Moja gromadka - Leoś chory, pcr na FELV znowu pozytywny...:(

» Pt maja 08, 2009 9:50

za matury Anitko i gładkie przejście przez maj

za chwilkę będziesz miała słodkie wakacje, a my dalej do roboty :evil:

za koty

choć niektóre łobuzy :twisted:

i za drukarkę, żeby przeżyła :lol:

» Pt maja 08, 2009 12:07

anita5 pisze:Dziś również pozytywnie zdałam maturę.

Gratulacje :lol:

Jeden taki niegrzeczny bardzo kotek stłukł talerzyk. Potem się kładł na pleckach, mrugając oczkami. Mruganie to jego specjalność. Amiś, rzecz jasna. Mój kochany króliczek...

A to łobuziak z niego... :roll:

Słodki łobuziak

A prawdziwy króliczek, ktory mieszka teraz w Brennej, ma się bardzo dobrze. Kocha z wzajemnoscią córkę pani, ktora dała mu dom, a panią - pogryzł... A co, niech se nie mysli.

To świetnie

To znaczy to, ze mu dobrze w domku...
Bo niekoniecznie musi gryźć - chociaż....no cóż - to królik przecież :wink:

» Sob maja 09, 2009 9:37

» Sob maja 09, 2009 17:52

Miłego i spokojnego weekendu

» Nie maja 10, 2009 18:22

Dziękujemy, weekend jest naprawdę ok.

Wczoraj trzeba było do pracy, ale za to dziś: rano obsikał mnie Maciek - to chyba na szczęście!, potem wycieczka z Rufusem, który ma swój dom :dance:

, potem dostałam cudne wieści i fotki od Czareczki, no a teraz mam Eleliego na kolanach...
Czyż nie cudna niedziela?

Wprawdzie z nadmiaru emocji czuję się bardzo dziwnie, jestem okropnie zmęczona, ale...

Nie ma co narzekać, naprawdę.

Dziś jest piękna niedziela. Wszystkim takiej życzę.

» Pon maja 11, 2009 8:04

anita5 pisze:.... ale za to dziś: rano obsikał mnie Maciek - to chyba na szczęście!, ....

Szczęśliwy sik z samego rana :lol:

A niechby i sikał codziennie, gdyby codziennie takie dobre dni były :wink:

» Pon maja 11, 2009 11:43

Bry Gromadko

» Wto maja 12, 2009 19:10

Nie można mieć choć odrobiny spokoju.

Dziś Andrzejek czuł się wyraźnie gorzej, Tomek po pracy jechał z nim do weta do Cieszyna.

Ledwo wrócił, trochę pobył w domu, nagle - Leoś w kuwecie, nie może zrobić siku, krzyczy! :crying:

Zatkał się totalnie, a ten krzyk...

No i Tomek pojechał z nim teraz do kliniki do Bielska... W Cieszynie już wszystkie przychodnie nieczynne...

Ciągle coś się dzieje...

Nie chcę jakoś biadolić i jęczeć, ale jeśli Leosia będą musieli cewnikować... Rany...

» Wto maja 12, 2009 23:13

wielkie kciuki za Leosia :ok:

» Śro maja 13, 2009 7:21

Leoś przez całą noc nic nie zrobił, rano dostał leki jak nic nie zrobi do 16 trzeba cewnikować

» Śro maja 13, 2009 7:35

Zróbcie usg pęcherza.
U nas ostatnio zatkał się jeden z kocurów.
Okazało się, że cały pęcherz miał wypełniony piaskiem i kamieniami.
Nawet z cewnikiem były problemy, żeby założyć...