Maleńki kocurek ma dom u Ady- zdjęcia s.10 i 18 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 11, 2004 0:02

Ada pisze:(...) moj TZ dzisiaj spi w sypialni z maluchem, ja w ramach pojednania w drugim pokoju z Ryskiem... czy to dobry pomysł ?

Chyba dobry, też tak robiliśmy przez pierwsze noce po przybyciu dzieciaków. One nie płakały, a Kreta czuła, że nadal jest kochana.
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Śro lut 11, 2004 0:10

Ellen, ja ich jednak rozdziele na noc.. Rysiek jest wiekszy i ma silniejsza pozycje, a maluch musi poznac mnie i terytorium.. tak mysle.. a oprocz tego boje sie o kociaka.. musi byc ok , musi musi musi
dzieki Ellen :wink:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 11, 2004 0:52

Rozdziel, bo inaczej i tak nie uśniesz myśląc co się dzieje lub nadsłuchując :D Biedny maluszek, taki zapuszczony, ale juz ty go wyprowadzisz na ludzi :D ( chmm, na ludzi? no tak mi się napisało :wink: ) Trzymam kciuki za spokojną noc. Proszę małego pomizaić ode mnie.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 11, 2004 7:53

Ada pisze:(...)moj TZ dzisiaj spi w sypialni z maluchem, ja w ramach pojednania w drugim pokoju z Ryskiem... czy to dobry pomysł ?


Z moim TZ robilismy dokladnie to samo. Kilka nocy. Zeby bylo sprawiedliwie, zeby zadna z kot nie czula sie samotna i pokrzywdzona. I pomysl ten zdal egzamin: koty nie darly sie w nocy, przytulaly sie do nas, podczas gdy tylko siebie nazwzajem widzialy zmienialy sie w syczace i prychajace furie. Bylo ciezko pare dni, ale nagle kotuszki sie zaakceptowaly i potem bylo juz tylko lepiej :D
Bedzie dobrze, zobaczysz! Trzymam kciuki!
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Śro lut 11, 2004 8:32

Ada to on już u Ciebie a ja nic nie wiem? 8O Aleś to szybko załatwiła :roll: :)

Maluszek pierwszy raz u weta był potraktowany preparatem odpchlającym, ale jak widać wszystkich pcheł on nie wybił :?

A Rysiek- no cóż jak się jest rozpieszczonym :twisted: jedynakiem, to chyba ma się prawo być wkurzonym jak konkurencja do domu przychodzi :wink: Rysiek musi pofukać, pacnąć (nie raz) łapą małego, na Was się obrazić, ale w końcu wszystko minie, a raczej wróci do normy. Zobaczysz, na pewno będzie dobrze :)

A maluszka może zanim nie zapamięta gdzie jest kuweta trzymaj tylko w tym pomieszczeniu gdzie ona jest? Pewnie trudno mu zapamiętać od razu rozkład całego mieszkania.


I musiałam zaświadczyć za Ciebie, że jesteś swój człowiek i o kota będziesz dbać 8) Zaręczyłam bez wachania :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lut 11, 2004 9:47

Mysza, wiem ,ze musialas zaswiadczyc :D , rozmwaialam z Kinga. Nie dzwonilam wczoraj do Ciebie, :oops: bo myslalam,ze oszaleje, jak drugi kocio pojawil sie w domu . Malucha wystarczy dotknac, a juz wlacza traktor. Moj TZ dzisiaj z nim spal, ja z Ryskiem, rano Tz powiedział: "on jest zdecydowanie grzeczniejszym kotkiem niz Rysiek 8) to widac :wink: i jest taki milutki ".
Faktycznie maluch jest kochany, ale ma mala biegunka, juz wczoraj u weta zakupkał mi kaptur od kurtki :lol: , mam juz recepte i zaczynam dzialac. Kocio robi kupale do kuwety, chociaz jak zaczala bawic sie myszka na łózku ,to z wrazenia poleciała mu kupka na posciel.. :lol: zapomnial o kuwcie, bo sie dobrze bawił. Cała bazę ma w sypialni, jedzonko, spanko i kuwetke. Ma caly czas ogromne oczyska, jakby cos wypatrywal. Na razie siedzi w sypialni a ja z Ryskiem w pokoju, mysle ,ze maluch musi poczuc spokoj i wyluzowac, bo jest troche przestraszony :D chociaz nie bardziej niz ja :lol: Mysle, ze nie bede na razie ich zapoznawała w cztery oczy , niech sie przyzwyczaja do zapachow i swojej obecnosci. Licze na madrosc Ryska 8)

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 11, 2004 9:49

Krol Ryszard Lwie Serce to byl madry facet, sadze, ze jego imiennik mniej rozumny nie bedzie :wink:
Bedzie dobrze, Ada, naprawde :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro lut 11, 2004 9:53

Dziekuje slicznie wszystkim i prosze o kciuki. Malucha wymiziam bardzo mocniutkko.
To niesamowite ale jak Rysiek zobaczyl malucha, to rzucil sie na jedzenie , tak jakby sie bał, ze on mu zabierze ... chociaz maluch byl w drugim pokoju ... Ryska stolówka przeniosła sie z sypialni do kuchni.. i to chyba tez jest cios dla niego :? Stracil sypilanianą :( lokalizację

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 11, 2004 10:00

No taki maluszek musi się jeszcze wiele nauczyć (np że kuweta nie przyjdzie do niego sama tylko on musi do niej iść :wink: )
jak pobędzie trochę u Was to przesiąknie domowymi zapachami i nie będzie dla Ryśka taki obcy.
Będzie dobrze, masz kilka dni by ich zapoznać :)
Zdawaj relacje na bieżąco :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lut 11, 2004 10:59

jak tak sobie czytam to Katy (Capo di Tutti Capi) miala racje... Trza bylo brac drugiego juz dawno... Ciekawa jestem co u mnie bedzie... Bo u mnie tylko jedno pomieszczenie a nawet drzwi do lazienki klamki nie maja... :roll: A Melka rozpuszczona podobnie jak Ryslaw... Ale co tam! Bedzie dobrze! Ada trzymam kciuki za madrosc Ryslawa i Twoja cierpliwosc...
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 11, 2004 11:04

Anusia, to Melka jeszcze ma to jeszcze przed soba... :?:
Kiedy kociczka przyjezdza ? Ja myslałam,ze ona juz do Ciebie dotarła..

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 11, 2004 11:07

Ada- super
Rysio na pewno wkrotce sie przyzwyczai i odzyska sypialniana lokalizacje :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro lut 11, 2004 11:10

Malutka przyjezdza 20 lutego
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 11, 2004 11:15

Ciekawa jestem bardzo jak to bedzie wygladało u Ciebie.. :roll: Najgorszy jest stres z powodu zazdrosnego rezydenta, i to jak zmienia sie z przymilnego kociaka w dzika pantere atakujacą wszystko bez wzgledu na caluski i milosne piosenki pańci...

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 11, 2004 11:21

Ja mysle ze u mnie bedzie to wygladalo podobnie jak u Ciebie... A powiedz jak Maluch ma na imie w koncu?
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 602 gości