Namawiam was gorąco, aby skrzystać z propozycji Majencji. Czas jest tu bardzo ważny.Kociaka trzeba umieć karmić i "wysadzić" , bo kupkę maluszek musi robić.Nie dawałabym koperku, czy siemienia.
Mamka może być chora, może najpierw nawet przyjąć maluszka, potem odrzucić, a czas leci!!!Jeżeli nie zrobi kupki, trzeba iść do weta, który ...będzie tak miły i poświęci maluszkowi chwilkę czasu i pomoże mu się załatwić.
Nakarmić maluszka i masować brzusio nawet ok. 10 min. Trzeba pamiętać, że musi się maluszkowi odbić, jak małemu dziecku. Stąd może te bączki, gdzieś te gazy muszą wyjść. Musi zrobić siusiu i kupkę , chociaż raz dziennie. Kamień kałowy jest groźny nawet dla dorosłego kota, a co dopiero dla takiego maluszka.
Taki maluszek jest pewnie bardzo zarobaczony, ale ...trzeba wybrać ryzyko podania podania pyrantelum, czy obserwacja pilna maluszka. Trzeba też ważyć maluszka, aby wiedzieć ile zjadł, czy przybiera...
Jejkuuu, ja bym na waszym miejscu pędziła do Majencji. Nie wiadomo, co się już zadziało w życiu maluszka, może już jest chory, może nie uda się ...ale walczyć należy ...
Trzymam kciuki, tak mocno trzymam kciuki
