Biało-sreb. Felicjan - w ds, będzie dokocenie? Będzie! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 11, 2009 8:38

Dużo zdrówka dla pokłutej srebrnej doopki :ok: !
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon maja 11, 2009 17:37

:ok: :ok: :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon maja 11, 2009 20:40

Oj Felusiu co to za chorowanie? Wracaj do zdrówka i nie stresuj Ingi :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 7:50

Stresuje mnie podawanie mu Linco :oops: on się drze, jakby go ze skóry obdzierali, wczoraj dawałam na dwa razy, bo Feluś dostał furiacji w połowie zastrzyku.
W czasie szczepienie Ciocia Ania Zmienniczka zmieniała igłę na grubszą, bo nie mogła się przebić. Feluś ma skórę jak mamut... W związku z wrzaskami i robieniem durszlaka z Felusiowego tyłka też zmieniłam wczoraj igłę. TŻ oczywiście dostał focha w imieniu kota, że taką grubą wbijam i że jak szybciej leci to pewnie bardziej boli. Ciekawe tylko, że jak powiedziałam, że w takim razie ja zakładam z powrotem cienką igłę ale kłuje on, to stwierdził nagle, że on się nie wtrąca i poszedł sobie. Ci faceci... :roll:

dziś do Felusia ma przyjść potencjalny domek... drugi umówił się na telefon na wieczór (Pani, która adoptowała tydzięń temu koteczkę ze schroniska)... zobaczymy, czy któryś z nich będzie na tyle zdecydowany, żeby poczekać, aż Feluś skończy z łaski swojej chorować ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 8:00

Feluś zdrowiej i się ładnie dziś prezentuj :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto maja 12, 2009 8:20

Lincospectin, niestety, jest bolesny... U Meonika wkłuwam się pod skórę bez problemu, Hugcio ma dużo grubszą skórę i gdy mam jemu zrobić zastrzyk, to aż mam ręce mokre...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto maja 12, 2009 8:24

Inga a jaką igłę wbijasz w Felusia?

I kciuki mocne i za domek, i za chłopaka żeby się nie wygłupiał. A może namówimy Cię na zdjęcie? Zobaczymy wyliniałe futro od Twojej babci ]:->

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 12, 2009 19:07

Feluś w dalszym ciągu ciągnie noskiem, coś chyba te leki nie pomagają :( Trzeba będzie znów Ciocię CC odwiedzić...

ale za to...























Feluś ma dom!!! Super-dom !!! :D

Przeprowadzi się dopiero na początku czerwca, bo jego Duzi się właśnie przeprowadzają i remontują, i wtedy już mieszkanie będzie gotowe na przyjęcie Felka. Akurat dobrze się składa, bo mam nadzieję, że do tego czasu Felicjan będzie już zdrowy i ofutrzony :twisted:

:dance: :dance2:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 19:14

Oj no to super wiadomość, ale kciuki jeszcze na wszelki wypadek potrzymamy :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 19:27

oooooooooooooooooo ale super!!!!!!!!!!!!!!!
A czy to któryś z tych potencjalnych domków o których pisałaś?
opowiedz Inga coś więcej o domku :D bardzo się cieszę!

Feluś a ty zdrowiej chłopaku!!!!!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 19:28

U niej to jak zwykle koty nie mogą się zadomowić, bo je w tempie ekspresowym wydaje :mrgreen:

A tak swoją droga to ja bardzo ciekawa jestem, co tak naprawde z tymi kotami robisz :roll:

Za nowy domek Felusia i za szybkie wyzdrowienie kocia:ok:

Mnie mój Feluś tak pogryzł w czwartek ( bo nie chciał z podwórka wracać na noc do domku) , że w piątek wyladowałam na pogotowiu po zastrzyk przeciwtężcowy i antybiotyki, a moja ręka i noga do dzisiaj wygladają jakbym z niewiem kim się lała. Juz nawet szwagierka kazała mi nie kłamać i coby brata nie chronić, bo ona nie wierzy, że to jeden mały ( 6kg) kotek to zrobił :strach:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto maja 12, 2009 19:40

to domek, który dzwonił w sobotę. Wczoraj zaledwie Pan wrócił z Anglii, a już dziś został przyciągnięty na wizytę zapoznawczą ;) Młodzi Państwo właśnie przeprowadzają się "na swoje" i nie wyobrażają sobie życia bez kota: u Pana w domu rodzinnym - 2 koty, u Pani był psiak i kot-jednooczek, który niestety niedawno odszedł na PNN. Żył z chorobą i w całkiem dobrym stanie 3 lata, dożył 15 lat. Rodzice Pani bardzo to przeżyli, póki co nie chcą przywiązywać się do żadnego zwierzaczka, dlatego Feluś pojedzie od razu do domu docelowego, jak już będzie po remoncie.
Felek (nota bene imiennik Jednooczka) się podobał, mimo że prawie łysy jest :roll: Państwa to nie przeraziło, ale potwierdzili, że Feluś drobniutki i chudziutki jest :( Obiecali, że odpasą ;)


Dzwonił też drugi domek, Pani było przykro, że Feluś już zaklepany, ale cieszyła się, że będzie mu dobrze. Pewnie wybierze innego kota, bo że jakiś znajdzie u niej domek - to pewne! :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 20:32

Georg-inia pisze:to domek, który dzwonił w sobotę. Wczoraj zaledwie Pan wrócił z Anglii, a już dziś został przyciągnięty na wizytę zapoznawczą ;) Młodzi Państwo właśnie przeprowadzają się "na swoje" i nie wyobrażają sobie życia bez kota: u Pana w domu rodzinnym - 2 koty, u Pani był psiak i kot-jednooczek, który niestety niedawno odszedł na PNN. Żył z chorobą i w całkiem dobrym stanie 3 lata, dożył 15 lat. Rodzice Pani bardzo to przeżyli, póki co nie chcą przywiązywać się do żadnego zwierzaczka, dlatego Feluś pojedzie od razu do domu docelowego, jak już będzie po remoncie.
Felek (nota bene imiennik Jednooczka) się podobał, mimo że prawie łysy jest :roll: Państwa to nie przeraziło, ale potwierdzili, że Feluś drobniutki i chudziutki jest :( Obiecali, że odpasą ;)


Dzwonił też drugi domek, Pani było przykro, że Feluś już zaklepany, ale cieszyła się, że będzie mu dobrze. Pewnie wybierze innego kota, bo że jakiś znajdzie u niej domek - to pewne! :)


Ale się ucieszyłam :D :D :D . No proszę - domki się prawie biły o Felka 8) .
Podobną kotkę na tymczasie ma Dellfin612 (nie wiem, czy nie pokręciłam nicka) - ale to jest seniorka. Może ten drugi domek chciałby taką starszą kotkę?
O tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92432&highlight=
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro maja 13, 2009 7:21

Felek, Inga - gratulejszyn :D :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro maja 13, 2009 9:41

super!!!


Gratulujemy!!!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości