Tyskie mruczki do adopcji II

» Wto maja 12, 2009 20:20

rozumiem, że rękę zostawiła :twisted:

» Wto maja 12, 2009 20:23

izydorka pisze:rozumiem, że rękę zostawiła

» Wto maja 12, 2009 20:33

Petka-P1 pisze:
izydorka pisze:rozumiem, że rękę zostawiła

No... zostawiła, bynajmniej na spacerze z psami żadnych ubytków nie zauważyłyśmy. Bona jest łąskawa :lol:

Nam ze dwa tyg. temu też zjadła, co nie zmienia faktu że jest jeszcze DzikimDzikiem. :cry:

» Wto maja 12, 2009 20:37

Korciaczki pisze:

Nam ze dwa tyg. temu też zjadła, :

nawet nie pytam...

» Wto maja 12, 2009 20:52

izydorka pisze:
Korciaczki pisze:

Nam ze dwa tyg. temu też zjadła, :

nawet nie pytam...

Malwinkę dotknęłyśmy, Kitek siedział ostatnio na wersalce, Prima przeszła na kolana, Dafi siedział w przedpokoju, a Bona została dotknięta i rano siedziała pod stołem obok śpiącej pani Justyny

Niestety (za wyjątkiem primy) one wszytskie to jeszcze dzikuski :cry:

» Wto maja 12, 2009 20:54

uprzejmie informuję że Ana ma obserwatora na allegro

» Wto maja 12, 2009 20:56

Petka-P1 pisze:uprzejmie informuję że Ana ma obserwatora na allegro

Trzymamy ogromne kciuki!!!!!!

» Wto maja 12, 2009 21:31

Pedro był dziś w Fakcie i pięknie wyszedł (choć mamy pewne ,,ale" do tekstu), ale jest :ok:

Były dzieki temu 3telefony, ale żaden odpowiedni. Prosimy o kiciuki za ten jednyny...
w sobotę (lub piętek) zrobimy ogłoszenia. Może ktoś się dołączy?

» Wto maja 12, 2009 22:03

Czekamy na wieści odnośnie Marleya... był dziś u wet wraz z Pedrem. Niestety z Tarą gorzej...

» Wto maja 12, 2009 22:30

Marley po kastracji jak sie troszke wybudzil to bardzo miałczał i sie bardzo chciał wyjść z klatki ale teraz znów śpi i jest OK Tarunia niestety gorzej bo nie trzyma moczu i wolniej chodzi

Perdo tez gorzej bo mu znów spuchł pyszczek i byłam z nim u weta i dostał 2 zastrzyki i leki do domu .

A w jednym z podmiejskich zakładów pracy jest problem z kotem poniewaz moja kolerzanka go karmi i usłyszała ze ma byc jaks kontrola i kot musi zniknąć i ma zakaz dokarmiania a jak sie nie dostasuje to ja zwolnia a kot i tak zniknie i jutro jedziemy go łapać ale nie mamy go gdzie dać i pilnie jest potrzebny DT,DS bo jak i u niej tak i u mnie jest przepełnienie :cry: