Mój Pięciokot. cz.7 (po faceliftingu.) ;))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 15, 2009 21:51

kinga w. pisze:
kalair pisze:A Miyuki bierz ze sobą!
Idę pod wodę.

W charakterze sygnału dźwiękowego! :lol: :lol: :lol:

No, np! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 15, 2009 21:54

Rozdarciuch wstrętny... Gabi nie słychać wcale - jakby jej nie było, a akurat jej to bym się nie dziwiła.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt maja 15, 2009 21:58

A ja lubię, jak kota się drze! :lol: :lol:
To normalne? :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 15, 2009 22:03

Mnie to nie przeszkadza - jak ma ochotę to niech się drze, ale mieszkam w bloku i zdaje sobie sprawę że to słychać. W piwnicy na pewno, na schodach na pewno to i w mieszkaniach, tych najbliższych przynajmniej pewnie też. A jak wspomniałam tu na klatce poza moimi potworami jest tylko Gabi i na czwartym kotka, chyba nie ciachnięta z resztą. (mam nadzieję że jednak ją ciachnęli.)
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt maja 15, 2009 22:25

Późno... Spadam - jutro zrywka rano i wypad, mam nadzieję. Wypada się wyspać... Dobrej nocy wszystkim. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 16, 2009 6:46

Czeeeeść... Pogoda raczej nie nastraja, ale jak zwykle wiedziona przesadnym i zgoła nieuzasadnionym optymizmem zbieram d... w troki i jadę. Najwyżej będę uciekać. Ale mi się nie chce... Ciemno i ponuro tak...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 16, 2009 6:54

Bry bardzo poranne!!!U mnie też ponuro :( Miałka wie jak mnie obudzic ,wystarczy że, wejdzie na szafke i zacznie kwiatka obgryzac.Wie mądrala że,akcja wywoła reakcje!

Słoneczko nasze rozchmurz pyska bo nie do twarzy Ci w chmurzyskach...

Proszem ładnie :)
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 7:11

:lol: :lol: :lol: Mnie budzi Biały Udeptywacz. Miau na łóżku i masażyk... Tego nie można przespać. Należy głaskać i nie wrzeszczeć jak pracowicie zadeptuje klatę, a Biały Potwór mało nie wyjdzie ze skóry mrucząc, łażąc tam i z powrotem, barankując i wtykając kłaki człowiekowi do nosa. Dziś do tej epopei dołączył Kłaczek i miałam stereo na dwie ręce, tylko on ma system omdlewający - włazi na mnie i pada jakby mu łapy podcięło i skręciło kark. Dosłownie wygląda jakby mu głowa odpadła. Po takiej pobudce już nie ma mowy o jakimś spaniu. Leje... Nie jadę.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 16, 2009 7:16

Takie udeptywanie to Miałka robi o 3.30 rano(sic :twisted: )Przychodzi udeptuje ,póżniej łup na grzbiet,zalotne spojrzenie w moje nieprzytomne oczy i trrraaaaktor ,gruchanie i porośba w oczkach"miziaj po brzusiu ,miziaj"no i jestem ugotowana :D ,bo jak nie miziac takiego białego,brzusia i te pracowicie i z wielką przyjemnością wyciągane i rozcapirzone łapeczki ojej,ojej :D
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 7:21

...bry... z pracy :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob maja 16, 2009 7:27

Miyuki robi takie "nocne wstawki" jak jestem w Krk cały dzień i czuje się niedopieszczona. Kilka razy w nocy odstawia Potwora Udeptującego i nie ma uproś. Niestety miziania brzuszka nie ma. Futro nigdy tego nie lubiła, a Miyuki i Hino może jeszcze nie... Nie wiem. Hino do tej pory na ręce nie bardzo. Jak ją z zaskoczenia wezmę to czuję jak jest spięta i jak tylko "wyczuje moment" to zmyka. I tak ją biorę - może opanuje fakt że na rękach jest głaskana i nikt jej krzywdy nie robi... Do łóżka nie wchodzi. Brzuszki to tylko Smarkateria pozwala miziać.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 16, 2009 7:28

Obrazek
Kinga, kawa, i budź się! Jest okropnie. Obrzydliwie. Brrr..Ale zimno ma nie być. O ile wczoraj o tej porze było 6, to dzisiaj 16 st. :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 16, 2009 7:31

Kawe wypiłam ,na termometr nie patrze,brrr,PONURO!!Czytam sobie A jakieś footro łaskocze mnie wąsiskami!!Znowu się na czyta i żądania będzie wysuwac!Paskuda pingwinkowa moja :)
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 16, 2009 7:39

Kawkę to sobie zaraz zrobię - najpierw obsługa footer, one rano sa mocno roszczeniowe. Karmienie, kuweta, woda... Zaraz kaweczka i do roboty...
Cholercia, koty mi rozesr... równo. Miyuki, Kłaczek... Nie podoba mi się. Wczoraj dałam wieczorem inną karmę... Wyjścia sa dwa - albo te chrupki, albo puszka ... Dostały puchę rano bo tak było szybciej. Musze poobserwować Kłaczka - mam wrażenie że to on mi często robi takie paskudne kupska. No i Tysiek doopsko hoduje jak serdelek a Kłaczek raczej chudy... Inna rzecz, ze na wadze przybiera, ale idzie we wzrost.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 16, 2009 7:46

kinga w. pisze:Kawkę to sobie zaraz zrobię - najpierw obsługa footer, one rano sa mocno roszczeniowe. Karmienie, kuweta, woda... Zaraz kaweczka i do roboty...
Cholercia, koty mi rozesr... równo. Miyuki, Kłaczek... Nie podoba mi się. Wczoraj dałam wieczorem inną karmę... Wyjścia sa dwa - albo te chrupki, albo puszka ... Dostały puchę rano bo tak było szybciej. Musze poobserwować Kłaczka - mam wrażenie że to on mi często robi takie paskudne kupska. No i Tysiek doopsko hoduje jak serdelek a Kłaczek raczej chudy... Inna rzecz, ze na wadze przybiera, ale idzie we wzrost.

Oj, to chyba oczywiste, że NAJPIERW koty, nie? :twisted: Karmisz dziecko mlekiem, i się dziwisz. :twisted: A! Te puchy, co zamawiałaś-te tanie-jak idą?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości