Bedziem sie badac. Brzuszek nie jest wzdety tylko spod ogona mama mowi ze brzydko pachnie.
Moze jakas niestrawnosc....
Zabkow to Ona nie ma ale jakas resztka trzonowcow gdzies z tylu trzyma sie na ostatniej nitce a wlasciwie na ostatnim kamieniu.
Mam nadzieje ze to nic powaznego. Martwimy sie...nasza starsza Pania