Koty z Kielc czekają na pomoc przekaż im 1 % swojego podatku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 14, 2009 23:11

kolejne biedaki...a my nie mamy gdzie upchnąć :(

Do tego mały Falkor źle się czuje :cry: Zaraz jedziemy do weta z nim. Jest osowiały, przysypiający, bez zainteresowania otoczeniem, nie ma apetytu, bez biegunki, wysięków z nosa i oczu, pysio ładny bez nadżerek:(
Nie chciałabym oceniac ale wygląda mi to na robaczyce...niestety objawy sa bardzo podobne a kociaków z robaczycą przewinęło się troche.

A tak przy okazji moja sunia jest kochana. Kocinka spi u mnie na kolanach a ona chyba wie, zę coś jest nie tak...siedzi przy mnie podaje mi łape i liże malucha w buźkę.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt maja 15, 2009 8:46

Mały Falkor juz doszedł do siebie...kota bolało brzusio :roll:
Wczoraj od razu po powrocie z lecznicy odzywskał humor, apetyt i wszystko.
Maluch dostał nospe w inj i przy okazji odrobaczenie. Reszta rodzinki tez się wczoraj odrobaczyła.
Berbecie waża juz 0,26 kg czyli od ostatniej wizyty przytyły 0,04 kg :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt maja 15, 2009 10:52

To kciuki trzymam,żeby odrobaczenie pomogło i brzuszek żadnego berbecia po nocy nie bolał,żeby szybciutko dorastały,piękniały i znalazły dobre domki i dobrych Dużych.
:ok:
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pt maja 15, 2009 11:11

Falkor! Chłopie! No nie wygłupiaj się!!! Smoki muszą być twarde ;)
:ok: :ok: :ok:

Szylkretka :1luvu:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 15, 2009 11:14

Czy te koty na zdjęciach są posterylizowane? Gdyby szylkretka była oswojona, nie szukałaby długo domu... Jest prześliczna :love: Przypomina mi "moją" (a już teraz dzonss :-)) Wiki.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt maja 15, 2009 11:30

Mnie przypomina troszeczkę Kropkę JoasiS :)

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 15, 2009 13:41

koty ze zdjęc które wstawiła ewelinka jeszcze nie sterylkowane...nie mamy nawet gdzie po sterylce przetrzymac. A tym bardziej jak się oswojony zwierz okaze to nie ma gdzie upchnąć...
Biedaki musza w kolejce czekac...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt maja 15, 2009 17:48

5,5 kg rudo-białego kocura trafiło dzisiaj pod naszą opiekę...kocio ma istny syf w uszach, swierzbowiec wylazil az na zewnątrz. Kot został na obserwacji kilka dni w lecznicy a potem musimy cos wymyslec dla niego...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt maja 15, 2009 21:06

podnoszę po domki i zaznaczam sobie
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Pt maja 15, 2009 22:36

Gem wynalazł dziiaj kolejnego biedaka. kocurek, młodziutki taki klekikowaty. Upchnięty do poniedziałku a potem muimy co wymyleć...

Proze o kciuki dla Neki i Erani. Sa domki poważnie zaintereowane koteczkami.

Do nowego domku wyjechala dziiaj Cylkopka. więcej informacji na jej watku :)

Za to na jej miejce przybyły dw kolejne koty...jeden idzie do domku a przybywaja na jego miejce dwa...albo cała kocia rodzina...
Nietety ciagle jetemy na poważnym pluie jeli chodzi o ilość kotów 8)

Sa kotki juz całkiem przygotowane do adopcji tzn odrobaczone, zaszczepione i wyterylkowane. Przydałby się dla nich niej zakocony dt gdzie moglyby sobie spokojnie czekac na domek i zwolnic miejce dla tych czekajacych na "pierwszą" pomoc
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob maja 16, 2009 22:36

Nowe zdjęcia rozpieszczonej Niusi i nakolankowo-naraczkowego Anika juz w ich watkach :)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob maja 16, 2009 23:00

do góry Koteczki po domki :cat3:

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Nie maja 17, 2009 13:37

Dzisiaj było kolejne zgłoszenie... Kot błakajacy sie na Ameliówce w okolicy jednego z hoteli.
Pojechalismy z Gemem sprawdzic. Na ratasie po stolikami spała sobie kicia.
Koteczka jest młoda (ok 10 mies), miziasta, mruczaca i w bardzo wysokiej ciąży, cała w kleszczach, ma zapadnięte boki.
Koteczka na razie została w lecznicy ale nie bardzo mamy pomysł co z nia zrobić...
Obrazek

I Rudolf o którym pisałam w piatek. Kot ma ok 10 lat jest wykastrowany.
straciła dom kilka lat temu. Włascicielom rudolfa spalił sie dom, ludzie gdzies się przeniesli a kot został na ulicy. Bardzo sympatyczny, misiasty kocur wazy 5,3 kg
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ilośc kotów jest potworna...wszystko jest juz ponad nasze siły. Niestety ludzie dzwonia i zgłaszają. Za kazdym razem jak dzwoni mi telefon mam nadzieje, ze to ktoś w sprawie adopcji a tu praktycznie zawsze nowe zgłoszenie.
Wiem, ze pisałam to już kilka razy ale tym razem na prawde bede musiała odmówic kolejnemu zwierzakowi :(
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon maja 18, 2009 12:44

Podniosę!! :roll:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto maja 19, 2009 6:51

witam
szukalam ostatnio kocicy, niestety do slynnej piwnicy nie weszlam
wyglada na to ze nie ma u mnie jeszcze malych, a o kocicy od dawna ani widu ani slychu
za to- w Anikowym miescu sa 2 kociaki. tzw. brat anika, juz sporo wiekszy, i koce wielkosci anika. widac ze to koteczka, bo 3kolorka. spedzaja w tym miejscu co anik doslownie cale dnie. koteczka wyglada na bardzo bardzo zadbana. jest bialo, kremowo jasno brazowa . tym razem kupilam im royala suchego, liczac na to ze jak beda mialy najedzone brzuszki nie beda sie oddalac i przetrwaja dluzej i lepiej, niepokoi mnie jednak ta koteczka...nic jej nie jest, wyglada slicznie, az za ladnie....podbiega do mnie z podniesionym ogonem, nie boi sie....bojes sie czy ona przypadkiem nie iala kiedys domu:/
to takie wiadomosci z frontu, nie wiem czy potrzebnie to pisze, nie chodzi tu o jakies moje chwalenie, wrecz przeciwnie, jest mi wstyd, bo gdyby choc jedna osoba na dane osiedle mogla zrobic to co robi fiona, nie bylo by tyle cierpienia i bezdomnosci.
wiec zwyczajnie, jak zwykle sie przypominam, ze gdy nadejdzie dzien ze kotow bedzie mniej, to tu mam narazie na oku piekne kochane kociaczki na liscie oczekujacych
.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości