Rumcajsik jest przecudowny. Przytulał się łebkiem do naszych butów (brudnych w końcu, a tu ranka otwarta na łebku

), przylgnął do obcych kompletnie ludzi od razu.. Tyle miłości i otwartości w kocie. Zjawisko.. Ujmuje za serce bardzo, bardzo.. No i ta jego cierpliwość przy nieprzyjemnych w końcu działaniach, choć Kasia pewnie uczyniła to wszystko rodzajem pieszczoty, bo czyści rankę bardzo delikatnie. Złota dziewczyna.
Kasia jest bardzo dzielną dziewczyną. Trzymaliśmy to spokojne stworzenie we trójkę, Kasia obmywała ranki, Rumcajs leżał bardzo grzecznie, ale jak Kasia dokonuje tego samodzielnie, to nie wiem. Musi.. Kasia mówi, że mały leży spokojnie, kiedy przerywa na moment czyszczenie, kocio się podnosi. No nie ułatwia jej kot życia, ale to zrozumiałe, że chciałby się urwać z takich zabiegów jak najszybciej.. W końcu to przymusowe leżenie, co do którego nie podjął sam decyzji
Poza tym Kasia pracuje przez cały dzień i wymęczona przychodzi z roboty.. A obowiązki czekają. Nie tylko głaski. Naprawdę jest dzielna.
Kaśku, bardzo dziękuję

Chłopak jest ok, lubię go

Swoją drogą, Marcin jest tylko rok czy dwa od Ciebie młodszy

Moim marzeniem byłaby TAKA

SYNOWA!! I cudowny człowiek, i ciepła, i mądra, i spokojna i w promocji jeszcze do tego śliczna..