O tym jak Odrzutek, Ogryzek i Odpadek uniknęły sprasowania

[Uschi]

maluchy już sfrontlinowane, odczekane, dziś wieczorem debiut na pokojach
biedne rezydenty nie wiedzą, co je czeka

niestety, małe gdzieniegdzie łysawe i niewyglądne, ale postaramy się w weekend trochę fot wrzucić.

[Uschi]

małe, parę dni temu, jeszcze na etapie parchatości

[ewa74]

Aaaaaaaaa.............padłam Małe bezy i pinguś

[genowefa]

[Lemoniada]

Dokładnie te same zdjęcia przykuły moją uwagę

[Fri]

a gdzie ta parchatość, sieu pytam?!

[Uschi]

a gdzie ta parchatość, sieu pytam?!

fotoszop rzondzi

[Fri]

chyba, że to mysię miałaś na myśli...

[Uschi]

chyba, że to mysię miałaś na myśli...

mysia jest bardzo piękna albowiem!

poza tym chłopaki już wyrastają z etapu parchatości. Olo jest śliczny jak cukiereczek, Omar ma jeszcze placki przerzedzonej sierści, ale nadrabia słodyczą charakteru, a Odi... Odi jest Odi

poza tym Omar jest chyba od innego ojca, i to nie tylko kolorystycznie. kochany, słodki, ciapek, ale taki mądry życiowo - jako jedyny umie jeść suchą karmę , bawi się ładnie sam, spokojnie...

krowy są zdrowo trzepnięte, nawalają się non-stop, kotłują i kwiczą; obecnie są na etapie wykopywania z impetem żwiru z kuwety i zabawiania się nim po podłodze...

ot, małe wariatkowo

[carmella]

słodkie maluchy

miały szczęścia

[Jana]

grzyb na wylocie.

mamy za to łupież wędrujący .

ale to się załatwi szybciutko spot-onem, bo to pajęczak.

wczoraj było pranie

Miałam W dodatku to ja jakoś do domu przyniosłam
Też fipreksowałam wszystkie moje i nie moje koty, ale pamiętam, że wet zalecił mi koniecznie spryskanie, a nie spot-on, trzy razy pod rząd (chyba co tydzień). Pomogło.

W dodatku wydałam do nowego kota z cheyletiellą i z instrukcją postępowania

[Szura-najmysi mama]

Maluchy przepięknie wyrastają

[Uschi]

Maluchy przeprowadziły się TUTAJ