Marcelibu pisze:Dorota pisze:Marcelibu,
a uszy Meonika ok? Zwlaszcza prawe.
Czemu?
Aż mu zajrzałam do uszu. Prawe miał brudne - nie da się ukryć. Wyczyściłam. Ciekawe, czy da sobie lewe wyczyścić? Na razie zwiał z łóżka - bo Meo już w piżamie w paski u matki w pościeli leżał...
Wczoraj robilam porzadek w linkach i zajrzalam tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68 ... &start=345
Post z Sro Lis 14, 2007

I dlatego uszy Meonika mi sie przypomnialy

Marcelibu pisze:2. W prawym uchu - kopalnia ropy z domieszką krwi. Wetka mówi, że to stara sprawa. Lewe ucho OK. Przynajmniej świerzbowca nie ma, ufff ...
Sorki, jesli sie zdenerwowalas
