, byłoby inaczej, ale u mnei jest tak jak jest.
Szkoda mi bo myslałam że się szybko oswoi, a ona nie i nie :(

Tak wyglądała po przyjściu do mnie - jeszcze jej oczko łzawiło
Obrazek
Obrazek
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 15, 2009 18:22

Anda, ona jest piękna :1luvu:
Jakby nie ta plamka na szyi, to całkiem jak moja najpierwsza kocia miłość - Tusia.

Może poczekaj jeszcze trochę, może się przełamie.
Drobny postęp już jest.
Qurcze czym takiego uparciucha przekonać do siebie.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 15, 2009 21:15

Śliczna jest, a jaka podobna do Tiffci. :) :) Może jednak się przekona :( :(
Obrazek Obrazek

Kasia i Maniuś

 
Posty: 5520
Od: Czw wrz 11, 2008 20:13
Lokalizacja: Skawina, to już nie Kraków ;)

Post » Pt maja 15, 2009 22:36

Kasia i Maniuś pisze:Śliczna jest, a jaka podobna do Tiffci. :) :) Może jednak się przekona :( :(

Bardzo jest Tiffkowata, to samo spojrzenie, ale charakterek inny ;)
ja dopiero zaczynam się zastanawiać czy jej nie wypuścić, ale na razie zostaje.
Własnie u niej byłam - najpierw zwiała do swojej skrzyneczki :roll: a potem nasyczała na miskę z jedzeniem i nawarczała na mnie :(
Nosz to dopiero baba jedna
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 16, 2009 16:55

Ale ona fajna plaskata jest :P Taka plaskata w sam raz :love:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Sob maja 16, 2009 17:28

ślicznościowa jest :) szkoda, że sie nie chce przekonać......a może zechce? może ona jest po prostu przerażona?
biedulka.......
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 16, 2009 18:39

Jest taka lekko plaskata, jak w sam raz :)
Ona bardzo nam sie podoba i moim dzieciom i tztowi i mnie, ale...
my nie podobamy jej się fcale.
Ona już powinna przynajmniej przestać warczeć i syczeć, bo po co.
A na dalejs woje. Głaszcze ją pod bródką, po szyi, po głowce, jest ok, tzn siedzi, a potem łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, rzuca się z zębami.
Tomek boi się jej panicznie już - odkąd naszczekała na niego.
Łyso mi o tyle, że u Tiger było coraz lepiej, a u mnie jest źle constans.
Dzisiaj dałam jej szanse :roll: gadałam, ciciałam, potem głaskałam i ona patrząc na mnie siedziała i nagle zerwałą się przestraszona i w krzyk:ssssssssssssssssssssssp.......................
Nie mam pomysłu.
Przydałby się ktoś kto czaruje koty.
Tak czy siak, niewielka jest chyba szansa, żeby zołza stała się miziatą, domową kociną. :cry:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 16, 2009 22:45

Szkoda, że jesteście "kawałek" ode mnie.
Spróbowałabym poczarować pięknisię.

Czesia tęskni za wolnością, cały czas przesiaduje w oknie.
P. Krysia ciut mniej spuchnięta, ale kicha na potegę.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie maja 17, 2009 0:10

Ja bym chyba wypuściła... Nic na siłę.

A może krople Bacha popróbować, kto tam wie co zadziała...?

MALWINKA już w swoim domu :D
Myślę, że będzie wszystko dobrze. Ma swoją panią dużą, małą i pana (nastolatka), swojego chomiczka i swoje rybki ;) Okolica spokojna, dużo rąk do głaskania, i nawet taka bardzo dzika dzisiaj nie była...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 17, 2009 16:30

kwiatkowa pisze:MALWINKA już w swoim domu :D
Myślę, że będzie wszystko dobrze. Ma swoją panią dużą, małą i pana (nastolatka), swojego chomiczka i swoje rybki ;) Okolica spokojna, dużo rąk do głaskania, i nawet taka bardzo dzika dzisiaj nie była...


:D :balony: :dance: :dance2: :dance: :balony: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie maja 17, 2009 19:13

Chomiczek jest na pewno zachwycony :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 20 gości