TŻtowi to nie będe mącić w głowie, bo się komplementów będzie domagał potem

daje krople, odstawaim na minutę, żeby zapach troche wywietrzał, tak jak ryśka kazała, rano bez problemu je, bo jest głodna jak wilk, a potem już marudzi, ale je, patrzy na mnie jakbym jej nie wiadomo jakie paskudztwo dała, ale zjada w końcu, tylko marudzi , miauka jak dziecko małe normalnie.....