Crisan dlaczego zmieniłaś treść postu? Masz rację, że persy są brzydkie. Są tak brzydkie, że wzbudzają moją litość. Tylko Chad jest śliczny, bo ma przemiły charakter. Nie to co inne wstrętne persy.
Wczoraj otrzymałam zdjęcia Lusi, kolejnego brzydkiego kota, którego szybko pozbyłam się z domu, aby zatrzymać sobie tylko te reprezentacyjne.

Jak widać Lusia zaokrągliła się i waży już 3,5kg. Tydzień temu została zaszczepiona. Ma nową koleżankę w postaci nakręcanej myszki i jest nią zafascynowana.
Chada, Lusię, Dymkę i jeszcze 2 kotki przywiozła z Krakowa zirrael. Te 2 kotki, matka Lusi i Dymi oraz ich rówieśniczka Zyzia, obie rasowe, bo z papierami tymczasowały u zirrael. Były zdrowe, bez problemu zniosły sterylki, miały ujemne testy na FeLV i Fiv i obie znalazły domy. Zyzia vel Tosia o podobnym umaszczeniu jak Lusia znalazła dom prawie miesiąc temu u agabor i była u niej zdrowa tylko przez tydzień, bo po tygodniu została zaszczepiona i krótko po szczepieniu wykluł się u kotki kk. Po 2 tygodniach leczenie było już niby dobrze aż znowu z Zyzią zaczęły dziać się niedobre rzeczy. Wczoraj Zyzia zmarła.
Strasznie żal mi tej kotki gdyż to z mojej inicjatywy opuściła Kraków. Żal mi zirrael, której zalecenie, aby nie szczepić kotki tak wcześnie zostało zignorowane. Agabor nie raczyła nawet poinformować zirrael, że kotka jest znowu chora tylko założyła wątek na forum prosząc o rady innych. Krótko mówiąc jestem wściekła, ale nie piszę o tym w wątku agabor, bo to życia Zyzi nie wróci. W moi wątku mogę jednak sobie ulżyć.