Niestety tak jest w każdym mieście

Kotków i piesków jest zbyt dużo niż dobrych opiekunów

Niestety zbyt wiele ludzi traktuje zwierzęta jak rzeczy które nic nie czują ani nie potrzebują

Możemy coś robić ale sami wolontariusze niewiele zdziałają dopuki nie właczy się do tego Państwo, nie zmieni się prawo i nie zacznie być egzekwowane. Sami koto i dogo maniacy niewiele zrobią .Nawet TONZ ma niewiele praw i pieniędzy.Napewno im ciężko rozdzielić te niewiele pieniędzy które dostają od Państwa .No bo takie mnustwo potrzeb a tak mało pieniędzy i niełatwo wybrać co ważniejsze,żeby starczyło na cały rok.

Ale od czegoś trzeba zacząć, u nas niema nic takiego

Nawet nie ma schroniska tylko punt przetrzymań.
Jest ktoś kto zajmie się domem i stadkiem jak Pani będzie w szpitalu?Ile jest tych zwierząt?

Może trzeba by założyć osobny wątek w tym celu?