Fibi - kruczoczarna kotka w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 12, 2009 11:43

ewar pisze:Śniadanko.Fibi nie ma na zdjęciu.A co się będzie pchać?
Obrazek Obrazek


Dopiero na tym zdjęciu widać dokładnie różnice kolorystyczne między burasiami :)
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 12, 2009 13:04

Tak,różnią się.Burasia ma sporo czarnego koloru,Mela jest bura-bura.Poza tym,burasia jest mniejsza,ma bardziej okrągłą główkę i płaski pyszczek.Za tydzień odrobaczam ją po raz drugi i przy okazji resztę stada.Zostanie jeszcze szczepienie.Tym się tak bardzo już nie martwię,bo sądzę,że ona ma już nabytą odporność,ale zrobić to i tak trzeba.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 12, 2009 22:39

Burasia coś nie lubi Fibi.Dzisiaj ją zaatakowała,chociaż do łapoczynów nie doszło,to tak "paszczowo".Fibi nic jej nie zrobiła,po prostu przechodziła obok.Muszę przyznać,że Fibi nie daje się sprowokować,unika spięć,nie odpowiada agresją na atak.To bardzo rozsądna kotka.Burasia natomiast jest rozczulająca.Taka przytulna grubaska.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 13, 2009 16:20

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Fibi zrobiła się bardziej nerwowa ostatnio.Nie lubią się z burasią,a w rezultacie chyba Fibi jest na mnie obrażona,już się tak nie przytula :( :( :(
Na zdjęciach Mela z Gucią na balkonie,w domku,burania obok.Na szafce siedzi Mela i przygląda się zabawie burasi.A Fibi też się czasem bawi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 13, 2009 19:15

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Burasia podjadła,co widać na zdjęciu.Dość pękata jest,prawda? Z Fibi jakoś się nie dogadują,sądzę,że Fibi jest zazdrosna.Nie chce się przytulać,siedzieć na kolanach,bo pojawiło się nowe "coś".Dwie kotki już były,a więc OK,ale to?Tak sobie to tłumaczę.Krew się nie leje,mieszkanie nie jest zdemolowane,ale się nie lubią.Burasia jest spokojniutka,ona je,śpi i bawi się,chodzi ładnie do kuwetki,posiedzi na kolanach,poprzytulam ją i tyle.Zupełnie nie sprawia kłopotu.Najbardziej chyba prawdopodobna byłaby przyjaźń z Melą.Z resztą obie śpią na moim łóżku,wprawdzie nie są do siebie przytulone,ale w bliskiej odległości.Fibi nie chce,ona naprawdę jest na mnie zła.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 13, 2009 21:54

może faktycznie zazdrosna Fibi jest.....
oby jej przeszło

ale martwi mnie ta cisza .... co jest?? :(
teraz kociaków pełno chyba ...
a gdzie domek dla Fibi??

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 13, 2009 21:55

Ewar bo jak mogłas ją tak zdradzić i przyprowadzić nowe COś????????????? :lol: :lol: :lol:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 13, 2009 22:04

Ale to naprawdę się czuje.Ona jest bardzo zła na mnie.Wcześniej nie mogłam się od niej opędzić,teraz nie chce do mnie przyjść.Jestem sprawiedliwa,miziam na zmianę,po równo.Z Gucią i Melą jest w porządku,ale Fibi coś musiała przeżyć,jakąś traumę.Jej samej jest z tym źle,to widać.Nie jest już szczęśliwym,miziastym kotem.Mam nadzieję,że uda mi się ją przekonać,że jest wciąż dla mnie ważna,że w niczym żaden kot jej nie zagraża.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 13, 2009 22:17

ewar pisze:Ale to naprawdę się czuje.Ona jest bardzo zła na mnie.Wcześniej nie mogłam się od niej opędzić,teraz nie chce do mnie przyjść.Jestem sprawiedliwa,miziam na zmianę,po równo.Z Gucią i Melą jest w porządku,ale Fibi coś musiała przeżyć,jakąś traumę.Jej samej jest z tym źle,to widać.Nie jest już szczęśliwym,miziastym kotem.Mam nadzieję,że uda mi się ją przekonać,że jest wciąż dla mnie ważna,że w niczym żaden kot jej nie zagraża.

cos dobrego pod nos z rakczki podaj to może przebaczy ewentualnie próbuj czołgania sie przed Panią :lol: :lol:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 14, 2009 13:12

Albo kupię kwiatki i przeproszę :lol: :lol: :lol: :lol:
Powolutku,to mądra kotka,zrozumie.Nie znam jej przeszłości,coś musiało się złego dziać,nie reagowałby tak bez powodu.Ale,żeby była jasność.Krew się nie leje,nie jest tragicznie.Jestem przyzwyczajona do bardzo udanych zakoceń,stąd mój niepokój.To dla mnie coś zupełnie nowego.Teraz kotki na balkonie,bo wróciłam do domu i mogą się nacieszyć słońcem.Trochę podjadły,burania,teraz Bożenka,bo to imię bardzo do niej pasuje nie mogła się doczekać jedzonka.Ale ona jest fajna! Śpi ze mną,przychodzi się poprzytulać,coś gada po swojemu,mruczy,jest przekochana.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 14, 2009 13:45

A Fibi coś łzawią oczka.To jakaś epidemia,bezdomniak mojej siostry,kot znajomej,Bożenka,teraz Fibi.Co się dzieje?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 14, 2009 16:48

ewar pisze:A Fibi coś łzawią oczka.To jakaś epidemia,bezdomniak mojej siostry,kot znajomej,Bożenka,teraz Fibi.Co się dzieje?


Może coś w powietrzu - wiosna, roślinki kwitną może coś lata i podrażnia oczka.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 14, 2009 17:19

ewar pisze:Ale to naprawdę się czuje.Ona jest bardzo zła na mnie.Wcześniej nie mogłam się od niej opędzić,teraz nie chce do mnie przyjść.Jestem sprawiedliwa,miziam na zmianę,po równo.Z Gucią i Melą jest w porządku,ale Fibi coś musiała przeżyć,jakąś traumę.Jej samej jest z tym źle,to widać.Nie jest już szczęśliwym,miziastym kotem.Mam nadzieję,że uda mi się ją przekonać,że jest wciąż dla mnie ważna,że w niczym żaden kot jej nie zagraża.


Identycznie zachowywał się mój Pancuś, kiedy przybyła Bokira. W stosunku do TŻ-eta zachowywał się normalnie, ode mnie uciekał. Nie wskakiwał na kolana, nie pozwalał się pogłaskać. Starałam się go przekonać, że nadal jest moim kochanym kotuniem - bezskutecznie. Oliwka i Filuś - OK. Ale następna kota? To już przesada. Minęło sporo czasu, zanim zaczął zachowywać się jak dawniej. Bokirę jeszcze przez miesiąc traktował jak powietrze, a ona schodziła mu z drogi. Bałam się, że tak już zostanie, ale na szczęście i to minęło. Podczas tego kryzysu nie atakował Bokiry, nawet na nią nie prychał. Izolował się tylko i widać było, że jest bardzo nieszczęśliwy.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw maja 14, 2009 18:25

Fibi już dzisiaj siedziała na kolanach :lol: :lol: :lol: :lol: ,dawała się głaskać,może jej miną te fochy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 14, 2009 18:32

ewar pisze:Fibi już dzisiaj siedziała na kolanach :lol: :lol: :lol: :lol: ,dawała się głaskać,może jej miną te fochy.


No proszę :lol: Cieszę się razem z Tobą :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości