mam nadzieje, ze DT dla Srebrnej kici sie znajdzie... az trudno uwierzyc w ten powód zwrotu... a takie "wycofane" kocie pieknosci najmocniej kochają już jak się otworzą na czlowieka
dziś ciężki dzien odebrałam z adopcji czarną kotke która chorowala na płuca ,jest przerazona ale niestety stwierdziłam ze jest zabardzo tłamszona przez 2 letnie dziecko które brało ja na rece i żucało itp. zaopiekowałam sie czarnym kocurkiem ok 7 mieś który wypadł z 3 piętra [-połamana miednica w dwuch miejscach i łapka wypadla z panewki .kocio cierpi bardzo nie je .No a do nowego domku pojechała mała kicia pojechała do wroclawia do państwa którzy adoptowali juz odemnie dymna koteczke więc domek sprawdzony.
Srebrna kicia przebywa narazie u mojego znajomego [który u mnie pracuje i wynajmuje pokój ] dopiero wczoraj wyszła zza pieca i troche zjadła ale znajomy mówi że widać że czuje sie troche lepiej chociaż napewno cierpi.Pozatym wszytskie kotusie czują sie w miare dobrze ,od niedzieli kot z połamana miednica nie załatwił sie ani siusiu ani kupke ,troche sie martwie ,a Benia bardzo wystraszona syczy na inne koy i woguule.Biedna kotka.
Mam nadzieję, że kotek z połamaną miednicą zaskoczy i będzie wracał do zdrowia. Właściciele, którym wypadł maluch powinni zapłacić za jego leczenie . Nie mówiąc już ile przez ich bezmyślność mały wycierpi . Jest tyle nieodpowiedzialnych ludzi, że....
Kciuki wielkie za Benię i srebrną koteczkę za wspaniałe kochajace domki
Kasiu Megana wysłała przelew z bazarku na Twoje konto, 45 zł.
Przez tydzień nie będę miała dostępu do netu, wyjeżdżam.