Nasz cyrk : 9 kotow, jeże, koty sąsiadów i szopy pracze

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 15, 2009 23:33

Mysle, ze ona czuje sie dobrze, pomimo calego stresu i glupich wynikow badan.
Wcina jedzenie ze smakiem, za miesko oddalaby zycie, zjada je razem z moimi palcami ;)
Apetyt ma duzy, w kuwecie wszystko ok, ilosc wypitej wody sie unormowala (niepotrzebnie sie martwilam, wg wynikow badan nerki sa ok, odwodniona tez nie jest).
Stresuje sie przy podawaniu zastrzykow, ale niestety musi to wytrzymac, to dla jej dobra...
Dzis dlugo sie mizialysmy, polozyla sie na plecach i pozwolila mi masowac jej brzuszek, bardzo jej sie to podobalo.
Uwielbia masowanie szczotka do wlosow i spanie na moim swetrze :)

Nie wazne co wyjdzie przy kolejnym badaniu krwi, zrobimy wszystko, zeby wyzdrowiala :)
Jest pod bardzo dobra opieka lekarska, ufamy naszym wetom i wiemy, ze beda dlugo i dokladnie szukac przyczyny anemii.
A do kolejnego badania krwi bedziemy jej podawac duze ilosci tauryny, fortain i biogenu, pozostale koty tez na tym zyskaja :)

Ona ma wielka wole zycia, gdy sobie przypomne jak gryzla suche tymi chorymi zebami to mnie ciarki przechodza, to musialo ja strasznie bolec...
Wet mowil, ze na tak chorego kota ona bardzo dobrze sie trzyma i dobrze wyglada.

My tez sie cieszymy, ze jest u nas.
Ona i nasza mala Zosia :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob maja 16, 2009 8:07

Tak, ja też ją podziwiam. Dwa lata w schronisku to bardzo długo, większość kotów nie dożywa takiego stażu w Kociarni.
Zosia to też spryciula. Jestem ciekawa jak to naprawdę jest z jej wzrokiem. Chyba jednak coś widzi na te swoje oczka.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 16, 2009 17:52

Zosie zabierzemy do specjalisty, ale dopiero gdy sie oswoi.
Nie chce jej stresowac, ona bardzo nie lubi gdy ja sie wyciaga spod lozka.
Najwazniejsze jest teraz oswojenie tego niewidzialnego kota :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon maja 18, 2009 15:44

Głaski dla moich kochanych Dziewczynek :lol:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 18, 2009 21:23

Minka wyleguje sie w poslanku na lozku ;)
Ona lubi puchate i miekkie poddupniki ;)
Zdjecie ciemne, nie chcialam jej blyskac po oczach.
W oknie jest siatka, prosze nie padac na zawal ;)

Obrazek


Maja pomaga zapracowanej panci w pisaniu referatu
Na biurku artystyczny nielad plus sweter plus kot na swetrze :twisted:

Obrazek

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon maja 18, 2009 21:32

Maja to kawał kota... Oj, przydałaby się dieta...

A Minka widać, że zadomowiona. W schronie miała swój ulubiony koszyczek, a którym sie wylegiwała w podobnej pozycji. Piękny widok :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 18, 2009 21:40

Maja jest gruba, chociaz nie je zbyt duzo, tyje doslownie z powietrza...
A do tego jest niesmialym kotem, malo sie rusza (ale jak sie rozbawi to skacze doslownie po lampie) wiec nie ma jak spalic tego tluszczyku.
Diete stosujemy, ale z niewielkim skutkiem, Majka raz chudnie a potem znowu przypiera pare deko :(


Ciesze sie, ze Minka od jakiegos czasu wyleguje sie na lozku a nie tylko na wysokiej szafie.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto maja 19, 2009 8:01

Wiem, wiem, to nie jest proste. Mojego Misia odchudzałam 70 dag przez pół roku.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 19, 2009 15:31

Ale śliczne dziewczynki i jakie szczęśliwe :D

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 6:54

Co u dziewczynek?Maja na diecie?? :lol:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 9:20

Mruczeńka1981 pisze:Co u dziewczynek?Maja na diecie?? :lol:

Wstaw zdjęcie swojej Mruczki, hehe
Niektóre koty mają po rpostu tendencję do tycia i już. Jedzą mało, a rosną (mojej Tyci to nie dotyczy, bo ona pożarłaby konia z kopytami jakbym jej dała).
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 16:55

Jestesmy po wizycie u weta.

Pobrano Mince krew do zbadania : na obecnosc tej bakterii (test DNA, bo innym podobno trudna ja udowodnic) i sprawdzenie czy krwinki sie regeneruja.

Poprosilam o zbadanie wydzieliny z uszu, bo Minka strasznie sie drapie podczas czyszczenia.
Mamy zadzwonic jutro wieczorem, wet zobaczy, czy w tej wydzielinie cos sie ukrywa.


Wzielam wydruki ostatnich badan.
Wyniki sa takie, ze wlos sie jezy na glowie :(
Najdziwniejsze jest to, ze pomimo tych wynikow, Minka dobrze wyglada, je z apetytem, w kuwecie tez jest ok.
Wcale nie wyglada na ciezko chorego kota.
Mam nadzieje, ze nastepne badanie bedzie lepsze.
I, ze to bedzie ta bakteria, zebysmy nie musieli szukac innego powodu i sie martwic...
Minka bedzie dostawac nadal ten sam antybiotyk, on dziala tez na ta ewentualna paskudna bakterie.

Dziasla dobrze sie goja.
Niektore rany potrzebuja jeszcze kilka dni, bo sa glebokie (np te po klach)
Bula, ktora jest w glebi buzi, zmniejszyla sie juz o polowe.
Troche to potrwa zanim zniknie, dlatego Minka bedzie sie jeszcze przez kilka dni slinic.


Bardzo prosimy o kciuki za wyniki badan !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt maja 22, 2009 17:05

:ok: nieustające :lol:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 19:31

To bardzo nietypowe. Juz bym wolała hemobartonellę, bo wiadomo by było, że się wyleczy i już. Ciekawe jak wyniki. Napisz zaraz jak tylko będziesz coś wiedziała.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 21:23

Wyniki beda pewnie dopiero w poniedzialek wieczorem lub we wtorek,
krew bedzie badana w osobnym laboratorium.
Ja tez ma nadzieje, ze to "tylko" bakteria.

Minka ladnie zjadla swoja porcje po wizycie u weta.
Zoe siedzi wlasnie na parapecie i oglada swiat za siatka :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Silverblue i 50 gości