Kacperek - str. 4, 5, 8 filmiki. Kacper w DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 12, 2009 20:58

i wieczorne HOP :)

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 12, 2009 23:02

Bardzo późno wróciłam z łapania miotu B.

Mam tylko matkę, która jest prawdopodobnie córką pierwszej kotki.
Maluchy czmychnęły do piwnicy i już nie wystawiły nawet kawałeczka łapki :evil:
Muszę szybko, naprawdę szybko wrócić tam i wyłapać maluszki.


Byłam też dziś odwiedzić miot A.
Jeden burasek jest właściwie zdrowy. Oto on

Obrazek


Czarny też, tylko jeszcze oczka trzeba przemywać i kropelki do oczu przez parę dni podawać.
Natomiast drugi bury :roll: , no cóż jeszcze nie wiem czy będzie widział, ale to co ma oczami wygląda już dużo lepiej.

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro maja 13, 2009 7:35

biedactwo :cry:

Ale żyją, i będzie ok.
Za złapanie miotu B :ok:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 13, 2009 7:46

ojoj bidulka z buraska :cry: mam nadzieję że uda się oczka uratować...
Trzymam mocno kciuki za maluch i łpanakę :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 13, 2009 15:45

Śliczne maluchy :wink: trzymam kciuki za tego drugiego buraska aby oczka były zdrowe.

Raija

 
Posty: 57
Od: Śro kwi 22, 2009 12:03
Lokalizacja: Tarczyn

Post » Czw maja 14, 2009 23:19

łapanie miotu B to totalna porażka :placz:
Spędziłam tam prawie 2 doby i nie mam kociaków
Matka jest skutecznie ostrzegła, a wiadomo jak posłuszne są kocie dzieci
Kazała się ukryć i one posłuchały, poza okienko piwniczne nie wyściubiają nawet noska.
Do ich kryjówki nie ma dojścia, poza tym mogą się poruszać w obrębie trzech piwnic, bo ściany są częściowo ażurowe, ale prawdopodobnie siedzą tylko w kryjówce.

Matka była dziś sterylizowana, okazało się, że już nie karmiła, chyba była zaciążona. Odmówiłam karmicielce zwrotu kotki niesterylizowanej.
Wróci na miejsce wcześniej niż normalnie, aby dzieci pilnować.
One już bardzo ładnie same jedzą, karmicielka daje im whiskasa juniorka, piją. Doczekają matki.
A potem będę jeździć i naprawiać swój błąd. Bo one z mojej winy tam zostały - zabrałam się za łapanie matki, zamiast najpierw podbierakiem wybrać kocięta. A podbieraka nie miałam. Kompletna durnota.

Muszę się zrujnować i kupić jakiś porządny, bez przerwy jest potrzebny.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw maja 14, 2009 23:23

Miot A ma się dobrze. Zdrowy bury kociak być może będzie miał juz domek,
czarny kociak podobnie.
Otwarta jest sprawa tego z chorymi oczkami.
Na zdjęciu te oczka wyglądają okropnie, ale w porównaniu ze stanem początkowym są już piękne.
Być może da się coś uratować.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt maja 15, 2009 0:03

Oj tam przeokropnie.. On jest wybitnie cudny z tym długim pysiem.. Ale Ty Delfi już moje gusta znasz ;)

Trzymam kciuki za maluchy!! I za ciotki walczące! :aniolek:
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 0:15

Jutro będę u kociaków, zrobię zdjęcia, będzie porównanie tych oczek.

Czy ja wiem? :roll: To pysio jest długie? Tak?
Bo ja to tylko w te oczka z niepokojem patrzyłam.
I jutro też mam nadzieję dowiedzieć się, czy jak wygląda kondycja małego, jakie ma szanse wykaraskania się z opresji.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt maja 15, 2009 12:14

Byłam u kociaków
To są zdjęcia robione 12 maja

Obrazek Obrazek

a to zdjęcie zrobione dziś
Mam wrażenie, że znowu jest troszeczkę lepiej

Obrazek


Zapisałam się z nim na wizytę do dra Garncarza, ale dopiero na 26 maja.
Boje się, że to troszkę za długo, bo te czerwone zmiany na gałkach ocznych robią wrażenie wrzodów
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt maja 15, 2009 12:20

Delfin - a nie dałoby się coś wcześniej szybciej? Nawet na litość z kotem wejść do dr Garncarza? Dziś albo jutro? Ja się może nie znam, ale z obserwacji kotów z bielmem widzę, że ten maluszek ma dosyć wyraźne oczka pod warstwą białego, może on ma szanse widzieć jak się szybko coś zrobi...

Jakby co ja i mój klekot na 4 kołach jesteśmy do dyspozycji!
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 12:33

Dzięki Janosia, też mam klekota :lol:

Malutki oprócz tego bielma, które sie chyba przerzedza ma też takie czerwone plamki, które mnie kojarzą się z wrzodami.
I masz rację, im szybciej tym lepiej.
Niestety nie da sie tak wejść do dra, tylko zapisy.
Ale zadzwoniłam jeszcze raz i zapisałam się do asystentki dra na 19 maja.
I nic więcej się tu nie zwojuje :cry:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt maja 15, 2009 12:39

Wiesz co? Ja mam jeszcze jedną propozycję - Dr Równy na Książęcej. Naszą Tofcię to on ratował i mam do niego zaufanie - może chociaż te "wrzody" obejrzy, coś doradzi?

Wiem że podobno na ludzi cuda działają oklady z glinki zielonej na zamknięte oczy. Pytanie czy na koty też?
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 14:51

o glince nie słyszałam, ale za to dr Równy należy do moich ulubieńców :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt maja 15, 2009 15:25

dellfin612 pisze:o glince nie słyszałam, ale za to dr Równy należy do moich ulubieńców :lol:


A co? Tobie też molestuje wszystkie koty i gada z nimi czulej niż z Tobą? 8)
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aseret, muza_51, Paula05 i 24 gości