Smutaskowo Dorci44 - 17.05.09 Grześ (') POŻEGNANIE :(((

[makaranka]

Dorciu, tulę. Dopiero zajrzałam do tego wątku.

Tak jak napisały przedmówczynie - nie wstydź się poprosić o pomoc - rób to a sprawisz TYM radość innym. Naprawdę. Myślę, że wszystkie osoby śledzące wątek , znające Cię, czekają na Twoje słowa - jak mogą pomóc.
I ja dołączam.
Miło jest pomagać.
Pozwalając na to, przynosisz radość.
Pamiętaj o tym.
Finansowo u nas krucho, na razie nie da rady. Później tez nie wiem, bo inwestycje domowe mamy - remont i naprawa dachu.
Ale może choć troszkę uśmiechu zdołam Ci dać.
Za miesiąc z kawałkiem mamy imprezkę ślubną, prosiłam gości o karmę dla kotów zamiast kwiatów dla kotów potrzebujących.
Pewnie to będa whiskasy, bo rodzina=goście to niekociarze, ale dobre i to.
Wszystko, co dostaniemy z Rafałem, będzie dla Ciebie.
Jeśli bedzie więcej, bedziesz dzielić dla innych zwierzaków.
Znów będziesz dawać
Trzymajmy kciuki, by trochę tego było
Ściskamy

Anka z Rafałem

[kinga w.]

Mnie jeszcze to...

Gdy kruczo kracze przyszłość czarna
Wiatr dziejów niesie wilczy zew
Gdy mnie ścierają czasu żarna
Na szczyptę mąki, stertę plew
Gdy na ołtarzu wielkiej bzdury
We mgle kadzideł prawda mrze
Ty, co przenosić możesz góry
Ty, wiaro, nie opuszczaj mnie

Gdy sens istnienia z rąk umyka
I w czarną dziurę wpada świat
Gdy coraz szybciej zegar tyka
I garb przeżytych ciąży lat
Gdy krąg Fortuny martwo stoi
I czarno-biało nawet śnię
Gdy koń już dawno w murach Troi
Nadziejo, nie opuszczaj mnie

Fragment poświęcony miłości przemilczę - Ty wiesz najlepiej czym jest miłość.
Jesteśmy z Tobą.

[Myszolandia]

Za miesiąc z kawałkiem mamy imprezkę ślubną, prosiłam gości o karmę dla kotów zamiast kwiatów dla kotów potrzebujących.
Pewnie to będa whiskasy, bo rodzina=goście to niekociarze, ale dobre i to.
Wszystko, co dostaniemy z Rafałem, będzie dla Ciebie.
Jeśli bedzie więcej, bedziesz dzielić dla innych zwierzaków.
Znów będziesz dawać
Trzymajmy kciuki, by trochę tego było
Ściskamy

Anka z Rafałem

CO za przepiękny,przecudowny gest.Makaranka

[Never]

Jakieś wieści? jak Grześ?

[biamila]

Jestem...mój tata ...ja.. walczyliśmy ...
Dorciu tulę mocno Ciebie i Twego Grzesia.
Proszę o nr konta.

[villemo5]

Myślę, że to ważne. Dorciu Twoja obecność na pewno nie jest Grzesiowi obojętna. Nie myśl tak. Jesteś dla niego jak powietrze. Może i Ciebie nie zauważa, ale jesteś mu niezbędna do życia! Dzielna Dorciu kochana!!



Żyj z całych sił
Życie tli się płomieniem co
Wątły i łatwo zagasić go


Więc proszę Cię blisko bądź
Kochaj mnie,trwaj przy mnie bo
Wokół wzburzone morze
Tylko Twoja dłoń..stały ląd.

[Aleksandra59]

Jestem przez cały czas ..............

