~~~Schron. w Milanówku~~~str98 - Ważne ! :)

[violavi]

Tylko i wyłącznie DWA kotki!
Jednemu będzie smutno, dwa będą się sobą zajmować i nie będą tak broić po mieszkaniu. Myślę, że to jest argument.

[iskra666]

Dostałam wczoraj mmsa ze zdjęciem Niuńka.. uwaga uwaga..
na dywaniku dużego pokoju
Drugiego dnia Niuniek siedzi na dywanie i wszystko zlewa !!!
Domkowi nie daje się jeszcze pogłaskać, ale domek i tak jest nim zachwycony

[Boo]

Aniu, Niuniek jest u p. Kamila, tak? A jak stosunki z rezydentką???

[iskra666]

Yhm.. Ponoć kotka była bardziej zdziwiona niż Niuniek.
Ogólnie mówi, że jest spokojnie i koty są coraz bliżej siebie i mówi, że wie, że wszystko będzie dobrze I ma rację, bo Niutek to ugodowy kot.. nawet jak dostał po łbie od Profesora to nie oddawał nie uciekał tylko spokojnie odchodził i się gapił. Do kotów raczej się łasił i ocierał o nie.. nawet o te wredoty Jest bardzo ciekawskim dzieciakiem, więc myślę, że nie powinno być problemów.. no przynajmniej z jego strony.

[Agneska]

Głaski dla Niuńka i ode mnie. Co prawda udało mi się widzieć tylko jego piekne wielkie oczyska (czarny kot w środku czarnej torby ), ale kocham grzeczne koty.

[iskra666]

Przekażę ;]

[iskra666]

Dzisiaj do domu pojechały trzy kociaki Został tylko jeden po którego jutro ma przyjechać domek no i jak tfu tfu tu przyjedzie i wsyzstko będzie ok, to znowu zostanie do adopcji stara gwardia

A domki dzwonią i dzwonią.. jestem pod wrażeniem.. bo dzwonią.. fakt, że różne są.. i dobre i nie dobre.. ale jest zainteresowanie naszymi kotami.. naszymi schroniskowymi kotami.. !



Powodzenia w nowych domkach maluszki

[Petka]

ogromnie się cieszę, że kociaki pojechały do domków....

stara gwardia też zacznie się wykruszać i trafiać do swoich Dużych

iskra

[Cameo]

Wątek Kaya, zapraszam

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93325

A Kay przed chwilą przeszedł obok mnie, na dowód mam zdjęcia i pozwolił się dotknąć

Chciałabym przemyć mu oczy, ale się nie odważę

[iskra666]

[iskra666]

Nie wiem czy ktoś pamięta jescze Nutkę.. tą chudzinkę małej kociarni..
Otóż mam wieści od Nutki.. Nutka cały czas ma problem z dogadaniem się z rezydentką,powarkują, pomrukują.. ale Nutka nie siedzi już w nocy za lodówką tylko wpycha się do Państwa do łóżka.
Duzi Nutki się nie poddają.. zakupili feliwaya.. trzymam kciuki żeby się wszystko uspokoiło.

Jednocześnie gdyby ktoś miał jakieś pomysły jak rozładować sytuację pomiędzy Nutką a Lotką to bardzo proszę o rady..

[iskra666]

nikt nie pamięta..

[Babett_B]

Nie wiem czy ktoś pamięta jescze Nutkę.. tą chudzinkę małej kociarni..
Otóż mam wieści od Nutki.. Nutka cały czas ma problem z dogadaniem się z rezydentką,powarkują, pomrukują.. ale Nutka nie siedzi już w nocy za lodówką tylko wpycha się do Państwa do łóżka.
Duzi Nutki się nie poddają.. zakupili feliwaya.. trzymam kciuki żeby się wszystko uspokoiło.

Jednocześnie gdyby ktoś miał jakieś pomysły jak rozładować sytuację pomiędzy Nutką a Lotką to bardzo proszę o rady..

1) Czas
2) Spokój
3) Nie wtrącać się w kocie powarkiwania - nie biją się się więc ludzka interwencja nie jest potrzebna-prędzej zaszkodzi, same ustalą sobie hierarchię i podzielą terytorium
4) Nie dyskryminować kotki, która była pierwsza, nie skupiać się tylko na Nutce, ale nie lekceważyć też Nutki
5) Czasem pomaga dawanie tych samych przysmaków w tym samym czasie jak są w niewielkiej odległości (niech się widzą) - efekt to miłe skojarzenia z obecnością drugiej Pani futerkowej
6) Mieć nadzieję, że Feliway podziała - tak by było najszybciej i najprościej
7) Cierpliwości, nie martwić się, nie denerwować, cieszyć małymi postępami Nie wszystkie koty zaprzyjaźniają się po tygodniu - w skrajnych przypadkach trwa to kilka miesięcy. Normą jest kilka tygodni.
Tu chyba trwa to dłużnej bo najpierw Nutka (płochliwa, chudziutka i delikatna) musiała przyzwyczaić się do nowego miejsca i ludzi. Pewnie dopiero niedawno zaczęła właściwe "docieranie" z Pierwszą. Tak sądzę...

[iskra666]

ooo.. dziękuję Beatko :*

btw.. wiesz co Rafał zrobił w niedzielę ?
Wziął Profesora na ręce
Ryśka też
a Major siedział mu na kolanach


oczywiście i od Profesora i od Majora został skutecznie upomniany łapoczynowo-sycząco.. no bo kto się ośmiela podnosić króla, a potem głaskać dresiarza po brzuchu Ryśka podnoszenie nie wzruszyło, bo akurat wypatrzył coś za wybiegiem

foty zaraz wrzucę

[Cameo]

Czekamy na fotki