[dorcia44]

ja wiem ,Grześ powiedział że bezemnie to on puch marny nie dałby sobie rady ,wiem ......
wiem że ja bez niego nic nie znaczę
dla niego jeżdzę codziennie ,dla niego siedzę godzinami ,bo może będzie miał chwile że znów będzie mnie potrzebował(a przedewszystkim ja go potrzebuje)

i ja muszę go widzieć ,chociaż nie takiego widoku pragnę ,ale bywa że się uśmiechnie w tym swoim świecie a ten uśmiech to dla mnie najdroższy na świecie
i chcę go zatrzymać
najdłużej jak można
na zawsze
czuć jego zapach
dotykać
wiedzieć że jest

a on oddala się coraz bardziej i bardziej

i nie wiem czy jutro go zastanę

idę i boje się tak bardzo ,podchodzę do sali a serce mi przestaje bić ,wstrzymuje oddech
dziś wyglądał tak bardzo zle...

ciągle cos mówi ,bez ładu i składu
szuka rękoma czegoś ,wciskam mu wtedy swoją dłoń

cały drży ,jego ciało po prostu chodzi...

mój kochany

teraz siedzę i ryczę ,tam nie mogę ,muszę się trzymać ,dla siebie ,dla niego dla innych...


znaliśmy się 2 dni gdy spytał czy zostanę jego żoną....

1981 rok...to było przecież nie tak dawno ,miałam 19 lat.




makaranka piękny gest....musicie być wspaniałymi ludżmi .



ja mam tylko 6 kotuchów ....

a na pewno karma bardzo się przyda w Azylu ,tam bardzo ciężko i dużo gąb do wykarmienia

tak mi smutno.

[villemo5]

j

1981 rok...to było przecież nie tak dawno ,miałam 19 lat.

Fajny to musiał być rok
I już wiem, ile jesteś ode mnie starsza
Uśmiechu Ci trzeba!! Abyś miała siłę!

[Serniczek]

i ja muszę go widzieć ,
chociaż nie takiego widoku pragnę ,
ale bywa że się uśmiechnie w tym swoim świecie
a ten uśmiech to dla mnie najdroższy na świecie
i chcę go zatrzymać
najdłużej jak można
na zawsze
czuć jego zapach
dotykać
wiedzieć że jest
a on oddala się coraz bardziej i bardziej
i nie wiem czy jutro go zastanę
idę i boje się tak bardzo ,podchodzę do sali a serce mi przestaje bić ,wstrzymuje oddech
dziś wyglądał tak bardzo zle...

ciągle cos mówi ,bez ładu i składu
szuka rękoma czegoś ,wciskam mu wtedy swoją dłoń

cały drży ,jego ciało po prostu chodzi...

mój kochany
znaliśmy się 2 dni gdy spytał czy zostanę jego żoną....

1981 rok...to było przecież nie tak dawno ,miałam 19 lat

tak mi smutno.

piękny wiersz napisałaś Dorciu-Poetko!
Widziałam już takich Dwoje....20 lat temu...Ona przy łóżku dzień w dzień-........to byli moi Rodzice.

[moniex]

Dorciu głowa do góry jesteśmy przy Tobie!!

[rambo_ruda]

Dorciu, niezależnie od tego czy fizycznie czy nie, Grześ zawsze będzie przy tobie, pamiętaj o tym. Trzymaj się kochana, wszyscy z zapartym tchem czekamy zawsze na wieści od ciebie, wszyscy was wspieramy!

[Amika6]

Dorotko, teraz te wszystkie wspomnienia bardzo bolą, ale za jakiś czas będą Ci pociechą.

Jestem z Tobą w Twoim smutku, moje pierwsze myśli rano i ostatnie wieczorem zawsze są o Was.
Przytulam mocno

Villemo5, a ja od dawna wiem ile jestem od Dorci starsza data rejestracji i cyferki przy Jej nicku wszystko mówią

[Motodrama]

dziś wyglądał tak bardzo źle...

Dorciu - nadal jesteście tak samo młodzi. Nie daj się.

[moś]

Dorciu, jestem